Duże miasto. Ruchliwa droga. Trzy pasy w każdą stronę, ograniczenie prędkości do 70-80. Obok chodnik po obu stronach i obok chodnika ścieżka rowerowa. Na przejściach dla pieszych przejazdy dla rowerów.
Gdzie porusza się rowerzysta?
Na środkowym pasie... wyprzedzić ciężko, bo tłok, a jak już się komuś uda to potem staje na czerwonym świetle i rowerzysta bezceremonialnie śmiga znowu na pole position.
Ano, barany się zdarzają. Ale masz świadomość, że w pewnych sytuacjach rowerzysta może, a nawet musi jechać środkowym pasem?
Odpowiedzhmm.. a jak wygladala droga? i sciezka rowerowa? moze koles poruszal sie szosowka gdzie sciezka rowerowa w "kwadraty" nie nadaje do poruszania sie szosowka(szkoda roweru) a na prawym pasie bylo mnostwo dziur?
Odpowiedz@Szwa: Znaczy, jeśli na jezdni jest mnóstwo dziur, to samochód ma prawo jechać nowiutkim chodnikiem?
Odpowiedz@greggor: rowerzysta moze jezdzic po ulicy jesli nie ma zakazu, a czy samochod moze poruszac sie po chodniku?, no chyba nie, nie bede ci pisal wiecej o rowerach o ich specyfice ,bo dajac taki argument jak wyzej wiem ze to szkoda czasu jak i odpisywanie na taki argument
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2017 o 18:39
@Szwa: Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. 1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.
Odpowiedz@Szwa: Kierowca ma dokładnie to samo prawo jechać chodnikiem, co rowerzysta środkowym pasem trzypasmówki kiedy obok jest ścieżka rowerowa - czyli żadne ;)
Odpowiedz@szklankaa: poprawka: Art. 33. 1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Zatem, może droga dla rowerów zaraz się kończyła, albo rowerzysta skręcał w lewo?
Odpowiedz@madman: Co z tego, że by mu się skończyła? Póki była ścieżka rowerowa, powinien z niej korzystać. A gdyby się skończyła to jechać dalej poboczem, a nie środkiem 3-pasmówki. Poza tym autor pisał, że wyprzedzał samochody na światłach, więc wynika, że nie skręcał, przez skrzyżowania jechał prosto.
Odpowiedz@Kokapofy: bez rysu sytuacyjnego możemy sobie gdybać. Niestety stan infrastruktury rowerowej (a konkretnie rozwiązania w niej stosowane) woła w Polsce o pomstę do nieba, na szczęście sukcesywnie buble są naprawiane.
Odpowiedz@madman: stan każdej infrastruktury w Polsce woła o pomstę, co nie znaczy, że należy jeździć rowerem po autostradzie, samochodem po chodniku, a chodzić po torach kolejowych ;)
Odpowiedz@zyxxx: Jak jadę samochodem, to również zdarzają się sytuacje "wołające o pomstę do nieba", np. drogi jednokierunkowe i nakazy skrętu w prawo, a jednak każdy się do nich stosuje, a nie znajduje wymówki. Znaki i prawo są po to, żeby się do nich stosować.
Odpowiedz@daroc: Teoretycznie tak. W praktyce wjazd na drogę rowerową w miejscu gdzie jest 10cm krawężnik albo bariera energochłonna jest raczej trudny do wykonania.
OdpowiedzNie rowerzysta a pedalarskie ścierwo. Tak dla uściślenia.
Odpowiedz