Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia opowiedziana przez koleżankę z biurka obok. Obie pracujemy w administracji przychodni.…

Historia opowiedziana przez koleżankę z biurka obok. Obie pracujemy w administracji przychodni.

Jakiś czas temu koleżanka miała umówioną wizytę do naszego ginekologa. Poszła więc o umówionej godzinie do gabinetu. Po krótkim wywiadzie gatki w dół i już ma siadać na fotel, kiedy otworzyły się drzwi i do pomieszczenia wparowała kobieta (szczęście, że koleżanka miała spódnicę, więc gołym tyłkiem nie świeciła).
[P] - kobieta
[G] - ginekolog

[P] Dzień dobry. Może mnie pani przyjąć wcześniej?
[G] Ale ja mam pacjentkę... (ginekolog była w takim szoku, że właściwie nie wiedziała co powiedzieć).
[P] Ale musi mnie pani teraz przyjąć!
[G] Nie widzi pani, że mam pacjentkę?
[P] Ja MUSZĘ TERAZ NATYCHMIAST!
[G] Proszę poczekać na zewnątrz, zaraz panią przyjmę, tylko najpierw zbadam pacjentkę.
[P] Ale ja muszę teraz, bo ja mam GOŚCI w domu! Ksiądz proboszcz przyjechał, a ta pani tu pracuje, więc pewnie po znajomości przyszła, to może jeszcze chwilę poczekać.

Koleżance i lekarce witki opadły, ale w końcu udało się nachalną kobietę wyprosić. Kiedy zostały same, lekarka zadała retoryczne pytanie: "A co by było, gdybym miała akurat pacjentkę na fotelu, zaglądając jej do środka i w tym momencie by ta baba wlazła...?"

Cóż, niektórzy mają tak ważne sprawy na głowie, że nie muszą szanować czyjejś intymności...

PS: Gwoli wyjaśnienia, koleżanka powinna była pójść na tę wizytę 2 miesiące wcześniej z powodu pewnych problemów, ale nie było wolnych terminów. Wizyta nie była załatwiona "po znajomości".

ginekolog

by Nieniecierpliwa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Bubu2016
27 27

Przychodnia powinna w zamek w drzwiach zainwestować...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 10

@Nieniecierpliwa: W każdym gabinecie w jakim byłam były albo drzwi zamykane na klucz albo z zewnątrz nie było zwykłej klamki tylko taki jakby ucwyt i można było wejść tylko po otwarciu od wewnątrz albo z klucza z zewnątrz

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2016 o 10:15

avatar mitzeh
11 11

@Caron, maat_: To chyba nie wszędzie jest praktyką - jak raz na jakimś wyjeździe poszłam do obcej pani ginekolog, to była zszokowana, kiedy poprosiłam ją o zamknięcie drzwi. Parawanu niet, fotel naprzeciwko wejścia, mini poczekalnia w takim miejscu, że przy otwieraniu drzwi widać było całe wnętrze gabinetu...

Odpowiedz
avatar no_serious
6 6

@Nieniecierpliwa: Zawsze kiedy jestem u ginekologa podczas wizyty drzwi są zamknięte. Do tego jakiś parawan, właśnie na wypadek takich sytuacji.

Odpowiedz
avatar Arcialeth
4 4

@Bubu2016: u nas po prostu jest tzw. kurtyna i nawet jak ktoś wparuje to nic nie zobaczy, też jakieś rozwiązanie

Odpowiedz
avatar menevagoriel
16 16

w gabinecie, do którego chodzę fotel jest po pierwsze "za rogiem", więc nawet jakby ktoś wszedł, to by mnie nie widział przygotowującą się do badania, a po drugie jak lekarz wstaje do badania, to przekręca gałkę w drzwiach. Oczywiście baba piekielna, ale trzeba brać to pod uwagę, że są ludzie i taborety i zapobiegać takim sytuacjom.

Odpowiedz
avatar Nieniecierpliwa
-2 6

@menevagoriel: U nas jest parawan (mały gabinet), więc jak się otworzy drzwi, to pacjentki w rozkroku nie widać, ale tamta baba tak daleko się zapuściła, że doskonale widziałaby miejsca intymne osoby siedzącej na fotelu.

Odpowiedz
avatar SirCastic
13 13

Jak następny raz ginekolog nie będzie wiedziała co powiedzieć: proponuję : Wypier...lać! Sugeruję też profilaktycznie ustawić fotel plecami do wejścia.

Odpowiedz
avatar Lynxo
5 9

To teraz prosze powołać się na klauzule sumienia i nie badać już więcej tego bydła :)

Odpowiedz
avatar Habiel
4 4

U mojego ginekologa nie ma zamka w drzwiach, ale fotel jest ukryty w rogu i w dodatku za parawanem. Nawet jakby ktoś wlazł (co raczej się nie zdarzy, bo recepcjonistka by go wycofała) to na szczęście, nic nie widać.

Odpowiedz
avatar Izabela32
-1 1

Nie wiedziałam, że odwiedziny księdza proboszcza są aż tak ważne, aby robić takie sceny :)

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

sama bym na miejscu ten kolezanki krzyknela WON GLUPIA BABO w ogole czemu gabinet ginekologa nie ma drzwi otwieranych tylko od wewnatrz?

Odpowiedz
Udostępnij