Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mam piekielną sąsiadkę. Babka grubo po 80-tce, ale wyprostowana chodzi jak niejedna…

Mam piekielną sąsiadkę. Babka grubo po 80-tce, ale wyprostowana chodzi jak niejedna 40-tka. Szelma 120 lat będzie żyć i krew zatruwać.

Historia 1.
Jestem panienką lekkich obyczajów. Tzn. sąsiedzi tak twierdzą, bo:
Mając 15 lat miałam chłopaka, który miał lat 17. Więc nie miał prawka ani auta. A że mieszkaliśmy jakieś 6 km od siebie (bez autobusów, bo wiocha zabita dechami), to mój ówczesny facet prosił siostry/znajomych/wujków żeby po mnie przyjechali lub żeby przywieźli lubego do mnie. Więc sąsiadka puściła plotkę, że jestem dzi**ą, bo co tydzień do mnie inny samochód przyjeżdża.

Historia 2.
Jestem alkoholiczką. Tzn. sąsiedzi tak twierdzą, bo:
U sąsiadki za ogrodzeniem znaleziono 5-6 puszek po piwie. Wielka awantura u mnie w domu, że libację zrobiłam i jej na podwórko puszki wrzuciłam. A wyglądało to tak: ja nie piję, bo nie mogę, poza tym miałam wtedy może 16 lat. A puszki okazały się być własnością 52-letniego wtedy syna sąsiadki (kawalera zresztą), który chcąc ukryć fakt, że pije - wymyślił sobie historie o moim melanżu.

by wifi
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
5 15

Jakoś nei chce mi się wierzyć, aby to był powód samobójstwa, wygląda to na typowe obgadywactwo. Właśnie zrobiłaś dokładnie to samo co ona zrobiła Tobie. Kali kraść krowy dobrze. To czysta hipokryzja

Odpowiedz
avatar hanka_bez_pudla
4 8

@maat_: Zgadzam się w 100%. Historia byłaby piekielna, gdyby nie komentarz na końcu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@maat_: Coś mi obcięło miało być: Kalemu ukraść krowy - źle, Kali ukraść - dobrze

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@maat_: może stara jest toksyczna i uzależniła od siebie syna, a ten nie wiedząc co robić, jak od cniej uciec, popełnił samobójstwo. A plotkowanie jest głęboko zakorzenione w naturze ludzkiej, więc najlepiej nie dziel się z nikim sprawami bardzo intymnymi,osobistymi bo nawet nie wiesz kto może się o nich dowiedzieć

Odpowiedz
avatar hanka_bez_pudla
6 12

@wifi: Nie. Piekielnością sąsiadki jest wściubianie nosa w nie swoje sprawy, rzucanie bezpodstawnych oskarżeń i plotkowanie. I jesteś na równi piekielna z nią, bo wściubiasz nosa w nieswoje sprawy, rzucasz bezpodstawne oskarżenia (chyba że osobiście czytałaś list pożegnalny syna, w którym wyjaśnił motywy swojej dramatycznej decyzji) i plotkujesz. Klin klinem w tym przypadku moim zdaniem nie działa.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2017 o 19:08

avatar wifi
-5 9

@hanka_bez_pudla: Nie powiedziałam przecież, że akurat zachowanie matki było powodem, dla którego targnął się na swoje życie. Nie znam bezpośredniego powodu tej decyzji. Napisałam to, co sama usłyszałam od innych sąsiadów. Ja nie wymyślam bajek o sąsiadach. Jestem na to za młoda (zauważyłam, że plotkują głównie ludzie starsi). Moja rodzina nigdy nie utrzymywała kontaktów z tą sąsiadką. Ta zawsze miała pretensje. A to za blisko jej płotu jeździmy (tak prowadzi droga), a to w jej lesie grzyby zbieramy (las państwowy o drugiej stronie drogi). Tak więc wszystko co o niej wiem pochodzi od pozostałych sąsiadów, którzy przychodzą do mojej babci na pogaduszki.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2017 o 20:45

avatar hanka_bez_pudla
10 12

@wifi: Po pierwsze - napisałaś przecież, że drugi syn zabił się, bo matka nie pozwoliła mu się ożenić! Po drugie - na własnej skórze przekonałaś się za sprawą piekielnej sąsiadki, że takie "rewelacje" są albo mocno naciągane, albo wręcz wyssane z palca, a w konsekwencji często krzywdzące dla osoby będącej tematem, jak sama to określasz, pogaduszek. I mimo wszystko takich plotek wysłuchujesz, dajesz im wiarę i przekazujesz dalej (co z tego, że w necie, że anonimowo - fakt jest faktem).

Odpowiedz
avatar jeery22
9 13

Jesteście siebie warte. Z ciebie też niezła plotkara.

Odpowiedz
avatar Face15372
3 7

"poza" - łącznie, "zresztą" - łącznie pozdrwaim

Odpowiedz
avatar wifi
3 5

@Face15372: Dziękuję za zwrócenie uwagi - już poprawiłam :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2017 o 18:43

avatar hanka_bez_pudla
-2 6

@Face15372: "pozdrawiam" nie "pozdrwaim" :D Jako osoba zawodowo trudniąca się pisaniem nie mogę ogarnąć natłoku tak zwanych grammar nazi na piekielnych...

Odpowiedz
avatar Face15372
2 8

@hanka_bez_pudla: jakbym był grammar nazi, to w prawie każdej historii bym coś komentował, a jakoś to się nie dzieje. No ale skoro przyjemniej zrobiło się na sercu, to polecam się :).

Odpowiedz
avatar hanka_bez_pudla
-4 8

@Face15372: Słabo to wygląda, gdy poprawiasz kogoś, a sam robisz literówkę. Na przyszłość sprawdź dokładnie, zanim klikniesz "wyślij", bo sobie strzelasz w stopę :).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2017 o 19:29

avatar Face15372
4 6

@hanka_bez_pudla: Bynajmniej. Literówka to zwykła pomyłka przy szybkim pisaniu, a nie błąd. Nie ma co porównywać, waga jest zupełnie inna.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2017 o 23:02

avatar hanka_bez_pudla
-5 5

@Face15372: Jaką masz pewność, że autorce przy szybkim pisaniu nie wcisnęła się spacja?

Odpowiedz
avatar whateva
0 0

@hanka_bez_pudla: Osoba zawodowo trudniąca się pisaniem, biorąca coś "na tapetę". Kwintesencja dzisiejszego dziennikarstwa - byle co, byle jak, i bez zrozumienia tego, co się pisze.

Odpowiedz
avatar burninfire
0 2

I to jest piekielne? Ad 1 - widzę, że zazdrości pani klientów. Mogę dać jakieś namiary, no, ale ze względu na pani wiek i urodę to spodziewałabym się maksymalnie multipli Ad 2 - przepraszam, poprawię się, następnym razem wrzucę tam też zużyte kondomy

Odpowiedz
Udostępnij