Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Poczta, nowy poziom absurdu. Mieszkam w bloku. Wracam wczoraj do domu, po…

Poczta, nowy poziom absurdu.

Mieszkam w bloku.

Wracam wczoraj do domu, po drodze zaglądam do skrzynki na listy. Widzę, że z mojej skrzynki zwisa wciśnięta do połowy kartka. Awizo.
Na nim brak zarówno adresu jak i nazwiska - więc nie do końca wiem, czy to moje. Za to wypisane długopisem zdanie: "Przesyłka do odbioru u optyka w budynku naprzeciwko".

Pan optyk przynajmniej spytał mnie o nazwisko.

Skarga pójdzie.

poczta

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar rodzynek2
16 16

Czy pan Optyk dał Ci, do podpisu, jakieś pokwitowanie odbioru przesyłki dla poczty? Czy listonosz sam się za Cibie podpisał?

Odpowiedz
avatar biszkopcik83
8 14

Ciesz się, że podał Ci namiary w takiej formie. Mógł podać współrzędne i bez GPS ani rusz :)

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 4

@biszkopcik83: albo napisac- u sasiada i sobie szukaj ;)

Odpowiedz
avatar Litterka
-4 10

Dogadaj się z optykiem. Jeśli on nic nie podpisywał, to nie odbierał żadnej przesyłki. A potem fałszowanie dokumentów, zagubienie paczki... ;) Jeśli podpisał, no to trochę kupa, ale na przyszłość warto wyciągnąć wnioski.

Odpowiedz
avatar bazienka
-3 5

@Litterka: wystarczy spytac, czy podpisal formularz odbiorczy jesli nie, to zawiadomienie o falszerstwie bo podpisal sie listonosz

Odpowiedz
avatar no_serious
9 13

@MorogToKatolskaSzmata: Moim zdaniem jak ktoś wykonuje pracę to nie powinen mieć wyjebongo. Nie wina klienta, że listonosz zarabia tyle ile zarabia.

Odpowiedz
avatar LPP
11 19

@Armagedon: Owszem listonosz powinien zostawić awizo, a odbiorca pofatygować się na pocztę. Zostawić paczkę u optyka/w kiosku/u sąsiada itp można tylko jeśli zgadzają się na to 3 strony: listonosz, pośrednik (w tym przypadku optyk) i odbiorca.

Odpowiedz
avatar sla
13 17

@Armagedon: Ciekawa jestem, czy nie zmienisz zdania jak listonosz postanowi zostawić ci paczkę za kilka tysięcy w losowym, nieznanym ci wcześniej miejscu. Jeśli odbiorca się zgadza - świetnie.

Odpowiedz
avatar imitacja
9 9

@bazienka, naucz się w końcu pisać poprawnie.

Odpowiedz
avatar polipotam
7 7

@imitacja: Brak znaków interpunkcyjnych, jak również wielkich liter oraz pisanie każdego zdania (?) w osobnym wersie sugeruje jakąś formę poezji. Być może wypowiedź powyżej to po prostu biały wiersz, a my, profani nie doceniamy sztuki :)

Odpowiedz
avatar hola
-1 1

@Armagedon: Ale w dzisiejszym świecie nie ma miejsca na uczynność, kontakty międzyludzkie, sąsiedzką pomoc. Teraz są papierki, podpisy, paragrafy. I skargi...

Odpowiedz
avatar bazienka
-5 5

@polipotam: zwykly nawyk z pisania na forach, wyglada to lepiej niz zdanie pisane z malej litery czasem wam sie dziwie- forma wazniejsza od tresci

Odpowiedz
avatar ptah
-1 1

@Armagedon: Takie mamy spoleczenstwo. Czlowiek idzie drugiemu na reke, zeby nie musial daleko chodzic, a ten sie czepia, ze nie stosuje sie do durnych procedur. I potem nie dziwota ze glosuja na po-pis bo bez nadmiaru uregulowan nie potrafiliby zyc

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

@ptah: wyswiadcz komus grzecznosc a uznaja to za twoj obowiazek

Odpowiedz
avatar kaede
0 2

U mnie listonosz w ogóle nie zostawia awiz :) albo wrzuca sobie losowe awiza/listy do nieznanych mi ludzi do mojej skrzynki(ani ulica sie nie zgadza ani budynek, tylko numer mieszkania). Bez awizo nie mogłam odebrać nowej karty sim (nie miałam nr do trackingu)i listy zostały zwrócone do nadawców. Nadawca zapłacił, list nie został doręczony z winy poczty, kaska się naliczyła - a jak to operator- wyślą list ponownie i kasa ponownie sie naliczy. I tak 3 razy (bez sukcesu). Pozdr dla UP Skorochod Majewskiego, wymysliliście nowy sposób na dodatkowe pieniadze. ps. skargi poszły, efektu brak.

Odpowiedz
avatar szafa
-4 4

Póki ludziom się nie będzie płacic po ludzku i zapewniac ludzkich warunków pracy, dopóty będą zatrudniani jacyś debile, którzy nigdzie indziej nie mogli znalezc pracy, bo np. mają problem z alkoholem i zrozumieniem poleceń służbowych

Odpowiedz
avatar yakhub
-2 6

Co jakiś czas czytam tutaj taką historię o "piekielnym" listonoszu/kurierze, i za każdym razem się zastanawiam - czy wy, ludzie, już całkiem nie macie się czego czepiać? Czy komuś stała się krzywda? Czy ktoś coś komuś ukradł? Paczka dotarła? Dotarła. Więc w czym problem? Odkąd mieszkam pod obecnym adresem, jeszcze nigdy nie odbierałem paczki z poczty. Były już zostawiane u sąsiada, w sklepie, w warsztacie po drugiej stronie drogi, schowane pod drewnem opałowym i w budzie dla psa. Nigdy do głowy mi nie przyszło, żeby mieć do kogokolwiek o to pretensje. Doręczyciele funkcjonują na tej zasadzie od zawsze. Praktycznie na całym świecie. Buntowanie się przeciwko rzeczywistości jest po prostu głupie!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@yakhub: W Anglii takie zostawianie paczek u sąsiada czy chowanie w "sekretnym" miejscu w ogródku domu to norma i wszyscy są zadowoleni, bo zdecydowanie ułatwia to życie nie tylko listonoszom/kurierom, ale przede wszystkim odbiorcom przesyłek - nie muszą następnego dnia urywać się z pracy i jechać na pocztę, stać w kolejce, itd. Opowiadanie nadaje się jak najbardziej na Piekielnych, ale w tym przypadku piekielna jest autorka, skoro fakt że ktoś jej ułatwił życie jest problemem. Przecież listonosz napisał gdzie jest paczka, autorka ma dowód na papierze co z nią zrobił, listonosz przyjął na siebie ryzyko że coś mogłoby się z nią stać u optyka.

Odpowiedz
avatar hola
0 2

To całe szczęście, że Pan Optyk spytał o nazwisko, w innym razie pewnie na niego też byś napisała skargę...

Odpowiedz
avatar LoonaThic
-1 1

To na pewno Poczta Polska? Czy może jednak nie, coś innego?

Odpowiedz
avatar ZlyKurier
3 3

Myślę, że lepiej odebrać przesyłkę u Optyka parę kroków dalej, niż fatygować się do siedziby Poczty i tracić czas na stanie w kolejkach.

Odpowiedz
avatar bolo191
0 0

Niestety sytuacja taka spowodowana jest tym, że na PP nie ma już listonoszy paczkowych, którzy byli pracownikami tejże firmy. Są za to firmy zewnętrzne wyłaniane w formie przetargowej. Dlatego jest taki cyrk. Kurierom z outsourcingu nie za bardzo chce się przestrzegać przepisów ustawy o PP, rozporządzeń do ustawy i regulaminów wewnętrznych co skutkuje wieszaniem psów na wszystkich pocztowcach. Wszelkie pretensje za taką sytuację można kierować do ćwierćinteligentów z zarządu PP, bo podobno firma zewnętrzna będzie robić taniej i lepiej.

Odpowiedz
Udostępnij