Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Byłam dziś na Długiej (główna ulica w Gdańsku), na kawie. Siedzimy, gadamy,…

Byłam dziś na Długiej (główna ulica w Gdańsku), na kawie. Siedzimy, gadamy, pijemy. Przychodzi parka, pytają grzecznie po angielsku, czy można zająć sąsiedni stolik (były przysunięte do siebie), ok, proszę, nie ma sprawy.

Szczebiocą sobie w jakimś języku skandynawskim, ale moją uwagę przykuło, że od dłuższego czasu mieli głowy odwrócone w jednym kierunku. Patrzę i ja, widzę żula - bosego, starego, który kuca sobie na kratce ściekowej przy kantorze naprzeciwko. Chwilę mi zajęło skonstatowanie, że pan żul, najzwyczajniej w świecie SRA do kratki.

Na środku miasta, głównej ulicy spacerowej. Przy której szereg kawiarni i innych knajpek ma swoje ogródki i ludzie tam jedzą i piją. Skończył, poświecił przyrodzeniem, ubrał się i poszedł, a ja zostałam z wyrazem niesmaku na twarzy...

żul oddawanie_kału miejsca_publiczne

by bazienka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Drill_Sergeant
6 10

Nie wiem czy wiecie, ale miejsca w restauracji przeznaczone dla ludzi srających zostały przewidziane już dawno temu przez Bartosza Walaszka w filmie polskim pt. "Sarnie Żniwo czyli pokusa statuetkowego szlaku". Gdy jeden z bohaterów, Tytanowy Janusz, wchodzi do knajpy, pani kelnerka pyta: "Dzień dobry, życzy pan sobie stolik dla palących czy dla niepalących?" Pan Janusz odpowiada: "Dla srających! Gdzie tu jest kibel?"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Drill_Sergeant: Adrian! Przynieś wódkę!

Odpowiedz
avatar burninfire
7 9

Taki urok Gdańska. Nie warto nawet iść na starówkę, bo w kółko żule, żebraki i naganiacze ;/

Odpowiedz
avatar piesekpreriowy
-2 2

@burninfire: xDD Pewnie, że nie warto. Miliony turystów się mylą a ty masz kur ewską rację. Nie warto i już! :D:D

Odpowiedz
avatar krystalweedon
0 2

Piekielności nad piekielności z życia NotableQ skoniły mnie do omijania 3miasta, a Ty mnie w tym utwierdziłaś.

Odpowiedz
avatar bazienka
-3 3

@krystalweedon: ja po prostu nie chodze zazwyczaj po komercyjnych miejscach a na plaze tylko jak goscie to na mnie wymoga ;)

Odpowiedz
avatar Baobhan_Sith
2 2

Taką nam piękną wizytówkę sprawił.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
4 4

A przecież żul mógł po prostu nasrać na chodnik, a nie tak kulturalnie w kratke. Widziałem przed laty w Indiach, na prowincji, jak kobieta szczała do rynsztoka, a przed rokiem w sercu Rzymu prosto na chodnik, ale i to było zawsze smutnoodrażające.

Odpowiedz
avatar Jorn
1 1

@ZaglobaOnufry: To takie rzeczy nie tylko w Brukseli?

Odpowiedz
avatar imhotep
1 3

Trzeba było nie patrzeć :P

Odpowiedz
avatar bugmenot
0 0

Żul... Srał... Niebywałe... Dziś zwątpiłem w ludzkość.

Odpowiedz
Udostępnij