Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Trochę życiowo, trochę politycznie, tłem dramat rodzinny. Niedawny czarny strajk chyba zrobił…

Trochę życiowo, trochę politycznie, tłem dramat rodzinny.

Niedawny czarny strajk chyba zrobił na miłościwie nam panującym wrażenie. Wprowadzono zatem ustawę za życiem - główne hasło to 4tys zł i pomoc rodzinom z niepełnosprawnymi dziećmi. WOW! żyć, nie umierać.

Malutka urodziła nam się bardzo chora - rozczep kręgosłupa, wodogłowie i kilka innych nieciekawych rzeczy. Wiedzieliśmy o chorobie Małej przed porodem, zatem należy nam się to nieszczęsne 4 tys. W górę nogi i do MOPS-u.

Lekarz ginekolog/położnik musi wypisać zaświadczenie, że wiedzieliśmy wcześniej, że mała chora itp.

Podejście nr 1.
Lekarz wypisuje kiedy co i jak, jaka choroba i że skutkuje to niepełnosprawnością.
MOPS wysyła wniosek do W-wy - jesteśmy pierwsi i jeszcze nie wiedzą jak to ma wyglądać. Zaświadczenie złe - nie ma słowa "nieodwracalne zmiany" w zdrowiu dziecka i bez szczegółowego opisu choroby. Dają WZÓR zaświadczenia dla lekarza.

Podejście nr 2.
Żona goni do lekarza ze wzorem - OK, teraz dobrze napisane.
2 tyg później telefon z MOPSu. Na szkoleniu powiedzieli im, że w lekarskim zaświadczeniu musi być słowo "ciężkie" zmiany. Znowu D*pa, wzór też tam mogą sobie wsadzić. Aż wstyd ponownie zawracać gitarę lekarzowi.

W telewizji show, bo dają nam pieniądze, a w życiu robi się wszystko, byś jak najpóźniej je dostał i przy okazji napsuł sobie nerwów. Przecież nie masz innych zajęć przy niepełnosprawnym dziecku.

mops

by ~jakistamtyp
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bloodcarver
11 13

Wstyd to niech będzie MOPSowi, nie wam. Wy wyrwijcie tą kasę, i wydajcie zgodnie z przeznaczeniem, na poprawę życia młodej :)

Odpowiedz
avatar clubber84
3 13

@bloodcarver: Wstyd, to kraść! Wg mnie ta historia jest zmyślona, ponieważ: po 1. rodzic bardzo dobrze zna poprawne nazwy chorób dziecka niepełnosprawnego i pisząc na piekielnych o piekielnym podejściu w MOPSIE wymieniłby jedną z nich w poprawnej pisowni, bo mu zależy, a w historii mamy błąd - jest rozczep, a powinien być rozszczep; po 2. te 4 tysiące dają każdej rodzinie, której urodziło się niepełnosprawne dziecko, nie tylko tym, którzy wiedzieli o tym przed porodem, a wniosek o wypłacenie tej kwoty jest jeden na cały kraj, więc w historii jest już kolejna bzdura; po 3. taki rodzic założyłby tu konto, nawet po to, aby odpowiadać na komentarze i przy okazji udzielać rad, co i jak załatwiać; I wreszcie po 4. są jeszcze ferie, więc ta historia jest napisana przez gimnazjalistę, który nie sprawdził pewnych informacji u źródła i napisał to, bo mu się nudzi. No cóż...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2017 o 23:05

avatar konto usunięte
3 3

@clubber84:no i rozszczep kręgosłupa to nie choroba, na to się nie choruje, to się ma.

Odpowiedz
avatar Shineoff
7 17

Ja zupełnie nie rozumiem na co przyznawane są te pieniądze. Bo 4 tysiące to jest śmieszna kwota jak dla niepełnosprawnego dziecka - specjalistyczne wózki, przystosowanie mieszkania/domu do niepełnosprawności, czy inne maszyny niezbędne do życia dla wielu ciężko chorych dzieci są przecież bardzo drogie i żadne 4 tysiące tu nie pomoże. To jest nagroda za nie zrobienie aborcji? Czy kwota na pogrzeb dla dziecka (część dzieci rodzi się z tak ciężkimi wadami, że nie mają szans na przeżycie dłużej niż kilka dni/tygodni)? Na wychowanie ciężko chorego dziecka potrzeba ogromnej ilości pieniędzy i czasu, często rodzice muszą zrezygnować z pracy, a państwo daje im tylko śmieszne 4 tysiące? Nie rozumiem, serio nie rozumiem na co właściwie i po co jest właściwie ten zasiłek.

Odpowiedz
avatar Agness92
17 23

@Shineoff: to jest kolejny krok do całkowitego zakazu aborcji. No bo przecież jest "pomoc" więc nie ma powodu, żeby wykonać legalną aborcję.

Odpowiedz
avatar Mornigstar
1 7

@Shineoff: z jednej strony tak, z drugiej to wciąż dodatkowe 4 tysiące na start, choćby na pieluszki, ubranka, butelki... Albo zawsze można to odłożyć na konto oszczędnościowe i co jakiś czas odkładać tam dodatkowe sumy, żeby mieć w razie czego na cięższe czasy.

Odpowiedz
avatar Skarpetka
4 4

@Shineoff: "Ja zupełnie nie rozumiem na co przyznawane są te pieniądze" - na cyjanek dla całej rodziny.

Odpowiedz
avatar Chronoss
18 18

Szczere pytanie, bo nie mialem pojecia o tym: Czy te pieniadze (pomijajac fakt, jak zauwazyl Shineoff, ze w odniesieniu do realnych potrzeb jest to smieszna kwota) przysluguja tylko jezeli rodzice przed porodem wiedza o niepelnosprawnosci dziecka? Dlaczego? Jaka jest racjonalizacja takiego stanu rzeczy? Bo troche to wyglada tak jakby panstwo mowilo: "Urodzilo sie wam niepelnosprawne dziecko? A wiedzieliscie przed porodem, ze takie bedzie? Nie?! A to pewnie jakbyscie wiedzieli to byscie usuneli! Figa a nie pieniadze dla was!"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
20 22

@Chronoss: Właśnie tak, to jest nagroda za to, że się nie zrobiło aborcji :D

Odpowiedz
avatar Bastet
2 8

To akurat chyba jest norma przy wszystkich nowych rzeczach. To samo było przy nowych przepisach przy rejestracji stowarzyszeń, nowych przepisach NFZ, nowych zasadach przyznawania dotacji. Niestety takie są początki wszystkiego i pech tego, który trafia na taki czas.

Odpowiedz
avatar Baobhan_Sith
8 8

@Bastet: Dokładnie. Czytając historię da się odnieść wrażenie, ze wszystko to celowa zmowa, żeby opóźnić wypłatę kasy i na złość zrobić. A prawda jest taka, że cały ten pomysł został jak wszystko ostatnio zatwierdzony w nocy i wprowadzany na łapu capu bez ładu i składu.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
6 8

@Bastet: Piekielne tak czy inaczej. Ustawa weszła w życie, to urzędnicy powinni ją znać. Jeśli przepisy wykonawcze już były, gdy autor się zgłosił, też powinni je znać. A jeśli powstały później, nie powinni się czepiać że się do nich nie zastosował. Czy złośliwość, czy branie kasy i nie wywiązywanie się z obowiązków, i tak i tak źle.

Odpowiedz
avatar healthandsafety
2 6

A mnie zastanawia co sie stanie, gdy dziecko ukonczy 18 lat. Wtedy juz prawnie nie jest dzieckiem. Wtedy nagle rodzice maja sobie radzic sami, bez pomocy? Tylko z renta? Jak to wyglada?

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
2 2

@healthandsafety: Mops, to taki ratlerek, czy bulgot, a moze lyzew i swoj chlopski rozum ma, myslac (czasem nawet dosc slusznie), ze problem bedzie wkrotce z glowy, bo dziecko i tak nie dozyje do pelnoletnosci, to moze i cztery patyki na nim jeszcze zaoszczedza, utrudniajac na kazdym kroku skladanie podan.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

@healthandsafety: Są zasiłki dla dorosłych opiekunów osób niepełnosprawnych, są domy pomocy społecznej. Generalnie tak cięzko chore dzieci od urodzenia nie dożywają dorosłości. PS Prowadziłam hipoterapię

Odpowiedz
avatar didja
3 5

@maat_: Aha. Tylko powiedz jeszcze: ile wynosi zasiłek dla dorosłych opiekunów osób niepełnosprawnych oraz ile jest miejsc (czas oczekiwania) i jaki jest koszt pobytu w takim domu. No i ile kosztują np. pieluchy czy inne utensylia potrzebne tak ciężko upośledzonej osobie (środki pomocnicze, rehabilitacja, leki schorzeń współistniejących etc.). Oraz - dlaczego rząd, który rzekomo jest tak za życiem i rodziną, ma skazywać te dorosłe dzieci na życie w DPS. O czymś takim jak wieloletnie cierpienie nawet nie wspomnę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@didja: zasiłek dla opiekunów osób niepełnosprawnych wynosi - UWAGA! UWAGA!- 520 złotych.

Odpowiedz
avatar DreamsFaded
0 0

@maat_: "dorosłych opiekunów osób niepełnosprawnych" Nie znam się na temacie, więc mam pytanie: czy opiekunem osoby niepełnosprawnej może być osoba niepełnoletnia? Wg tego co napisałaś, to musi być jakieś rozgraniczenie. Albo po prostu źle to zinterpretowałam :(

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

No już nei przeginaj. Wstyd to MOPSowi powinno być, ich psim obowiązkiem jest wiedzieć jak druki mają wyglądać I coś kręcisz bo wiem ze te pieniądze dostaje każdy komu urodziło się nieodwracalnie chore dziecko a nie tylko ten kto o tym wiedział w trakcie ciązy

Odpowiedz
avatar Habiel
19 23

Szczerze mówiąc, to ja wolałabym aborcje niż te 4 tysiące, bo oni ani nie pomogą, ani zbyt nie ulżą. Sam sprzęt dla niepełnosprawnych jest drogi, nie mówiąc już o rehabilitacji. I pozostaje kwestia co z dzieckiem po śmierci rodziców, bo niestety, patrząc na realia naszego kraju, dobry los go nie czeka.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 17

@Habiel: o skazywaniu na cierpienie niewinnej istoty, która całe życie będzie skazana na opiekę innych, która nie jest świadoma otaczającego ją świata ( w przypadku ciężkiego upośledzenia)...piszcie co chcecie, dla mnie to nieludzkie.

Odpowiedz
avatar Vampi
0 4

@Day_Becomes_Night: oj tam oj tam. Pis-iarze dadza ci 4 tysiaki to bierz i radze se sam!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 8

@Habiel: Zgadzam się z wami. To chore i nieludzkie. Gdzie to katolickie miłosierdzie, co? Aborcja - zła, osoba, która ją wykonuje jest mordercą. Skazanie na egzystencję (bo życiem tego nie nazwę) w bólu, często bez normalnego kontaktu ze światem - super, róbmy tak! I to jest złe nie tylko dla dziecka, które po śmierci rodziców zostanie pozostawione samo sobie. To złe dla ewentualnego rodzeństwa, które gdy rodzice umrą będzie musiało się poświęcić opiece. To złe dla rodziców, bo rezygnują z siebie na rzecz opieki. Mówcie co chcecie, ale jak dla mnie to szczyt egoizmu. Bo sumienie, bo miłość. Ale nikt nie myśli o tym dziecku, które będzie wiodło g***iane życie. Wielokrotnie czytałam wywiady/wypowiedzi osób niepełnosprawnych, które otwarcie mówią, że woleliby by ich rodzice dokonali aborcji (niestety nie umiem tego znaleźć)

Odpowiedz
avatar Habiel
2 2

@TaOZwyczajnymImieniu: Jeszcze żeby rodzeństwo chciało się opiekować, ale często tak bywa, że czują żal do niepełnosprawnego brata, czy siostry, bo nie czuli się tak ważni jak oni, więc oddają ich do pierwszego lepszego ośrodka. Cała sytuacja, która kreuje się w Polsce, jest chora. Ponownie do sejmu trafiają projekty zakazu aborcji, aprobuje się rodzenie dzieci, które zaraz umrą, wprowadza się trumienkowe, a nikt nie pomyśli o niepełnosprawnych, którzy są już żywi i świadomi swej egzystencji.

Odpowiedz
avatar didja
1 1

Do psioczących na MOPS - po ostatnich przebojach wiem, że nie zawsze jest to wina MOPS. Ot, realizacja przez MOPS programów PFRON. Jest regulamin, jest termin składania wniosków. Niepełnosprawny uczestniczy w programie, w którym, zgodnie z regulaminem, PFRON za pośrednictwem MOPS-u zrefunduje mu poniesione koszty w takiej a takiej kwocie. Dwa miesiące później MOPS informuje, że PFRON po zakończeniu naboru postanowił zmienić warunki (regulamin). I nie wypłaci. To znaczy może wypłaci, ale część i za wiele, wiele miesięcy. MOPS się stawia, bo pomijając szkody dla niepełnosprawnych, MOPS ma swoje terminy na rozliczenia i nie może czekać wiele, wiele miesięcy. Przepychanki trwają kolejne dwa miesiące. W końcu dochodzi do kompromisu: PFRON wypłaci, ale nie całość, ale nie w terminie, ale z innymi dokumentami, ale... I biedni uczestniczy latali w tę i nazad z dodatkowymi drukami.

Odpowiedz
avatar bazienka
20 24

zjedzcie mnie zminusujcie ale nie urodzilabym takiego dziecka wiedzac o wadach, potwierdzonych badaniami nie sprowadzilabym na swiat istoty, ktora przez cale swoje ( oby krotkie) zycie bedzie cierpiec, meczyc sie itp. i ja mam na to patrzec i cierpiec razem z nia nastepnym razem poproscie pania o wypelnienie druku tak b na pewno przyjeli- na wzor nie wiem, czy na zwloke nie graja, czy moze jakies limity itp. ale to co robia to sk*synstwo

Odpowiedz
avatar bazienka
3 3

@Morog: no to lepiej urodzic i cale zycie patrzec, jak sie dziecko meczy mimo staran rodzicow to dopiero bestialstwo i sadyzm nie tylko dla tego dziecka, ale i dla meza, dla rodzenstwa, ktore bedzie sie musialo chorym zajac w razie smierci rodzicow naprawde, troche myslenia paespektywicznego ja na miejscu takiego malucha cale zycie cierpiacego, operowanego, zaleznego od innych, serio wolalabym sie nie urodzic co to za zycie?

Odpowiedz
avatar archeoziele
6 6

@Morog: No więc iloma niepełnosprawnymi dziećmi kolega się już zaopiekował?

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
5 5

Program 500+ idzie pełną parą, to i program Chromosom+ też się dotrze. Cierpliwości.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
5 7

Swoją drogą, w przypadku takiego dziecka kobieta może się zdecydować na usunięcie ciąży, albo może sprowadzić na świat istotę, która będzie wielkim psychicznym i finansowym obciążeniem dla rodziców. Obojga rodziców, a decyzja wyłącznie po stronie kobiety. Trochę to nieuczciwe wg mnie.

Odpowiedz
avatar SunnyBaby
0 6

@bloodcarver: Kobieta usunie ciążę - źle, bo to ona podejmuje decyzję. Kobieta rodzi dziecko - źle, bo to ona podejmuje decyzję. Widzę jedyne wyjście z tej patowej sytuacji. Przeszczep sobie macicę.

Odpowiedz
avatar archeoziele
-2 4

@bloodcarver: 97% mężczyzn odchodzi od żon po tym jak urodzi im się dziecko z ciężką niepełnosprawnością. Smutna statystyka, ale pokazuje, że za decyzję o urodzeniu chorego dziecka najczęściej płaci właśnie kobieta...

Odpowiedz
avatar bloodcarver
0 4

@archeoziele: Ci wszyscy mężczyźni płacą alimenty i mają złamane życie i złą opinię u ludzi. Czyli też płacą. Za jej decyzję. Często alimenty są tek ustawiane, że to mężczyzna musi zaspokoić 100% potrzeb dziecka, wiec przynajmniej finansowo jej decyzja, ale tylko on płaci. A gdyby ona zdecydowała, że tego dziecka nie chce, to nie zapłaciła by ani złotówki, a ludziom można nie mówić nic, pomyślą że poronienie. Czyli ma o niebo lepiej niż mężczyzna, który takiego dziecka nie chce. Tak czy inaczej, wychodzi na tym lepiej. @SunnyBaby: Nope. Jedyne wyjście - w przypadku tak chorych dzieci pozwolić mężczyźnie na "aborcję prawną", czyli jeśli kobieta mimo decyzji ojca zdecyduje się urodzić, to prawnie biologiczny ojciec nie byłby uznawany za ojca, ani do celów alimentów, ani niczego, a kobieta miałaby zakaz informowania dziecka kto jest biologicznym ojcem. Plus na życzenie ojca rozwód z automatyczną jej winą. W ten sposób oboje mogli by podjąć decyzję o podobnych samych skutkach życiowych dla nich. Oboje mogli by się uwolnić od obciążeń moralnych i finansowych. Mężczyzna nadal miał by gorzej (w końcu to dziecko gdzieś by tam było i by cierpiało), ale było by bliżej do równouprawnienia.

Odpowiedz
avatar archeoziele
1 3

@bloodcarver: Nie szarżowałabym z twierdzeniem, że wszyscy mężczyźni płacą alimenty. Bo tu statystyki są równie smutne - zaledwie ok. 20% mężczyzn płaci zasądzone alimenty. Cała reszta miga się jak może. No i nie porównuj złamanego życia faceta któy odszedł od kobiety z chorym dzieckiem do złamanego życia kobiety która nie ułoży sobie życia na nowo, bo 24 godziny na dobę aż do śmierci (swojej lub dziecka) musi zajmować się niepełnosprawnym

Odpowiedz
avatar SunnyBaby
1 1

@bloodcarver: Ależ pięknie sprowadziłeś wszystko do woli mości pana. Z Twojego komentarza wynika, że kobieta musiałaby pytać partnera o zgodę na urodzenie. Jeśli facet nie wyrazi zgody to, nie ma bata, aborcja. Albo żryj kobieto suchy chleb. To nie żadne równouprawnienie - to męska utopia.

Odpowiedz
Udostępnij