Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moja koleżanka będąc w zaawansowanej ciąży musiała zrobić badanie na tzw. "krzywą…

Moja koleżanka będąc w zaawansowanej ciąży musiała zrobić badanie na tzw. "krzywą cukrową" (czyli dają ci szklankę glukozy do wypicia, zaraz potem pobierają krew i każą przyjść równo po godzinie i po dwóch godzinach, w celu pobrania krwi do badań i to już bez kolejki).

Tak też koleżanka zrobiła. Minęła godzina, pacjent wyszedł i ona weszła bez kolejki, aby pielęgniarka pobrała jej krew. Otwiera drzwi, a piekielne panie "mochery", które stały w kolejce zaczynają na nią krzyczeć, że się pcha, żeby stanęła do kolejki. To koleżanka mówi im, że musi wejść równo po godzinie od pierwszego pobrania krwi, tak też kazała jej pielęgniarka. Stare bździągwy jakby szału jakiegoś dostały i zaczęły krzyczeć na ciężarną, że one też mogą być w ciąży (wyglądały na lat 60+), że młodzież taka niewychowana itp.

Słysząc to całe zajście, wyszła z gabinetu pielęgniarka i opierniczyła stare mochery mówiąc, że w kościele to w pierwszym rzędzie siedzą, a potem z taką nienawiścią do ludzi. Dodam, że na drzwiach do owego punktu pobrań wisi duży plakat z informacjami: 1. Kobiety w ciąży przyjmowane są poza kolejnością. 2. Wszystkie osoby na krzywą cukrową przyjmowane są poza kolejnością.

słuzba_zdrowia

by ~jagniechaaa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
12 16

60 latka w ciąży? Padłam. Chyba spożywczej, hie hie hie!

Odpowiedz
avatar lajzanumerjeden
5 5

Jak Elżbieta, matka Jana Chrzciciela.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@lajzanumerjeden: O masz. Rzeczywiście. :|

Odpowiedz
avatar KrowaNiebianska
5 5

@Lajzanumerjeden.: Sara, matka Izaaka była starsza

Odpowiedz
avatar Dark_Messiah
0 0

Tydzień temu robiłem krzywą cukrową w związku z podejrzeniami lekarza rodzinnego dotyczącymi mojego za wysokiego cukru. Wygląda to tak że pobierają krew po godzinie dają glukozę do picia i po dwóch godzinach znowu pobierają krew. Czy są inne metody lub czy u kobiet w ciąży wygląda to inaczej ?

Odpowiedz
avatar Madeline
6 6

@Dark_Messiah: Prawidłowo wykonane badanie krzywej glukozowej (lub insulinowej, bo taka też istnieje jako osobne badanie): 1. Pobranie krwi "na czczo" (nie powinno się wcześniej jeść i pić przez 12 godzin) 2. Od razu po tym podanie glukozy (na wypicie jest maksymalnie 5 minut, nie można później jeść ani pić aż do ostatniego pobrania) 3. Po godzinie od glukozy drugie pobranie krwi. 4. Po dwóch godzinach od glukozy trzecie badanie krwi. Opcjonalnie lekarz może zrezygnować z drugiego pobrania, ale trzypunktowa krzywa jest bardziej miarodajna, więc raczej się tego nie stosuje. Jeśli siedziałeś przez godzinę po pierwszym pobraniu i dopiero wtedy podali Ci glukozę to możliwe, że wynik jest niemiarodajny. Niestety czasem trzeba pilnować panie w laboratorium, bo im też zdarza się pomylić.

Odpowiedz
avatar yersinia
0 0

@Madeline: Pozwolę sobie dodać, że przed podaniem glukozy należy upewnić się, czy stężenie glukozy we krwi pacjenta na czczo nie przekracza 126 mg/dl. W takim wypadku nie powinno się w ogóle robić krzywej. Plus z moich doświadczeń wynika, że dwupunktowa krzywa wcale nie jest taką rzadkością.

Odpowiedz
avatar Madeline
3 3

Krew po raz pierwszy pobiera się przed podaniem glukozy, a nie po.

Odpowiedz
avatar Winsomegirl
0 0

Miałam podobną sytuację w ciąży tylko u mnie to sie nazywa test obciążenia glukozą. Ostatnio bylam z 2 miesięcznym dzieckiem na pobranie krwi to też lamentowaly że jak to takie dziecko ma wejść przed NIĄ! Na szczęście pielegniarki i kilku innych pacjentów mnie obroniło...

Odpowiedz
avatar Natas
0 0

"Mohery" przez samo "h"... Tak tylko mówię.

Odpowiedz
avatar ejcia
0 0

Jako pielęgniarka z punktu pobrań - potwierdzam. Normalka i codzienność. A ile razy sie zdarza, że taka kobieta w ciąży nie zostaje przyjęta, bo np labo czynne do 10 (więc przyjść na glukozę trzeba przed 8), ale starsze panie nie chcą wpuścić, a dziewcze nie ma siły przebicia. Co do ogłoszeń - kolejna smutna prawda - ludzie naprawdę nie czytają. I to nie tylko starsi.

Odpowiedz
Udostępnij