Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia http://piekielni.pl/75411 o próbującym oszukać przy wydawaniu reszty sprzedawcy przypomniała mi 2…

Historia http://piekielni.pl/75411 o próbującym oszukać przy wydawaniu reszty sprzedawcy przypomniała mi 2 przypadki- jeden przeżyty osobiście, drugi zasłyszany od grona znajomych.

1. 2,5 roku temu byłem na Juwenaliach w Białymstoku. Na terenie kampusu, gdzie odbywała się impreza, z zaparkowanych samochodów można było kupić piwo od przedsiębiorczych studentów, którzy nabyli je wcześniej w hurtowni czy też markecie po okazyjnych cenach, a potem sprzedawali po 4 pln (w sklepach wokół kampusu panowały gigantyczne kolejki, więc opłacało dać się złotówkę, czy też 1,50 pln więcej). Podszedłem do jednego z takich "byznesmenów" i poprosiłem 4 piwka, usłyszałem cenę 16 złotych. Dałem mu banknot 50 pln, on mi wydał resztę - 24 złote. Stoję tak chwilę z tymi pieniędzmi w ręku, patrzę się na niego, on na mnie, w końcu mówię:
- 50 minus 16 to 34, a dałeś mi 24.
- Aaaa, sorry, całe życie na bakier z matmą, he, he.
Po czym dał mi jeszcze dychę. No cóż, najwidoczniej wyglądałem na bardziej pijanego bądź głupiego niż byłem ;)

2. Moim zdaniem bardziej piekielna historia. Tuż pod Siedlcami jest pewien mały sklep spożywczy prowadzony przez małżeństwo na parterze ich domu. Właścicielka to osoba głęboko wierząca (przynajmniej taka jest jej oficjalna postawa). W sklepie gra Radio Maryja, na stoliczku, przy którym siada, gdy nie ma klientów, leży Pismo Święte i jakieś czasopisma/broszury/książki o tematyce religijnej. Pani ta czasami nawet jest lektorką w swoim kościele parafialnym i czyta Słowo Boże na mszy św. Jest jednak druga strona medalu - gdy w sklepie kupuje coś dziecko bądź też któryś z okolicznych "wielbicieli napojów wyskokowych", potrafi oszukać przy wydawaniu reszty. Jeżeli osoba dorosła i trzeźwa robi większe zakupy, to potrafi nabić na rachunek coś, czego dana osoba nie brała. Hipokryzja lvl master.

juwenalia sklep spozywczy

by ~neovo
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar katem
6 18

Pójdzie do spowiedzi, dostanie rozgrzeszenie i dalej będzie się uważała za uczciwą. Przecież wyspowiadała się i rozgrzeszenie uzyskała. Nikogo nie zabiła, a i antykoncepcji nie używa.

Odpowiedz
avatar NiePyskuj
12 14

Druga sytuacja piekielna, ale pierwsza? Przecież każdemu zdarza się pomylić, a chłopak nie robił problemów po zwróceniu uwagi. Skąd pewność, że zrobił to celowo?

Odpowiedz
avatar no_serious
10 10

@NiePyskuj: Tym bardziej, że skoro to były Juwenalia sprzedający pewnie też był po jakimś piwku czy dwóch ;)

Odpowiedz
avatar bloodcarver
7 13

ad 1) Kupujesz od łamiących prawo cwaniaczków i zdziwko, że łamią prawo i cwaniakują? O jej.

Odpowiedz
avatar razzor91
7 9

Drugi przypadek piekielny, owszem, ale za pierwszy jest minus. Problemów nie robił Ci, jak zwróciłeś mu uwagę. Obstawiam, że byłeś x osoba, która kupowała od niego piwo tego wieczoru i mógł się pomylić, ze zmęczenia czy też z powodu, że sprawdzał jakość swojego towaru :)

Odpowiedz
Udostępnij