Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ludzie są... leniwi? Wygodni? Głupi? Tym razem przykład ze światka internetowych wymian…

Ludzie są... leniwi? Wygodni? Głupi?

Tym razem przykład ze światka internetowych wymian usługowo-przedmiotowych.

Wystawiasz ogłoszenie o sprzedaży. Dokładnie opisujesz i obfotografujesz sprzedawany przedmiot (8 zdjęć). Podajesz cenę, miejsce, gdzie można je odebrać/zobaczyć. Maksymalna ilość informacji. I poszło!

Pytania, które przysyłają ludzie:
1. Jaka cena?
2. Gdzie można odebrać?
3. Jaki kolor?
4. Czy nie dasz za darmo dla biednych?
5. Jaka cena?... itd.

Hitem był gość, który zadzwonił z pytaniem "a co to właściwie pani tam sprzedaje?" :-)

internet sprzedaż

by meszuger
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Toyota_Hilux
11 11

Przeglądam czasem grupy sprzedażowe na FB - dokładnie jest to samo. Bezmyślne, tępe istoty.

Odpowiedz
avatar dzasdusia
6 6

Ja już nie odpisuje na takie pytania bo mnie szlag trafia. Zawsze opiszę każdy szczegół, ceny pięciu różnych przesyłek, milion zdjęć, opis kazdego najmniejszego szczegółu. Pytanie o cenę i zdjcia jest w 99% przypadków .

Odpowiedz
avatar Maelstrom
0 0

Pamiętaj, że osoby z upośledzeniem umysłowym również korzystają ze sprzedaży internetowej. To, że czyjeś IQ mieści się w przedziale 50-70 nie dyskwalifikuje w żadnym stopniu z życia publicznego, a człowiek z 30-50 też może dzwonić i kupować przez internet.

Odpowiedz
avatar marius
1 1

@Maelstrom: A IQ=50, to nie jest podtrzymanie podstawowych funkcji życiowych?

Odpowiedz
avatar Maelstrom
-1 1

@marius: Nie, to upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim - w pełni funkcjonalną osobę, która skończy zawodówkę przy szkole specjalnej. Jak nie masz wiedzy diagnostycznej, to możesz nie rozpoznać takiej osoby w przelotnych kontaktach. Do 30 masz upośledzenie umiarkowane, do 20 znaczne a poniżej tego głębokie. I osoby z IQ 20-30 też funcjonują, reagują na otoczenie, słuchają poleceń (bądź nie, wolną wolę też mają).

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
0 0

@Maelstrom: To chyba upośledzeni w ilościach hurtowych. Bo pod jednym postem na FB o sprzedaży jakiegoś ciucha, opisanego zresztą dość porządnie przez sprzedającą, widniało około 20 pytań z gatunku: za ile, jaki rozmiar, gdzie odbiór... Cycki opadają.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

ja ybm wysylala kopiuj-wklej- prosze jeszcze raz przeczytac ogloszenie, tam sa wszystkie informacje

Odpowiedz
avatar LJ73
0 0

Bardzo często się z tym spotykam jako sprzedający. I uważam że jest to piekielne samo w sobie, gdyż stanowi potwierdzenie, że umiejętność czytania ze zrozumieniem jest coraz rzadziej spotykana. Co gorsza, im kupujący jest większym analfabetą, tym większe ma roszczenia i pretensje że "nie było informacji", gdy tymczasem była, tyle że jej nie ogarnął.

Odpowiedz
avatar egow
3 3

Sprzedający [S] w internecie: [S] Sprzedam X, stan Y, ceny brak w ofercie. [A] Jaka cena? [S] Pisz priv. [B] Ile za to chcesz? [S] PW [C] Byłbym zainteresowany, ile? [S] Priv [Ja] Jest jakis powód dla którego nie możesz po ludzku podać ceny? [S] Nie, jakoś tak wyszło.

Odpowiedz
Udostępnij