Przeczytałam historię
http://piekielni.pl/76910 i mi się skojarzyło...
Zajmuję się czasami córkami mojej kuzynki. Młode (w wieku 11 i 13 lat) są świetne, mamy bardzo dobry kontakt i spędzamy razem sporo czasu. Kuzynka nieopatrznie przyznała się w pracy, że coś takiego ma miejsce. I jej koleżanka z pracy stwierdziła, że skoro zajmuję się dziewczynami, to mogłabym W TYM SAMYM CZASIE zająć się też jej dziećmi. TRÓJKĄ. W wieku 3-6 lat. Oczywiście kuzynka (kiedy już pozbierała szczękę z podłogi) potraktowała koleżankę odpowiednio, co zaowocowało potężnym fochem i stwierdzeniem, że widać w tej rodzinie same nieużytki ;)
Żeby była jasność - kobietę spotkałam dokładnie raz w życiu, ileś lat temu, na jakiejś większej imprezie typu sylwester, a jej dzieci nie widziałam nigdy. Ludzie są naprawdę czasami nieźle odjechani.
No bo przecież opieka nad trójką obcych dzieci w wieku przedszkolnym to żaden problem wg rozumowania tej kobiety. A jak już ktoś się podejmuje opieki nawet jednego dziecka swojej znajomej, to już od razu mógłby założyć domowe przedszkole...
OdpowiedzZ drugiej strony, czemu nie? Wystarczyło zażyczyć sobie zadowalajaca Cię kwotę, kobieta ma dzieci pod opieką, Ty byś miała pieniądze, wszyscy byli by szczęśliwi.
Odpowiedzstrzel jakas zaporowa kwota plus mama sama dba o posilki dzieci oraz ich dowoz nie wiem co trzeba miec w glowie myslac, ze trojka MALYCH dzieci nie zrobi roznicy z kilkunastolatkiem to juz mozna pogadac a taka mala szarancza to dramat. i to zmultiplikowany
Odpowiedz@bazienka: Tym bardziej trójka zupełnie obcych dzieci, o których nic się nie wie. A znając takie "swoje", to przynajmniej wiadomo co lubią albo czym się interesują i można im czas zorganizować.
Odpowiedz@rodzynek2: Akurat mniejszym dzieciom dużo łatwiej zorganizować jakąś zabawę, nawet obcym. Starsze wybrzydzają, bo na to za stare, to zbyt babskie/męskie, tamto nuuudne (chociaż nie spróbowali...), tego nie lubi, siamto wymaga myślenia itd. A taki 4 latek angażuje się we wszystko co mu podsuniesz, wystarczy dobrze sprzedać.
Odpowiedz@Agness92: Różnie bywa z tymi dziećmi. Są i takie, co poza komputerem nie widzą rozrywki, bo rodzice tylko włączają komputer, co daje im kilka godzin spokoju. Zresztą 13-latki już się nie drą i nie skaczą dookoła, żeby na nie zwrócić uwagę. W ogóle w sumie to nie wiem po co takie dzieci dawać komuś pod opiekę, przecież dziewczyna powinna już umieć obiad sama zrobić (albo chociaż odgrzać), posprzątać i zadbać o młodszą siostrę. A takie małe? Cóż, wszystko podaj, cały czas obserwuj, bo nie wiadomo czy sobie nie zrobi krzywdy. Zupełnie inny problem.
OdpowiedzBaba pewnie taki sam nierób jak znajoma mojej siostry. Twierdzi,że ma dość bo dzieciak ją wkurza i zapisuje tę małą na wszystkie zajęcia pozalekcyjne jak leci. Na ferie wynajdzie jej jakiś klub a na wakacje wysyła do Polski. Mówi,że jest bardzo zmęczona po niepełna 4 godzinach pracy dziennie i musi odpocząć. Bo przecież nie pójdzie na normalne pół etau bo benefity jej zmniejszą...
OdpowiedzNo oczywiście jeszcze powinnaś im kupować co chcą za swoje pieniądze i karmiła za swoje...
Odpowiedz