Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Losując, trafiłam na historię o tym jak godzinę po odjeździe karetki pogotowia…

Losując, trafiłam na historię o tym jak godzinę po odjeździe karetki pogotowia kobieta zmarła, ponieważ ratownicy stwierdzili, że jest w pełni zdrowa. Przypomniało mi to historię mojego kolegi.

Mieszkał on z niepełnosprawną matką i z babcią. Kobita po 80-tce, ale na chodzie. Drewno przyniosła, ugotowała. I porozmawiać lubiła.

Pewnej nocy kolega ten usłyszał przeraźliwy wrzask z babci pokoju. Pobiegł tam i zastał babcię biało-fioletową. Wrzeszczała ponoć okropnie, że ma niesamowity ból głowy. Szybki telefon na 112, i kilkanaście minut później jechali karetką na szpital. Przywieźli, położyli i poszli. Zero badań, nic.
Kolega wkur****y niesamowicie (wcale się nie dziwię). Pyta lekarza:
- Dlaczego jej nie zbadacie? Zdjęcie chociaż zróbcie. Ta kobieta umiera!
- Sam pan zdjęcie zrób. Niedziela jest. Nie pracuje się.

I odszedł. A babcia zmarła. Na udar. Kolega wściekły, mówił, że pozwie ich wszystkich.
A czy pozwał - nie wiem. Nie miałam serca dopytywać. I tak ledwo się trzymał.

służba zdrowia

by wifi
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar VAGINEER
0 2

@ZaglobaOnufry: ty wszędzie będziesz najeżdżał na chrześcijan?

Odpowiedz
avatar matias_lok
6 12

Mam nadzieję, że jednak wniósł zawiadomienie do prokuratury, choćby nie ze względu na babcię, ale innych ludzi, których te bezmózgi będą dalej leczyć.

Odpowiedz
avatar slothqueen
3 7

@matias_lok: wspaniale, nakręcajmy dalej spiralę nienawiści wobec osób, które najprawdopodobniej padły tutaj ofiarą pomówienia, bo inaczej tej bujdy nie nazwę.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
4 12

Podejrzewam, że bym poszedł siedzieć ale ten pajac zrobiłby wszystkie badania. Ale zanim by policja do szpitala on robiłby badania... Dla ratowania życia bliskiej osoby posunę się nawet do przemocy jeśli będzie trzeba.

Odpowiedz
avatar Morog
-2 20

Fajna bajka ale dopracuj warsztat, umiera się zawsze w ciszy,kto się drze ma się dobrze....

Odpowiedz
avatar Armagedon
12 16

@Morog: No muszę się zgodzić z tobą. Podejrzewam, że kolega ubarwił opowiadanko, albo zrobiła to autorka. Nikt z udarem mózgu się nie drze. Albo od razu traci przytomność, albo najpierw ma zaburzenia wzroku, potem mowy, następnie postępujące niedowłady kończyn. No i głowa nie boli. Może babcia miała bardzo wysokie ciśnienie, a udaru dostała dopiero później, w szpitalu? Poza tym, przy podejrzeniu udaru robi się tomografię. Jeśli babcia trafiła na SOR - nie wyobrażam sobie, żeby tomograf nie działał z powodu "że niedziela". Chyba, że to zadupie jakieś było, szpital jeden, ratunkowego nie ma, i wzięli babcię od razu na oddział. Wtedy tomograf mógł być nieczynny, faktycznie. W dni ustawowo wolne od pracy szpital specjalistycznych badań nie wykonuje, a dyżurny lekarz nie był władny, żeby tomograf uruchomić. Poza tym... jeśli na podstawie objawów rozpoznano rozległy udar - to i badanie tomograficzne w niczym by nie pomogło. Co najwyżej, potwierdziłoby rozpoznanie. ALE! Skoro nie podjęto w ogóle żadnych działań ratujących życie - czego, podejrzewam, jednak autorka nie wie - to sprawa kwalifikowała się do prokuratury, jak najbardziej.

Odpowiedz
avatar wifi
2 6

@Armagedon: możliwe, że masz rację. Nie wiem jakie są objawy udaru, bo nikt z rodziny ani otoczenia nie miał takowego (na szczęście). Opisałam historię którą usłyszałam od kumpla dzień przed pogrzebem. Być może jego babcia w domu miała tylko ciśnienie a udar doszedł w szpitalu. O ile w ogóle udar był. Taką przyczynę zgonu podali koledze. Jak to stwierdzili? Nie mam pojęcia. Nie było mnie tam. Nie znam szczegółów o które pytasz. Przekazuję tylko historię. Ale jak dzień wczorajszy pamiętam jak przeżywał, że lekarz palcem nie ruszył żeby babci pomóc.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@Armagedon: W szpitalach powiatowych nie ma popołudniami i w weekendy radiologa, ale technicy są zawsze. W takich przypadkach wkracza telemedycyna - dane przesyłane są internetem do dyżurującego gdzieś radiologa - w moim mieście wszystko leci do Warszawy (300km dalej) Ważne pytanie - rok zdarzenia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2017 o 15:26

avatar wifi
-1 1

@Caron: 2013 wrzesień

Odpowiedz
avatar slothqueen
10 10

Fejk jak stąd za Ural. Jeśli lekarz nie był masochistą i nie garnął się dobrowolnie do pierdla, ani też osobą, której numer buta przewyższa jej IQ, to ta historia nie miała prawa mieć miejsca. W związku ze studiami bywam w szpitalach i obserwuję lekarzy w pracy niemal dzień w dzień, i świątek czy piątek, TK i USG musi być możliwe do zrobienia na cito. Nie ma radiologa - są technicy, którzy wyślą badanie radiologowi i opis będzie zrobiony zamiejscowo. Innej opcji po prostu nie ma, jeśli w niedzielę szpital nie wykonywałby na SORze badań obrazowych, równie dobrze można by zamknąć SOR.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 8

Bujda. I to taka, ze nawet nie chce mi się uzasadniać... Ci najgłośniejsi w SORze to ci najzdrowsi.

Odpowiedz
avatar wifi
1 3

Wiedziałam o tym, że większość z Was weźmie to wyznanie na fejk. Jednak taka sytuacja miała miejsce na prawdę. Szpital ma niesamowicie złą opinię. Panowała tu sepsa, a kobiety boją się rodzic i uciekają do Lublina. Niestety. Sama unikam leczenia w mojej miejscowości. Chcecie to podam nazwę i zobaczcie opinie w internecie. Niejedna podobna historia wędruje po sieci.

Odpowiedz
avatar anuubis
2 2

@wifi: "Na prawdę"? Ano inaczej tej opowiastki traktować nie sposób.Co ma zdjęcie do udaru? Kompletnie nic. Stąd, skoro kolega żądał zdjęcia, to jego dalsza ocena sytuacji jest równie kompetentna, co to żądanie właśnie.Udary diagnozuje się poprzez tomografię albo rezonans. Jeżeli nie ma takiego urządzenia w małym szpitalu, wysyła się pacjenta natychmiast do ośrodka, który ma takowe i oddział udarowy też. I żaden lekarz, niezależnie od stażu pracy i dnia tygodnia, nie zaniedba tego, bo to pewna odsiadka. A tak przy okazji: "panowała tu sepsa"??? Sepsa to reakcja organizmu na uogólnione zakażenie. Od kiedy to jest jednostka epidemiczna?

Odpowiedz
avatar wifi
-1 1

@anuubis: Nie jestem lekarzem, ani nie mam nic wspólnego z medycyną. Nie wiem więc w jaki sposób stwierdza się udar. Kolega też widocznie nie wiedział, LUB mówiąc ''zdjęcie'' miał na myśli właśnie tomografię lub rezonans. Gdyby to moją babcię zabrano do szpitala, także zapytałabym się o jakieś badania (jakieś, bo nie wiem co mogą zrobić). A co do sepsy w ''moim'' szpitalu to stwierdzam, że panowała, ponieważ w jednym czasie wykryto ją u kilku osób (pacjentów szpitala). Choć nie mam na myśli sepsy jako epidemii.

Odpowiedz
avatar BiAnQ
0 0

Borze wielki jaka marna ściema ;)

Odpowiedz
Udostępnij