I później ludzie się dziwią, że młodzież nie chcę uczęszczać do kościoła...
Prawie 2 lata temu szłam do bierzmowania, 2 lata "nauki w kościele" miałam w plecy z powodów rodzinnych, o której ksiądz, który mnie uczył wiedział, był wyrozumiały.
Poszłam do technikum - ten sam ksiądz uczył mnie religii. Wszystko super było. Specyficzne poczucie humoru, lubił rozmawiać z młodzieżą.
Za książeczkę i książkę do bierzmowania nikt nic nie płacił, jedynie 80zł przed bierzmowaniem za krzyż i kwiaty do ozdobienia kościoła.
Biskup przyjechał, wszyscy dopuszczeni do sakramentu.
Rok temu ksiądz został przeniesiony do innej parafii, na zastępstwo przyszedł drugi.
Wziął opiekę za grupę z moją siostrą, która ma mieć bierzmowanie 30.10 br.
Musiała kupić książkę za 30zł, kupiła, uczy się z niej na egzamin.
W niedzielę, tato musiał iść z nią na wieczorną mszę świętą, bo wybierali rodziców do powitania i żegnania biskupa, bo jeśli żaden rodzic się nie zgłosi, to bierzmowania nie będzie. Śmiech na sali.
Tato poszedł pod koniec mszy. Ksiądz zaczął wywód, że ofiara na tacę MUSI BYĆ wysoka od każdej osoby, która będzie w kościele w tym czasie, bo przecież BISKUP BĘDZIE Z ASYSTENTEM, KIEROWCĄ NO I TRZEBA IM DAĆ. Tato parsknął śmiechem i wyszedł. Młoda została od 18 do 21 i prawił im eseje na temat bierzmowania.
Trzeba zapłacić za EGZAMIN 100 ZŁ, idziesz na ustaloną godzinę na egzamin z pieniędzmi, płacisz, pyta cię, zdajesz - to super - 30.10 zapraszamy do kościoła, a jak nie zdajesz, to o pieniądzach zapominasz i trafiają w kieszeń księdza.
Później będzie trzeba zapłacić jeszcze za krzyż i kwiaty do ozdobienia kościoła, BO BISKUP W BIEDZIE NIE BĘDZIE SIEDZIAŁ.
Ten sam biskup mi udzielał sakramentu - nie wziął żadnych pieniędzy za sakrament.
Raz ksiądz spytał młodzież na spotkaniu, dlaczego się wybiera imiona świętych, jedna dziewczyna pół żartem, pół serio odpowiedziała, żeby na papierku ładnie wyglądało.
Ksiądz wyrzucił ją z kościoła i wykreślił z listy kandydatów do bierzmowania.
ksieza kosciol
Zawsze bierzmowanie można przyjąć gdzieś indziej, niż w rodzinnej parafii.
Odpowiedz@Habiel: Nie zawsze. W mojej trzeba było mieć zgodę proboszcza, bez niej się nie dało opuścić parafi (jak w sekcie)
OdpowiedzW której parafii?
Odpowiedz@Arielka: św. Trójcy :)))
Odpowiedz@Asdfgh: Tak myślałam, bo na Piekarach u Gacka takich numerów nie robią :)
Odpowiedz@Arielka: Gacek to jeden z nielicznych, którzy są naprawdę w porządku :)
Odpowiedz@Asdfgh: Zaraz zaraz, czy ten przeniesiony ksiądz nazywa się może Piotr M. ?
Odpowiedz@Arielka: niestety nie
OdpowiedzA zamiast biskupa na wielkim czerwonym smoku przyjechał jednorożec.
Odpowiedz@Morog: bluźnisz przeciwko autorytetowi Księcia Kościoła!
OdpowiedzHelena! Mam zawał... :D
OdpowiedzA tak z innej beczki, jesli ma się do czynienia z ludźmi to się wie, ze każdy jeden klient myśli, ze jest oryginalny a wszyscy trzaskają przez lata te same suchary. Mnie denerwuje to bycie głupio mądrym i nie branie niczego na powaznie. wszystko to takie podśmiechujki, moge zrozumieć, że dla księdza to powazna sprawa, kwestia zbawienia więc podchodzi do tego bardzo poważnie. Rok w rok trzaska te bierzmowania i za każdym razem trafia mu się ten sam pakiet głupich odpowiedzi wypowiadanych z entuzjazmem odkrywcy. Na ogół jeśli nie identycznych to bardzo podobnych. Po 20 latach kazdy by się wkooorwił
Odpowiedz@maat_: no tak, to jest zrozumiałe i nie zszkokowało mnie bardzo zachowanie księdza w tej sytuacji.
Odpowiedz@maat_: Może dziewczyna miała do księdza takie podejscie jak do poprzedniego który był w porządku? Mnie i moją grupę do bierzmowania przygotowywał ksiądz (a właściwie brat czy nie wiem tam) który miał poczucie humoru :D zawsze mogliśmy sobie z nim jaja porobić. Nierzadko na spotkaniach jak padały pytania to jego odpowiedź była pół żartem pół serio :D Także hmm.. Dziewczyna trafiła sztywniaka bez dystansu :D
Odpowiedzkompletnie nie rozumiem, po co wy się ludzie tak pchacie do instytucji, w której chodzi wyłącznie o zerżnięcie maksimum kasy z "owieczek". PO CO WAM TO??? potem lamenty, że katabasy włażą w życie ludzi, że się czepiają o antykoncepcję, wpieprzają do polityki - sami dajecie im władzę do ręki! do wiary w boga kościół jest mniej więcej tak samo potrzebny jak rybie rower, a poziom rozpasania kleru osiąga już chyba stratosferę. pogońcie ich wreszcie w pi... zdu, ile można wypasać na własnej piersi takich łasych na kasę dewiantów?
Odpowiedz@Tiganza: później jakby chciała mieć ślub kościelny to byłby problem
Odpowiedz@Asdfgh: Nie wiem kto ci takich głupot nagadał ale do ślubu nie jest potrzebne bierzkowanie. Bez bierzmowania jedynie rodzicem chrzestnym nie możesz zostać.
Odpowiedz@Asdfgh: Jeśli z was tacy zagorzali katolicy, że bez kościelnego ani na krok to uklęknijcie bez szemrania, zapłaćcie ile dobrodziej nakazali, ucałujcie w pierścień i wyp**ć do następnego sakra... ups USŁUGI. Po co skarżysz się na coś w czym uczestniczysz zupełnie dobrowolnie?
Odpowiedz@htmzor: Skąd ten bulwers? Ktoś jest katolikiem, to jego sprawa. Nie wszyscy księża zdzierają kasę, co widać nawet po komentarzach pod tą historią. Tutaj został opisany negatywny obraz księdza, tak jak w następnej historii będzie negatywnie opisany kanar, pielęgniarka, kasjerka itp. Co nie oznacza hejtu na wszystkich zatrudnionych w tych zawodach.
Odpowiedz@KIuska: zaskoczę Cię. Poszłam do kancelarii parafialnej po skrócony odpis aktu chrztu. Czytałam "wymogi" do ślubu kościelnego i jak wół napisane że zaświadczenie o bierzmowaniu :)
Odpowiedz@Asdfgh: Chyba każda parafia żyje swoim życiem. Ja też słyszałam wiele razy ten argument za bierzmowaniem. Ludzie po prostu mają takie podejście. Ale może faktycznie nie ma takiego odgórnego wymogu.
Odpowiedz@NiePyskuj: na wymogach do ślubu było 10 punktów, które trzeba spełnić. Na pierwszym miejscu było świadectwo szkolne ze szkoły średniej, bo na świadectwie jest ocena z religii. Nic mnie nie zdziwi.
Odpowiedz@NiePyskuj: które trzeba spełnić W TEJ PARAFII*
Odpowiedz@Asdfgh: Można też wziąć ślub cywilny. Płaci się 84 (tak, tylko! To nie jest promocja!) złotych i w zamian ma się ślub w jakieś 15 minut, bez bezsensownych wstawek, w ładnej i już ozdobionej sali (to dają gratis!). Nie trzeba przynosić żadnych papierków, za które ktoś pobiera opłaty i z łaską wydaje, bo on jest w tym momencie stratny. Polecam. A skoro dla kogoś bierzmowanie oznacza jedynie możliwość wzięcia ślubu/bycia chrzestnym to chyba nie do końca łapie o co chodzi w tej religii (chociaż to może akurat dobrze, jakby zacząć wnikać to się zauważy, że niekoniecznie też o to, o czym mówią księża i ojciec dyrektor).
Odpowiedz@burninfire: Można wziąć cywilny, ale katolik wobec swojej wiary dalej będzie kawalerem/panną, więc popełnia grzech, żyjąc z inną osobą (oficjalnie małżonkiem). Chociaż nie da się ukryć, że większość ślubów kościelnych brana jest bo tradycja/co ludzie powiedzą/ładna kiecka itp.
Odpowiedz@Asdfgh: nie sądzę, tych wszystkich szopek z chrztem i pozostałymi sakramentami przecież można dokonać w późniejszych latach życia, co swoją drogą powinno być doceniane przez katabasów jako świadome wchodzenie do katosekty.
Odpowiedz@Asdfgh:, @Asdfgh: Co do wymogów do udzielenia ślubu kościelnego to przynajmniej jedno z małżonków musi mieć bierzmowanie. Ma to gwarantować, że rodzice będą umieli wychować dzieci w wierze katolickiej.
Odpowiedzśmieszne, ja jak szłam do bierzmowania (wtedy jeszcze byłam praktykującą katoliczką, poszłam z własnej woli do bierzmowania) to nie płaciłam praktycznie nic oprócz kilku złotych za książeczkę z pytaniami; ani żadnej opłaty za egzamin, ani za krzyż, ani za inne rzeczy; a to było w małym miasteczku, 2009 r.
Odpowiedz@melisendellewellyn: A moje rodzeństwo skasowali na 100zł od głowy + dekoracje i książeczka, na wsi, ok. 4 lata temu. Jak widać wszędzie jest inaczej.
Odpowiedz@melisendellewellyn: ja nie pamietam, zeby ksiadz wymagal oplaty za bierzmowanie, ale ja przygotowywalam sie zaocznie, bo chcialam przyjac bierzmowanie w swojej parafii, a moja szkola podlegala pod inna parafie. Byc moze ksiadz zrobil dla mnie wyjatek.
OdpowiedzBierzmowanie nie jest obowiązkowe i zaryzykuję stwierdzenie, że Bóg ma je najzwyczajniej w świecie w dupie. Idziesz zakupić usługę to musisz za nią zapłacić, prawo rynku. Trudno narzekać, że w barze ze striptizem piwo kosztuje 20 złotych. A że najłatwiej manipulować i wyciągać pieniądze od ludzi głupich to swoją drogą.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2016 o 20:24
@htmzor: Pewnie że bierzmowanie nie jest obowiązkowe. Ogólnie wiara nie jest obowiązkowa. Ale jeżeli ktoś deklaruje, że jest katolikiem, to według niego Bóg nie ma bierzmowania "w dupie".
Odpowiedz"Młoda została od 18 do 21 i prawił im eseje na temat bierzmowania." co im prawił?
OdpowiedzJudasz Iskariota też był łasy na kasę.
Odpowiedz"trzeba zapłacić jeszcze za krzyż i kwiaty do ozdobiebia kościoła, BO BISKUP W BIEDZIE NIE BĘDZIE SIEDZIAŁ. ten sam biskup mi udzielał sakramentu-nie wziął żadnych pieniędzy za sakrament." - to może to jest rozwiązanie, może należy o tym wszystkim powiadomić biskupa, poinformować go że sa zbierane fundusze "dla niego Skoro nie był wcześniej łasy na kase, to może wciąż nie jest i przyjrzy się sprawie.
OdpowiedzTo może tak. Wierzę w Boga, wiarą silną i prawdziwą. Natomiast ostatnim moim sakramentem była komunia, bo wtedy jeszcze nie ja decydowałem. Nie widzę powodów, by między Bogiem a mną byli pośrednicy.
OdpowiedzFaktycznie dramat. U mnie wszystko to było za darmo. Nie sądzę, by było to zgodne z wytycznymi kościoła. Zdarzył się zapewne przedsiębiorczy ksiądz.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2016 o 7:13
"U mnie wszystko to było za darmo. Nie sądzę, by było to zgodne z wytycznymi kościoła." @Ara: Z Twojej wypowiedzi wynika, iż nie sądzisz, aby zgodne z wytycznymi Kościoła było to, że u Ciebie wszystko było za darmo. Czy tak?
OdpowiedzPostawa ksiedza ogolnie bardzo piekielna, poza prawidlowa postawa wyrzucenia kandydata. Jesli ktos nie wie dlaczego wybiera sie imie na bierzmowanie, mimo chodzenia na nauki przygotowujace i podjecia decyzji o przyjeciu sakramentu to niech nie zawraca glowy. Nie ma obowiazku bierzmowania i w mojej malej miejscowosci byly osoby, ktore z tego zrezygnowaly i z ostracyzmem sie nie spotkaly.
OdpowiedzŻaden ksiądz, zwykła ku*wa w sutannie.
Odpowiedz