Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nie wiem jak wy, ale ja sądzę, że jeśli ktoś wybiera technikum,…

Nie wiem jak wy, ale ja sądzę, że jeśli ktoś wybiera technikum, to powinien mieć chociaż wiedzę minimalną na temat profilu na jakim się znajduje.

Jestem na kierunku informatycznym i w naszej klasie jest pewien "agent", który leci na samych jedynkach. Nie mam pojęcia jak przeszedł do kolejnej klasy, ale chłopak nie rozróżnia zasilacza od coolera, a PowerPoint to dla niego czarna magia.

Najgorsze jest to, że na pracowni przydzielają nas często w grupach. Jest to tak przemyślane, że każdy musi robić, żeby grupa mogła oddać pracę na czas. Wszystko fajnie pięknie, chyba że ktoś dostanie "agenta", wtedy nie ma szans na dostanie więcej niż 2 a to jest poniżej ambicji każdego z nas.

Raz się go zapytaliśmy dlaczego wybrał ten profil. Odpowiedź powala:
[A]- Lubię gry.

Technikum

by ~Woltarix
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
23 27

Nie tyle on jest piekielny co nauczyciele... jak się widzi, że ktoś sobie nie radzi to: 1. powinni z nim porozmawiać czy może nie warto by zmienić kierunku, z rodzicami też oczywiście aby porozmawiali z synem. Po to w końcu jest tam ta cała ekipa pedagogów i o zgrozo psychologów, którzy jak widzę u siebie, siedzą i nic nie robią. 2. Jak punkt 1 nie działa, a kolega łapie jedynki to w żadnym wypadku go nie puszczać dalej. Niestety to jest popularne wśród nauczycieli szkół średnich, że puszczają dalej "idiotów" żeby się nie męczyć z nimi kolejnych lat.

Odpowiedz
avatar nacia30
12 12

@welcomeTOmyWORLD111: Moja mama jest nauczycielką angielskiego w gimnazjum, nie chciała przepuścić jednego ucznia, bo kompletnie nie czaił materiału. Nawet mu się pokazanego palcem materiału na pamięć nauczyć nie chciało. Poszła do dyrektora, a dyrektor na to , że ma wstawić 2 i przepchnąć dalej, niech się w innej szkole z nim użerają. Czasami to nie wina nauczycieli.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 10

@nacia30: dyrektor, nauczyciel jeden pies - tak się nie robi i tyle.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
10 12

Nie martw się. Mniejsza konkurencja na studia, a potem na rynku pracy. Gościu sam sobie szkodzi.

Odpowiedz
avatar LTM87
15 15

@ZjemTwojeCiastko: Wątpię, żeby to był jakiś ukryty geniusz informatyczny, dla którego poziom technikum to nuda. Spora część uczniów techników informatycznych czy elektronicznych to pasjonaci, którzy zajmują się swoimi dziedzinami także po zajęciach. A wiadomo, jak się zejdą pasjonaci, to dyskutują głównie o swoich zainteresowaniach. Gość wcześniej czy później powiedziałby, w czym "siedzi" oraz, że jest to ponad to, czego uczą w tej szkole.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
4 4

@ZjemTwojeCiastko: Jego odpowiedź dlaczego wybrał ten profil raczej nie wskazuje na jego nadprogramową wiedzę informatyczną. Ale rozumiem o czym mówisz :-) Co prawda, ja nie miałem problemów z podstawami, ale wysoce zaawansowanej wiedzy też nie, choć pewne rzeczy kojarzyłem bardziej niż większość ludzi na roku.

Odpowiedz
avatar greggor
5 11

"Lubię gry." A kto nie lubi!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 12

@greggor: Ja! :D I dlatego nie poszłam do technikum.

Odpowiedz
avatar KIuska
1 7

Myślałam tak jak ty. Jestem w liceum na profilu biologiczno-chemicznym, myślałam, że ludzie będą chociaż ogarniać jakieś podstawy z biologii i chemii. A tu niespodzianka! Są osoby, które w 2 klasie nie znają wzorów podstawowych kwasów, kompletnie nie potrafią pisać równań reakcji a dobieranie współczynników to czarna magia. Nie mają podstawowej wiedzy z gimnazjum i wybrali taki profil. Najgorsze jest to, że kilka takich osób chce zostać lekarzami.

Odpowiedz
avatar timka
-3 5

@KIuska: Matura zweryfikuje ich poglądy, poza tym w moim lic ekonom-adm większośc ludzi była humanistami bo większośc po prostu nie dostała się na humanistyczny profil w ogólniaku a niestety tylko na jeden profil można było tam składać papiery.. i jakoś nikt od nas nie wymagał byśmy mieli podstawy z prawa, ekonomii czy administracji.. fakt, że na 2 roku u Was powinni wzory znac- ale to już nauczycieli wina, ze ich dalej przepuszczaja..

Odpowiedz
avatar KIuska
2 2

@timka: To o czym napisałam to podstawowa wiedza z gimnazjum. U mojej chemiczki z gimnazjum gdyby ktoś nie znał takich rzeczy nie miałby co marzyć o 2.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@KIuska: szczerze mówiąc, to wiedza z biolchemu jest potrzebna tylko po to, żeby odpowiednio zdać maturę i dostać się na studia medyczne. Potem jest prawie niepotrzebna - to, co może mieć jakiekolwiek znaczenie dla leczenia ludzi, jest powtarzane n razy, oczywiście w bardziej rozszerzonej wersji. Jedyną rzeczą, jaka mi się przydała, były niektóre (bardzo nieliczne) tematy z licealnej chemii - na pierwszym roku miałem zajęcia z chemii ogólnej i czasem wiedza o właściwościach alkoholi albo reakcjach redoks była przydatna. Ale gdybym nawet jej nie miał, to tam bym się tego nauczył. Nie warto przejmować się ludźmi - chodzicie do szkoły dla siebie samych i każdy zbiera kapitał na własne konto ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2017 o 23:36

avatar KIuska
0 0

@marcinn: Doskonale o tym wiem ale spójrzmy na to z innej strony. Jeżeli oni po 2 latach nie pamiętają wzorów podstawowych kwasów i przed kartkówką nawet ich nie powtórzą to czy będą poważnie podchodzić do studiów? Do leczenia ludzi? Raczej nie.

Odpowiedz
avatar Maelstrom
10 12

Chłopak dał sobie wmówić, że używanie komputera do czegokolwiek to informatyka. "Bo ty tak się tym komputerem interesujesz, wnusiu, to informatykiem pewnie zostaniesz?" Dla części starszego pokolenia oczywistym jest, że używa=zna się na tym. I jakoś nie dociera do nich, że osoba, która, wybaczcie metaforę, spędza czas na waleniu się młotkiem po głowie nie jest budowlańcem. Przecież jak to tak, tyle czasu z młotkiem, to na pewno cieśla, a jak cieśla to dom zbuduje, czyli budowlaniec!

Odpowiedz
avatar iks
5 5

Przy następnym rozdaniu grup od razu zgłaszajcie że robicie to bez agenta bo nie chcecie mieć zaniżanych ocen przez jego nieróbstwo.

Odpowiedz
avatar timka
-5 5

Brednie i tyle.. to co jak idziesz na prawo to musisz juz byc z niego obcykany? bez przesady..

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Mieliśmy przedmiot w pierwszym semestrze studiów, na którym było już na początku powiedziane, co możemy robić po tym kierunku i mieliśmy podstawy podstaw. Ogólnie z chemią w zawodzie do czynienia nie będziemy mieć. A dwanaście miesięcy później wciąż na roku byli ludzie, którzy daliby sobie rękę uciąć, że studiują chemię i mogą pracować w laboratorium, także to nie dotyczy tylko szkół średnich.

Odpowiedz
Udostępnij