Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję w kawiarni. Mamy w ofercie małe ciastka z różnymi owocami. Kiedy…

Pracuję w kawiarni.
Mamy w ofercie małe ciastka z różnymi owocami. Kiedy większość się sprzeda i zostaną 3-4, ustawiamy je bliżej klientów, żeby były lepiej widoczne.
Kolejka długa, obsługuję pewną parę, za nimi w kolejce stoi Czech.

Nagle facet naciąga się, bierze do ręki jedno ciastko, ogląda i odkłada. Kiedy przyszła jego kolej, poinformowałam go, że musi za to ciastko zapłacić.
Cóż, oburzenie po czesku brzmiało co najmniej śmiesznie ;)

Pan tłumaczył się, że chciał zobaczyć z czym ciasteczko jest... A przecież wystarczyło zapytać... Wziął je ponownie do ręki, rzucił na ladę i z obrażoną miną zapłacił. I teraz moje pytanie brzmi: a gdyby tak każdy chciał sobie ciastka pooglądać?
Nie wiem jak Wy, ale ja macanego produktu jeść bym nie chciała.

by ejbisidii
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
35 35

Towar macany należy do macanta. :)

Odpowiedz
avatar ejbisidii
12 12

@Pattwor: O tym samym pomyślałam! Wątpię jednak, że zrozumiałby słowo "macant" ;)

Odpowiedz
avatar singri
10 10

Też nieraz "macałam" bułki w markecie, żeby sprawdzić, czy są miękkie. Zawsze przez torebkę czy rękawiczkę. Myśl, że chodziłam po ulicy (kurz, spaliny, pot), dotykam bułki gołą ręką, a potem ktoś ją je... No kolacja mi się cofa! Natomiast kiedyś poczułam zapach świeżo upieczonych bułek, więc torebka na dłoń i wkładam rękę do pojemników, by zlokalizować te gorące (uwielbiam!). Oczywiście znalazła się paniusia, której to przeszkadzało. A raz, źe miałam torebkę, a dwa - nie dotykałam pieczywa, tylko zbliżałam rękę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 10

@singri: ale to ciastko też chyba nie stoi na blacie gołe, tylko owinięte w papierowy 'kubraczek' No chyba, że gołe stawiają na ladzie, wtedy to też nie nadaje się do jedzenia.

Odpowiedz
avatar ejbisidii
1 5

@Caron: spokojnie, ciastka są w papierowych foremkach i leżą na metalowej tacy na półce, a nie bezpośrednio na ladzie :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2017 o 21:29

avatar konto usunięte
1 7

@ejbisidii: a facet je złapał za foremkę, czy capnął od góry i stąd słuszna piekielność? Bo jeśli za foremkę, to w czym problem?

Odpowiedz
avatar magic1948
3 3

@Caron: Skoro autorka to opisała, to raczej nie łapał za "foremkę".

Odpowiedz
avatar Carima
12 14

Idąc dalej tym kierunkiem: "Jak to mam zapłacić? Tylko nadgryzłem, żeby sprawdzić czy dobre"...

Odpowiedz
avatar bazienka
5 11

nie ma mozliwosci np. jakiejs plastikowej szybki, witrynki? zeby macaniu zapobiec? bo stawiam, ze napis- prosze nie dotykac towaru- wiele nie zmieni

Odpowiedz
avatar ASpunx
6 6

Ciekawe ile jeszcze wyzwisk na swój temat musiało usłyszeć biedne ciastko zanim zostało zjedzone :)

Odpowiedz
avatar Rak77
20 20

Swoją drogą to nie rozumiem dlaczego wystawiacie ciastka poza osłonę. To nie tylko sprawa macantów ale dochodzą jeszcze wszelakie kaszlaki a ponadto owady i tak powszechny kurz.

Odpowiedz
avatar Zmora
10 10

Niby racja, ale jakby się zastanowić, to te wszystkie bułki i ciastka już nie przez jedne reće przeszły zanim do sklepu trafiły, więc w sumie i tak macane.

Odpowiedz
avatar ptah
1 1

@Zmora: No dokładnie. Ostatnio miałem zabawna sytuację, kiedy wziąlem paprykę i nie dalem jej do woreczka tylko polozylem na inne moje zakupy na tasmie. Kasjerka dostala zawieszenia systemu, bo pewno zakazują im dotykania towarów nadwrażliwych klientow i nie wiedziała jak ja zwazyc nie dotykając jej, wiec "dbając o srodowisko" zapakowala ja w woreczek, pomimo mojego zapewnienia ze może sobie pomacać.

Odpowiedz
avatar magic1948
1 1

@ptah: Może też nie chciała macać, aby sobie potem kłopotu nie zrobić? Mam na myśli, że przetrze oko i się zes.a z pieczenia.

Odpowiedz
avatar niger_luna
5 7

Mnie zdarzyla sie podobna sytuacja. Pani nabrala sobie do plastikowego pojemniczka suszonych pomidorkow, ktore sprzedaje na wage i zamiast zamknac je pokrywka, odwrocila ja do gory dnem i tylko polozyla na pojemniczku. Gdy chciala polozyc mi je na wierzchu chlodni (nie wiem dlaczego nie na ladzie, ktora jest o wiele nizsza i stoi i na niej kasa i waga) pojemnik wysunal jej sie z rak, co poskutkowalo rozbryzganiem pomidorkow i oleju na chlodni i opakowaniach z krakersami. Pani niewzruszona poszla naladowac sobie kolejna porcje. Uswiadomilam ja, ze skasuje ja podwojnie na co oburzyla sie ze TAM POWINNA WISIEC INSTRUKCJA JAK SIE NAKLADA POKRYWKE! Serio? Skonczylo sie tym, ze zaplacila nie tylko za dwie porcje suszonych pomidorow ale tez za 5 opakowan krakersow, ktore zniszczyla. A bylo zwyczajnie powiedziec - przepraszam :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2017 o 10:42

avatar LoonaThic
2 2

Ciekawe czy w Czechach jak idzie do sklepu też sobie "maca" bułeczki, ciasteczka. Dobrze, że gryza nie zrobił - przecież musi wiedzieć co to za krem, a może bita śmietana?

Odpowiedz
avatar voytek
2 2

Byc może w Czechach są inne normy "sanepidowskie" - podobnie jak np. było u nas w czasach PRL po pioerwsze - warto zaopatrzyc sklep w oszklone regały zaslaniajace towar spozywczy - bo jescze bardziej od dotkniecia moze byc szkodliwe np. zwykle kichniecie na to cos a po drugie - warto zaopatrzyc sie tez w stosowna tabliczke/naklejke w kilku podstawowych jezykach (kilkanasie zlotych na allegro) - towar podaje sprzedawca , nie dotykac towaru, itp

Odpowiedz
Udostępnij