Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Co mnie skłoniło, aby napisać tę historie? Wspominiki o rozpieszczaniu dzieci. Mam…

Co mnie skłoniło, aby napisać tę historie? Wspominiki o rozpieszczaniu dzieci.

Mam dwie koleżanki K1 i K2. Bardzo bliskie koleżanki. Znamy się od przedszkola. Obecnie jesteśmy już takie trochę "stare małolaty", bo 22 lata ukończone.

K1 jest efektem dziecka rozpieszczonego, u bogatych rodziców, mających wiele kontaktów. U K2 nigdy w domu się nie przelewało - żyli tak jak się żyje za pensję z dwóch prawie najniższych krajowych, ale zawsze potrafili coś odłożyć na potrzeby córki - dzięki temu mogła jeździć na wycieczki klasowe, czy wyjść gdzieś z nami na miasto.

K1 miała wszystko czego chciała - rasowego pieska, najnowszego laptopa, 2 rowery i markowe ubrania, telefon zmieniany co nowinka techniczna. Dzięki rodzicom (sama tego nie ukrywała, a nawet nam się tym chwaliła) miała lżej w szkole - rodzice wpłacali "darowizny" na rzecz pracowni komputerowej itp. Nie wiem czy miało to miejsce oficjalnie, czy nie - nie moja sprawa. I przyznam - jako dziecko jej tego wszystkiego zazdrościłam,ale teraz dziękuję rodzicom za to, że mieli wobec mnie wymagania i mimo że stać ich było, aby kupić mi np. tańszą lustrzankę, to w połowie sama musiałam na nią uzbierać.

K2 na swoje zachcianki pracowała - wyprowadzała sąsiadom psy (do dziś pamiętam jak wychodziła w ulewy, a ja razem z nią dla rozrywki :D), czy opiekowała się dziećmi, gdy była starsza.

No dobra, czytacie, czytacie, a piekielności, jak nie było, tak nie ma. Więc proszę, oto ona.

Sytuacja materialna u rodziców K1 zmieniła się w ostatnich dwóch latach. Ponoć było to spowodowane jakimiś przekrętami ze skarbówką i musieli sporo zapłacić, a ich firma zaczęła upadać, aż w końcu zamknęli ją pół roku temu całkowicie. Aby zapobiec większym długom sprzedali dom i przeprowadzili się do bloku. Ucięli też budżet na studia K1 i kazali przenieść się z kawalerki do pokoju.

K1 bardzo się to nie spodobało. Wyzywała na rodziców, buntowała się i potrafiła życzyć im nawet śmierci - wszystko dlatego, że musiała już dzielić mieszkanie z innymi osobami, a pieniądze wystarczały na jedzenie, a nie imprezy. K1 chciała jechać na wakacje do USA. Rodzice, cytując "Nie dali jej pier****nej kasy, a jej się należy wypoczynek po sesji i już się ze znajomymi z roku umówiła". Potrafiła się z nami spotkać tylko po to, aby narzekać jacy to jej "starzy" są źli. Można uznać, że w pełni poważnie zaczęła cierpieć na syndrom odstawienia od "spełniania zachcianek na już".

K2 zaproponowała, że zapyta u swojego szefa, czy nie potrzeba kogoś do pracy jako kelnerka. Co na to K1? Ona chce iść do biura i za mniej niż 3,5k nie będzie pracowała. Spróbowałam ją sprowadzić na ziemię, że ani jednego dnia w żadnej pracy nie była, nie ma doświadczenia, a i oceny (oraz wiedza) ze studiów, jakie posiada, nie są wystarczające.
K2 chciała uzyskać również ode mnie i K1 pożyczkę. Znając jej sytuację finansową, odmówiłyśmy.

W końcu obraziła się na mnie i K2, bo jej nie wspieramy w trudnej sytuacji - czyt. nie dajemy jej naszych pieniędzy.

koleżanka pieniędze

by ~staramalolata
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Kyliee
20 22

Przedostatni akapit, przedostatnie zdanie: "K2 chciała uzyskać również ode mnie i K1 pożyczkę." Podejrzewam, że pomyliły Ci się koleżanki ;)

Odpowiedz
avatar Aris
9 11

@Kyliee: Dlatego jednak lepiej używać konkretnych imion, tylko zmienionych c: Lepiej się czyta i ciężej się pomylić.

Odpowiedz
avatar Rak77
11 17

@Sharp_one:Wszystko zależy od tego co rozumiesz pod pojęciem "facet" i "kumpel". Znam wielu osobników, nominalnie płci męskiej, gdzie takie zachowania byłyby całkowicie normalne. Niestety odnoszę wrażenie że to ta młodsza część jest reprezentacją takich postaw. Może dlatego że kiedyś życie nie rozpieszczało tak bardzo i tzw bananowa młodzież była marginesem. Zresztą życie kiedyś było prostsze bez politpoprawności i "tolerancji".

Odpowiedz
avatar Bananowa
28 32

@Sharp_one: Jak odwróciły? Przecież w historii jest napisane,że jedna z dziewczyn chciała załatwić pracę K1. Poza tym uważasz, że pożyczenie hajsu na wyjazd do USA bo bananowe dziecko nie potrafi zrozumieć, że jej nie stać jest dobre? Sorry ale gdyby jej pożyczyły to już tych pieniędzy by na oczy nie ujrzały.

Odpowiedz
avatar Habiel
14 16

@Bananowa: Miałam też to napisać! Sądzę, że jeśli chodziłoby o coś ważnego, a nie zwyczajną zachciankę wyjazdu, to koleżanki by jej pomogły. Widać też przecież, że się nie kwapiła do żadnej pracy, więc skąd miała potem im pieniądze zwrócić?

Odpowiedz
avatar biala_czekolada
17 17

@Sharp_one: Ona nigdy nie miała kasy, jej rodzice mieli.

Odpowiedz
avatar oszi90
19 19

Też bym miała ochotę odwrócić się od "koleżanki", jakby nagle zaczęła mi opowiadać, że jej pierwsza praca musi być za minimum 3,5 tysiaka i że ona musi aż w USA odpoczywać po sesji, jeśli ją na to nie stać, no padłam dosłownie. Facet by takiego rozpieszczonego kumpla wspierał i dawał mu swoją kasę? To jednak dziewczyny są mądrzejsze :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 19

@Sharp_one: Nie, to Ty masz jakieś durne pojęcie przyjaźni. Prawdziwy przyjaciel wie, kiedy trzeba komuś zafundować kubeł zimnej wody na łeb. Prawdziwy przyjaciel nie będzie biernie siedział i patrzył, jak druga osoba się pogrąża w długach na głupie zachcianki. One chciały pomóc, a ona chciała łatwej kasy. Jeśli ktoś tu zawiódł jako przyjaciel, to K1 oczekując, że przyjaciółki będą dojnymi krowami.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 11

@Sharp_one: Uwielbiam wycieczki osobiste oparto o nic, gdy brakuje argumentów :D Nie, ja bym nie opisała tego w necie, ale najwyraźniej autorka przemyślała sobie sprawę i zauważyła, że ta przyjaźń to może nie jest jednak wcale przyjaźń. A ta strona jest właśnie po to, by wylać frustracje.

Odpowiedz
avatar bazienka
2 8

@Sharp_one: mysle, ze plec dowolna, bucom sie nie pomaga i tyle, bo i tak nie docenia w dodatku wspomniana osoba ma pielegnowana latami postawe roszczeniowa, co wyszlo przy jej narzekaniu na rodzicow i ogolnym zachowaniu- zamiast pomoc najblizszym w dolku finansowym, wielki bol dupska, ze nie oplywa w zbytki jak dotychczas, i jak to? sama ma zarabiac na swoje zachcianki? mysle, z eplec jest tu najmniejszym problemem a dziewczynie zycze powodzenia w doroslym zyciu z taka postawa jej sie przyda

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
6 6

@bazienka: Niestety, tutaj rodzice mają to, na co sobie sami ciężko zapracowali. To oni ukształtowali są taką. Całe życie dostawała wszystko za darmo bo "się należało" to teraz, w dorosłym życiu będzie życiową kaleką. Chyba, że wyjdzie bogato za mąż i mąż będzie ją utrzymywał w zamian za wygląd, jeśli jest ładna :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@Sharp_one: Umiesz analizować przeczytany tekst? Chyba nie, sądząc po tym, że nadal zwracasz się do mnie, jak do faceta :D I do tego nie odróżniasz kształtowania opinii na podstawie wypowiedzi od brania 'faktów' z dupy.

Odpowiedz
avatar Minina
6 6

@Sharp_one: Jeśli ty tak rozumiesz przyjaźń, to niech mnie los broni przed takimi przyjaciółmi.

Odpowiedz
avatar Minina
6 6

@Sharp_one: Jedna z dziewczyny chciała pomóc w znalezieniu pracy. Laska pomocy nie przyjęła, więc o co chodzi? Poważnie rozumiesz pomoc jako podtykanie wszystkiego pod nos? Poza tym nie przesadzajmy, jak się chce jechać na wakacje, to można na te wakacje zapracować samemu, szczególnie jeśli jest się pełnoletnim, a nie ŻĄDAĆ pieniędzy od rodziców albo przyjaciół. Jeszcze tylko tego brakowało, żeby fundować znajomym wakacje, bo oni mają dwie lewe ręce, albo praca jest poniżej ich godności. A ta strona do tego właśnie służy, jakby nie patrzeć - do obrabiania tyłka ludziom piekielnym. Dziwne, że od tak dawna tu siedzisz i jeszcze się oburzasz. :)

Odpowiedz
avatar Johanna
4 6

@Sharp_one: not so sharp after all...

Odpowiedz
avatar shatus
2 2

Sharpowi chodzi o to, że jeszcze nie tak dawno temu były przyjaciółkami i to przyjaciółkami od piaskownicy, a po jakimś odpale spowodowanym nagłym spadkiem poziomu życia (coś na co cierpi wielu zwycięzców loterii, gdy skończy im się kasa), "obrabia jej dupe" w internecie. Kubeł zimnej wody to nie odwrócenie się (zamiast rozmowy i kubła wody, zakończone ewentualnym późniejszym opierd0leniem kumpla) i opowiedzenie i wieloletnim byłym (najwidoczniej) przyjacielu na piekielnych.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

@shatus: Mądrego to miło poczytać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 21

Kazde pogorszenie sytuacji uwiera. Ciężko pogodzić się z obniżeniem stopy życiowej. Tak niestety jest bardzo często i to w sferze finansowej jak i w przypadku matek, które wyręczały dziecko we wszystkim nagle dzieciak przyzwyczajony do pysznych obiadków i idealnego porządku idzie na swoje i nie umie sobie tego zapewnić bo nikt go nie nauczył. To wielkie zaniedbanie ze strony rodziców, że nie uczą dziecka zarabiać, oszczędzać, pracować, sprzątać, gotować, prać itd. Moją pasją była jazda konna rodzice zgodzili się opłacac do 4 godzin jazdy w tygodniu. 2 w sobotę i 2 w niedzielę. Było ich stać, to nie o to chodziło. Właściciele stadniny mieli tez łąki, od 12 roku życia chodziłam pomagać przy sianokosach. za 5 godzinną pomoc dostawało się 1 godzinę jazdy za darmo. Nie dość, ze to byla wielka frajda bo jechaliśmy na łąki końmi zaprzęgniętymi do wozów to jeszcze była to ciężka praca, często w niemiłosiernym skwarze. Kto się obijał temu dziękowano za pomoc i wywalano do domu. Starsze dzieciaki czyli te bardziej wydajne za 3 godziny pracy miały 1 godzinę jazdy. Obawiam się, ze wielu współczesnych rodziców na samą myśl, ze ich 12 letnie dziecko zapiernicza ciężko fizycznie dostałoby by szału. Praca oprócz tego, ze przygotowuje do dorosłego życia wywiewa również z głowy durnowate pomysły. Nie ma nic gorszego i bardziej niebezpiecznego niż młody człowiek, bez kontroli rodziców nudzacy się w wakacje

Odpowiedz
avatar oszi90
-1 9

Też bym nie chciała, żeby mój dzieciak harował. Ja się zazwyczaj nudziłam w wakacje i jak sobie pomyślę, że wg Ciebie jest niebezpieczna to pękam ze śmiechu :D W życiu pijana nie byłam ani nie widziałam na oczy żadnego narkotyku, nie popełniłam żadnego przestępstwa, skończyłam już studia i jestem przykładnym obywatelem :D Do końca studiów dostawałam pieniądze od rodziców, nawet teraz z tego co zarabiam pozwalają mi dużą część odkładać i trochę mi się dokładają.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 13

@oszi90: Moja śp. Babcia mawiała, że inteligentni ludzie się nie nudzą.

Odpowiedz
avatar Peppone
3 3

Teraz poszuka sponsora.

Odpowiedz
avatar Morog
1 5

Stereotyp na stereotypie stereotypem pogania.

Odpowiedz
Udostępnij