Babeczka wrzuciła na FB zdjęcie papugi ze spalonym ogonem. Okazało się, że pióra zajęły się od świeczki.
Reakcja autorki na sugestie, by na przyszłość uważała?
"Ja jestem odpowiedzialna, zawsze uważam, do tej pory nigdy nic się nie stało, nie zarzucajcie mi braku wyobraźni, bo zostawiłam świeczkę bez nadzoru tylko na chwilę, poza tym przecież ptak przeżył".
"Nie słuchaj tych trolli, to hejterzy i sitwa!" - pocieszyła ją inna, mająca w profilu zdjęcie siebie z papugą jedzącą pizzę.
Ciekawe, co by było, gdyby kierowca się tłumaczył "no tak, rozjechałem dziecko, ale przecież zawsze uważam, tylko przez chwilę nie patrzyłem na drogę, bo pisałem SMSa".
Nie rozumiem, za co te minusy O.o Babka nie dość, że nieodpowiedzialna, to arogancka, więc jednak piekielna. Widocznie na tym portalu poklask mogą tylko zyskać historie o staruszkach w hopermarketach.
Odpowiedz@Polio: Podejrzewam, że minusują osobnicy o podobnej odpowiedzialności i podejściu...
Odpowiedz@Iras: minusują osobnicy którzy uważają że opowieść jest zmyślona.
Odpowiedz"nigdy nic się nie stało"... Standardowy "argument" ludzi, którzy przez swoją ignorancję doprowadzają zwierzęta (dzieci często też) do wypadków... Jednym z lepszych przykładów jest tu brak siatki na oknach. A potem zdziwienie, że kot wypadł "bo przecież nigdy wcześniej mu się nie zdarzyło"...
Odpowiedz@Iras: Ta siatka zaczyna być nudna. Może jeszcze obowiązkowo montujmy siatki mając dzieci w domu, bo te też mogą wypaść?
Odpowiedz@Iras: Co do papugi - faktycznie, opalanie piór z jeszcze żywego drobiu to bestialstwo, ale co do siatki - jak kot ma złapać mysz przez tę siatką ??!
Odpowiedz@SirCastic: skąd by ci się wzięła mysz na zewnętrznym parapecie powiedzmy 5 pietra?
Odpowiedz@sla: Dziecko w pewnym momencie zaczyna rozumieć co to znaczy "wysoko" albo "niebezpiecznie" A jeśli jest na to za małe - to nie wskoczy na parapet. Dla kota skok z podłogi czy mebla do okna - to nic. I nie przetłumaczysz w żaden sposób, że zapolowanie na komara, muchę czy przelatującego ptaka skończy się w najlepszym wypadku pogruchotaną żuchwą i uszkodzonymi stawami (typowe obrażenia dla tzw. kotów spadochroniarzy). Biorąc kota - bierzesz odpowiedzialność za jego bezpieczeństwo. I nie chodzi tu tylko o siatkę na okno, ale również o zabezpieczenie uchylnych - gdzie utknięcie na kilkanaście minut = śmierć w męczarniach, która nastąpi po kilku dniach najczęściej.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 października 2016 o 2:51
@Iras: mam chrześniaka, który jest w takim wieku, że jeszcze nie rozumie co to znaczy "wysoko" "albo niebezpiecznie". Jednak jest w stanie wdrapać się na parapet bez najmniejszego problemu.
Odpowiedz@Iras: Mało to dzieci wypadło z okna? Jakoś dały radę się wspiąć i nie zorientowały się, że jest niebezpiecznie. Chcesz to montuj siatki, lecz w wielu przypadkach są kompletnie zbędne. Dbam o futrzaka, lecz nie zamierzam wpadać w histerię.
Odpowiedz@sla: No właśnie, jakoś dały radę wypaść, tak jak wiele kotów dało radę wypaść. Rozumiem, że gdyby rodzice tych dzieci jakoś zabezpieczyli okna (albo dzieci) przed wypadnięciem, to byłaby to również histeria?
OdpowiedzBiedne ptaszysko.
OdpowiedzPogadaj z pierwszym lepszym bhpowcem. Każdy polski pracownik uważa że może mieć gdzieś zasady bo szybciej, wygodniej i NIGDY NIC SIĘ NIE STAŁO ☺ etc. To samo się tyczy na co dzień.
OdpowiedzNa której KONKRETNIE grupie papugowej ta sytuacja miała miejsce? Jesteśmy z Pasqdą na wszystkich liczących się i nie kojarzę opisywanego zdarzenia.
Odpowiedz@Morog: "kochamy papugi nimfy". Przyznaję, zmieniłam parówkę na pizzę dla efektu dramatycznego. Może i nie jest to grupa "licząca się", ale jest...
Odpowiedz@KoparkaApokalipsy: faktycznie jest, tej grupy nie znałem. wszak nimfy nie mam.
Odpowiedzhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=345452285802249&set=o.201356749896857&type=3&theater¬if_t=like¬if_id=1477772691823951 jak już o tym mowa to proszę o głosy na Pasqdę ;)
Odpowiedz@Morog: o, jeszcze na piekielnych żebraków nie widziałam
Odpowiedz@Allice: Oj tam oj tam
Odpowiedz@Morog: Oj Tomiś, Tomiś, nie wiedziałam, że taki brzydal z Ciebie :)
Odpowiedz