Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Rozmowa poprzez chat na stronie operatora niebieskiej sieci komórkowej. [J]a: Witam serdecznie,…

Rozmowa poprzez chat na stronie operatora niebieskiej sieci komórkowej.

[J]a: Witam serdecznie, proszę mi zaproponować ofertę nielimitowanego internetu dla numeru xxx. W tym momencie mam pakiet 4GB, a chciałbym mieć nielimitowany.
[K]onsultantka: To ma być internet stacjonarny czy bez urządzenia?
[J]: Posiadam już telefon, ale nie wystarcza mi internetu i chciałbym nielimitowany.
[K]: Nie mamy oferty z nielimitowanym internetem.
[J]: Jest Pani pewna? Jeszcze 2 miesiące temu dzwonił do mnie konsultant i mi proponował, tylko że wtedy nie potrzebowałem.
[K]: Mogę zaproponować Panu ofertę z nielimitowanymi danymi.
[J]: A czym się różnią dane od internetu?
[K]: Dane to inaczej internet, proszę Pana.
[J]: Aha, czyli nie macie oferty z nielimitowanym internetem, ale macie ofertę z nielimitowanymi danymi?
[K]: Mamy internet, ale nie wiem z jakiej taryfy Pan korzysta...

W tym momencie stwierdziłem, że dalsza rozmowa nie ma sensu.

by serwisantit
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar hulakula
24 24

spoko, ja ostatnio dostałam smsa, że wyczerpałam limit NIELIMITOWANYCH rozmów w sieci :D

Odpowiedz
avatar dzasdusia
-1 11

Bo nielimitowane tzn u większości tyle ile przeciętny obywatel nie wygaduje. Ja też mam w ofercie nielimitowane rozmowy, a po wejściu w panel klienta jest naliczane xx/xxx minut. Gdzie faktycznie kilkunastu godzin miesięcznie ja akurat nie przegadam no ale jak ktoś dużo telefonie i bierze nielimitowany, to może być zdziwko.

Odpowiedz
avatar hulakula
7 7

@dzasdusia: ja więcej "jadę" na smsach niż na rozmowach, tym bardziej zaskoczyło mnie, że wyczerpałam limit nielimitowanych ;-)

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
4 4

@hulakula: mój nielimitowany ma coś koło 999 godzin chyba. Z smsami też jest ciekawie, bo jak wysyłam za dużo do tej samej osoby to mi nie dostarcza ich

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

999 godzin to jakieś 30 godzin dziennie, także nie do przekroczenia. U większości operatorów nielimitowane minuty= 44640 min. Także minuty mogą "schodzić", ale do końca nie zejdą. Kilkanaście godzin to raptem pół godziny dziennie. A gdyby jednak- reklamacja.

Odpowiedz
avatar hulakula
4 4

@tysenna: aż sprawdziłam- miałam wydzwonione jakieś 156 minut. średnio 5 minut dziennie. ;-)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@hulakula: to tutaj reklamacja- żaden system nie jest idealny, może się coś porąbać. No chyba, że sms przyszedł, dzwonić można dalej, a nic się nie nalicza. ;-)

Odpowiedz
avatar krzych53
1 1

A ja doprecyzuję o co biega w ograniczonych nielimitowanych minutach. Może dla wielu zużycie tych 40 tysięcy minut jest niemożliwe, ale kluczem są >rozmowy konferencyjne<. W ten sposób dzwoniąc do 6 osób przez 10 minut zużywamy 60 minut. Jest to tak zrobione w celu ograniczenia takich procederów, jak bycie pośrednikiem rozmowy (dzwonisz do 2 osób i niech sobie rozmawiają "za darmo" ).

Odpowiedz
avatar Kecaw
1 3

@hulakula: To sprzedam ci coś z mojej nielimitowanej przygody. Poszedłem do Play'a by zerknąć na ich net bezprzewodowy z nielimtowanym transferem (czyli net full speed 24/7). Okazało się że ten cały "nielimitowany" transfer ma limit ... 100giga. Pani była święcie przekonana że go nie wykorzystam bo jeszcze nigdy nikt nie przyszedł do nich z pretensjami o to ... no cóż.

Odpowiedz
avatar nuclear82
0 0

@hulakula: Zabezpieczenia antyfraud. Dostajesz nielimitowane ale jednocześnie NIE WOLNO tej karty używać np. do rozwiązań telemetrycznych tudzież w celach komercyjnych (np. wysyłanie tego samego SMS-a do 10,000 odbiorców naraz). Operator coś takiego od razu wyłapie i momentalnie zerwie umowę z twojej winy, naliczając wysoką karę. I możesz się odwoływać do usranej śmierci, w regulaminie masz jasno napisany zakaz generowania sztucznego ruchu itp.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Kecaw: Play ma internet z nielimitowanym transferem- ale nikt nigdzie nie twierdzi, że jest bez limitu full speed. Po tych 100 GB masz prędkość 1 Mb/s.

Odpowiedz
avatar hulakula
0 0

@nuclear82: to jest numer prywatny. i tylko do takich celów używany.

Odpowiedz
avatar waniliowyslonik
13 13

Kiedyś zadzwoniłam na infolinię RTV EURO AGD, żeby dowiedzieć się czy przy oddawaniu konsoli na "niezgodność z umową" muszę zwrócić też akcesoria. Nie dane mi było nawet zadać tego pytania do końca, bo jak zaczęłam mówić o niezgodności z umową Pani konsultantka nie mogła ogarnąć o jaką umowę mi chodzi :) Nie dawało się wytłumaczyć ze nie chodzi o umowę ratalną, ustawa o szczególnych warunkach Pani też nic nie mówiła, generalnie Pani mnie miała za idiotkę :) Powiedziałam jej, że widzę, że nasza rozmowa marnuje i jej czas i mój i poprosiłam o przełączenie do kogoś innego. Trafiłam na dział reklamacyjny - tam też się nie mogłam dowiedzieć czy mam wziąć te kable czy nie, bo Pan zaczął opowiadać że skoro sprzęt się zepsuł po 12 mc to pewnie moja wina a nie ich. W końcu podeszłam do punktu bezpośrednio, przyjęli bez kabli i naprawili nieodpłatnie z powodu jakiejś wady płyty głównej. :D

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
6 6

Niebieska sieć to która?

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
0 0

@serwisantit: aaaaa rozumiem :p

Odpowiedz
avatar babubabu89
6 6

@serwisantit: RGB po 8 bitów na kolor to daje ponad 16 milionów kolorów...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@serwisantit: ale wiesz, że niebieska jest Lycamobile teraz? więc piszesz normalnie kolor - fioletowy, albo sieć na P i ta matematyczna

Odpowiedz
avatar InessaMaximova
-3 3

Ale LycaMobile to głównie na kartę, nie mają chyba salonów firmowych.

Odpowiedz
avatar BlueBellee
7 7

@serwisantit: No w sumie ja pierwsze co, to pomyślałam o Erze, ale miałam lekkiego "zonka" uświadomiwszy sobie, że już nie Era i już nie niebieski, a raczej róż ;] I podobno faceci znają tylko fajny, ch**owy i pedalski, ale żeby nie odróżniać niebieskiego od fioletowego?!

Odpowiedz
avatar Ciejka
2 2

Jaka to jest "niebieska" sieć? Jakaś nowa? Przepraszam, że pytam ale pierwszy raz słyszę o niebieskiej. :)

Odpowiedz
avatar Ciejka
3 3

Już wiem, nie wyświetliło mi wszystkich komentarzy...

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
-2 8

Słyszałem o niebieskiej linii, są też rodziny z niebieskimi kartami, ale te ostatnie chyba nie mają niczego wspólnego z telekomunikacją. Czy to do jasnej cholery tak trudno napisać nazwę piekielnej firmy?

Odpowiedz
avatar Rollem
0 10

@Fomalhaut: Zgadzam się... za każdym razem gdy na tej stronie widzę opowiadanie związane z jakąś marką, mniej lub bardziej znaną, to zastanawiam się jaki tym razem rebus do rozwiązania czeka na mnie, żebym mógł poznać nazwę tejże marki...

Odpowiedz
avatar BlueBellee
5 7

@Fomalhaut:"Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treści i publikowane komentarze, nawet jeśli przejdą one proces redagowania. Użytkownik publikuje wszystkie treści (Nazwy piekielnych firm, nazwiska piekielnych osób) na własną odpowiedzialność. Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za naruszenie przez Użytkowników dóbr osobistych, autorskich oraz naruszeń dobrego imienia firmy, przeczytaj tu. Archanioł Gabriel, Dobromir i Mistrz Yoda polecają w takich przypadkach odrobinę zmienić nazwę i pozostawić czytelnika w sferze domysłu i kalamburów. " No ja bym z Yodą nie dyskutowała, a wam się krzywda nie stanie jak się domyślicie ;]

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
3 7

@BlueBellee: To jest dość oczywiste, że redakcja nie bierze odpowiedzialności za komentarze użytkowników. Ale tego, że ktoś boi się napisać nazwę firmy, który go wkurzyła to już nie rozumiem. Polski konsument nie będzie traktowany z szacunkiem, jeśli nie nauczy sie pokazywać palcem piekielnego usługodawcy. Jakoś nie macie problemów z piętnowaniem NFZ, policji, skarbówki, a jak przyjdzie do korporacji, to nabieracie wody w usta i walicie rebusami.

Odpowiedz
avatar Rollem
2 2

@BlueBellee: Można używać nazwy firmy jeśli nie narażamy ich na stratę dobrego imienia bez powodu. Jeśli historia jest prawdziwa to nie ma co się o to bać, ale co ciekawe zazwyczaj najbardziej skomplikowane rebusy znajdujemy w opowiadaniach tych użytkowników, którzy prawdopodobnie są bajkopisarzami... i jeszcze jedno - ten zapis w regulaminie nie zmienia tego, że serwis może być odpowiedzialny prawnie za pomówienie/nękanie/inne przestępstwo dokonane za pośrednictwem tego serwisu.

Odpowiedz
avatar daroc
0 0

Może myślała, że chodzi o nielimitowaną prędkość, a nie nielimitowaną ilość danych, jaką można pobrać w ciągu miesiąca. "Nielimitowany internet" to trochę nieprecyzyjne określenie. Na początku to wyjaśniłeś, ale ludzie obsługujący klientów tak mają, że muszą mieć wszystko w swojej kolejności. Najpierw musiała zadań pytanie, czy chodzi o stacjonarny internet, a dopiero potem zaczęła kminić czego właściwie potrzebujesz.

Odpowiedz
Udostępnij