Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sama nie wiem czy śnię, czy to się stało naprawdę. Przedstawiam Wam…

Sama nie wiem czy śnię, czy to się stało naprawdę.

Przedstawiam Wam gatunek klientki zwany "typowa Grażyna PRL-u".

Piątkowe popołudnie. Jak to zwykle bywa, o tej porze jest najwięcej klientów - trzeba być skupionym na tym co się aktualnie robi a nie na pięciu rzeczach naraz, bo manko jest kwestią chwili nieuwagi.

Jedna z klientek postanowiła u mnie opłacić rachunki. Łączna kwota niemała, bo coś około 2,500 zł. Zabrałam się za odliczanie pieniędzy, wtem nade mną rozległ się skrzekliwy głos:

- Niech mi powie ile to kosztuje!

Zajęta liczeniem należności i wydawaniem reszty, podniosłam głowę po dłuższej chwili. Moje spojrzenie napotkało sążniste babsko z brwiami odrysowanymi od szklanki, wyperfumowane jakimś duszącym pachnidłem. W ręku dzierżyła paczkę ciastek.

Odezwała się drugi raz:

- No niech mi powie ile to kosztuje! Pytam już drugi raz! A może nie wie?!
Czekam i czekam a ta się bawi pieniędzmi i nawet słowa nie powie!

Nie wytrzymałam. Nie życzę sobie,żeby jakikolwiek klient zwracał się do mnie per "Ty", a wypowiedź utrzymana w takim chamskim tonie nie mogła zostać puszczona płazem.

Powiedziałam, że obsługując jedną osobę nie mogę się zajmować sprawami drugiej, a poza tym kultura wymaga, aby zaczekać i nie zachowywać się niczym pępek świata.

Baba zaczęła mienić się wszystkimi odcieniami czerwieni i rzuciwszy ciastkami wyszła warcząc pod moim adresem różne "czułości".

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
16 36

@Rollem: Wymagającego obsługi? No u licha! Pisałam wyraźnie, że odliczałam gotówkę w dozyć dużej kwocie,a ta pani wierciła się jak dzieciak.Normalny kulturalny człowiek odczekałby na swoją kolejkę i nie machał liczącej pieniądze kasjerce ciastkami przed nosem.

Odpowiedz
avatar Rollem
0 14

@HermionaGranger: Jeden skrót myślowy i od razu wszyscy minusują. Za słowami "który wymaga obsługi" kryło się znaczenie "który jest chu*em i połowa świata ma służyć mu w trakcie kupna dwóch bułek"...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 8

@Rollem: To się namotało. ;)

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Rollem: np. bo w tych czasach mowilo sie tak do gospos czy sluzacych- niiech Marysia zrobi, niech Jan pojdzie w 3 osobie wg mnie to uwlaczajace

Odpowiedz
avatar InkazLubinka
22 22

Ona nie mówiła na "ty" tylko przez trzecią osobę - "ona".

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@InkazLubinka: co jest jeszcze gorsze, bo w ten sposob zwracano sie do sluzacych czyli osob "gorszych" a nie tylko mlodszych

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
7 29

Nie wiem, co jest nie tak z damskimi perfumami, ale praktycznie każda stara lampucera z brwiami rysowanymi węglem drzewnym od nocnika nawali tyle tych "pachnideł" , że się porzygać można. Cóż to za przybytek, że można kupić ciastka i zapłacić rachunki? Zresztą po wizycie z placówkach Poczty Polskiej już nic mnie nie powinno dziwić.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2016 o 8:10

avatar konto usunięte
7 9

@Fomalhaut: Carrefour Express - ten z zielonym logo.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

@Fomalhaut: Taki przybytek nazywa się np.: "Stokrotka". To taka sieć sklepów, jakby ktoś nie wiedział.

Odpowiedz
avatar LittleM
3 3

@Fomalhaut: Sklepy Mokpol. Też sieć.

Odpowiedz
avatar PablooS
4 4

@Fomalhaut: w Żabce też można płacić rachunki, a i ciastka się znajdą ;)

Odpowiedz
avatar sla
7 7

@Fomalhaut: To nie wina damskich perfum a ich użytkowniczek. Niektóre mają słaby węch i po prostu nie czują, że przesadziły, inne próbują ukryć pachnidłami brak higieny. Za to niektórzy panowie po prostu śmierdzą, co dla osób postronnych jest jednak lepsze.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 9

@sla: Od niektórych klientów (panów) tak cuchnie fajkami, że aż się brzydzę brać od nich pieniądze.

Odpowiedz
avatar Tyrudno
2 2

@Fomalhaut: Z wiekiem zmysł węchu się stępia

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 8

@HermionaGranger: Pecunia non olet.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Fomalhaut: w wielu sklepach spożywczych, supermarketach i hipermarketach można zapłacić rachunki, to nic dziwnego

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Fomalhaut: ja bym sie nie zdziwila jakby byla to poczta, tam tez juz wchodzi koniecznosc sprzedawania towarow niezwiazanych z wysylka listow i sprzedaz sugerowana :/ inna rzecz, ze w sklepach sa czytniki i babsko moglo soie samo sprawdzic te ciastka albo patrzec na polke, z kt ja bralo, a kasjer nie spamieta tysiecy produktow, a jak kasuje czy obsluguje kogos innego to mieszac w kasie spradzajac kod niespecjalnie moze...

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

chybabym jej odpowiedziala w tym samym tonie- NIECH PILNUJE swojej kolejki i nie przerywa innym kupujacym

Odpowiedz
avatar leonkennedy
-1 1

Jak ja Cię rozumiem. Nie raz nie skończę obsługi klienta, a już następna kobita co ma za dużo czasu wyrywa się, a to reklamówkę, a to sprawdzenie ceny. Niestety ludzie nie rozumieją że za manko odpowiada kasjer i nikt za niego manka nie pokryje

Odpowiedz
Udostępnij