Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia opowiedziana przez znajomego, który jest dowódcą w patrolu saperskim, akcja działa…

Historia opowiedziana przez znajomego, który jest dowódcą w patrolu saperskim, akcja działa się trzy tygodnie temu i stanowi przestrogę, że jak dom jest tani, to coś musi ewidentnie śmierdzieć.

Właściciel domu stawiał ogrodzenia, w trakcie kopania rowu na betonowe ławy natrafił na niewypał - pocisk przeciwlotniczy. Na pocisk położył taczkę i zadzwonił na policję, panowie przyjechali, obejrzeli pocisk nie dotykając go i wezwali saperów, w tym kolegę.

Coś koledze śmierdziało, no bo jak to? Tylko jeden pocisk?
Chłopakom kazał wziąć dodatkowo detektory, łopaty i inne cuda, po dotarciu na miejsce i zabezpieczeniu pocisku zaczęli sprawdzać teren, po krótkim sprawdzeniu nastąpiła ciekawa rzecz.

Im bliżej domu, tym detektor częściej reagował, kumpel pomyślał, że może rury i inne instalacje, ale z planów, które dał właściciel domu, w tamtym miejscu ich w ogóle nie ma, więc kazał wziąć łopaty i cięższy sprzęt, trochę pokopali i następnego dnia przyjechali z minikoparką, po dłuższym kopaniu znaleźli...

Cały magazyn amunicji przeciwlotniczej, centralnie pod domem.

Policja przesłuchała wykonawcę budynku, sprawdzili także "pierwotne" plany budowy, na których okazało się, że dom miał mieć dużą piwnicę, ale jej nie wybudowano, bo "nie dało się".

Tłumaczenie wykonawcy po przyparciu go do ściany? "No bo opóźnienia...".
Wykonawca oczekuje na rozprawę sądową.

Gdańsk

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Drill_Sergeant
16 26

Stawiałem chałupę za komuny. Systemem gospodarczym ze szwagrem oczywiście bo nie dało się inaczej i był to typowy betonowy sześcian bo taka była moda i to się podobało ludziom. Budowa trwała 15 lat ale to dlatego że nigdy żem nie był partyjny i zanim się pozałatwiało materiały, z huty od teścia gwoździe, z kopalni od sąsiada deski szalunkowe, cegły, luksfery itd. to trochę zetrwało. Po kible to my do samego Oświęcimia jechali bo tylko tam wtedy były a i tak jeszcze ostatni żem dostał bo szwagier chodził do zawodówki z kierownikiem. No ale przynajmniej chałupę się samemu postawiło a te firmy teraz to połapią dziesięć fuch naraz i ani jednej roboty uczciwie do porządku skończyć nie mogą.

Odpowiedz
avatar Dominik
12 12

To co potem zrobili? Dom wyburzyli?

Odpowiedz
avatar Armagedon
31 39

Baju, baju, baj... Ekipa stawia dom centralnie na wielkim magazynie pocisków przeciwlotniczych i nikt nawet nie pomyśli, że mogą one pierdyknąć w każdej chwili. Piwnicy zrobić się "nie da", ale "da się" podłączyć kanalizację, instalację elektryczną, lub gazową. Bez strachu. W dodatku każdy robol milczy jak grób, nikomu pary z gęby nie puści, "bo opóźnienia", a oni wszyscy kochają "ruską ruletkę". Właściciela domu też nikt nie powiadomił, nawet anonimowo, wszyscy czekali na fajerwerki. Kumpel-dowódca najpierw nie wierzy, że w ziemi leży tylko jeden pocisk (jak by to było niemożliwe), zbiera załogę i kupę sprzętu, a jak mu detektor częściej reaguje - to sądzi, że to rury kanalizacyjne. Ale czujny jest, kopie. Znaczy - robi podkop pod chałupę, bo tam spodziewa się znaleźć bomby. I znajduje. Cały magazyn. Już nawet pominę fakt, że wydobycie tego arsenału SPOD wybudowanego domu to byłaby akcja najwyższej skali trudności. I nie wierzę, żeby media w całej Polsce nie zająknęły się o takiej aferze nawet jednym słowem.

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
12 16

@Armagedon: pierwszy raz się z tobą zgodzę. Śmierdzi to fejkiem na kilometr.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 12

@Armagedon: Jaki fejk. Jaki fejk! Tyle ludzi zaplusowało to może być fejk? Głowa mnie boli.

Odpowiedz
avatar kazmirz
4 8

@Armagedon: ale jak to? tylko jeden niewybuch w tym samym miejscu? jak to mozliwe? :D

Odpowiedz
avatar Allice
11 11

I cisza w mediach lokalnych na temat znalezienia całego arsenału?

Odpowiedz
Udostępnij