Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W sklepie. [E]kspedientka [K]lient [K]-A czemu ta Cola nie jest taniej, tylko…

W sklepie.

[E]kspedientka
[K]lient

[K]-A czemu ta Cola nie jest taniej, tylko za 5 zł?
[E]-Bo jej cena to 5 zł.
[K]-Ale w gazetce jest taniej!
[E]-Ale gazetka obowiązuje od jutra, tu ma pan napisane
*pokazuje klientowi*
[K]-Aha... A nie mogę wziąć towaru dziś, a pani to skasuje jako towar jutrzejszy?
[E]-Nie proszę pana, codziennie mamy podliczanie towaru i wyszłyby braki w raporcie. Może pan zrobić zakupy jutro zamiast dzisiaj i wtedy będzie pan miał ceny z gazetki. To jak, płaci pan czy wycofać transakcję i przyjdzie pan jutro?
[K]-...
*chwila milczenia, zawias systemu*
WY JESTEŚCIE ZŁODZIEJAMI!
*zostawia wszystko na kasie, wybiega w stronę wyjścia*

Od dziś wierzę w każdą historię sklepową.

dyskont

by Scorpion
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
8 14

Ja też wierzę w każdą historię sklepową, ale z trochę innego powodu: od dłuższego czasu w Biedronce, regularnie i z ogromną częstotliwością, przy kasie naliczają mi ceny wyższe, niż te widniejące nad produktem. Jeśli to zauważę, zwykle dowiaduję się, że "promocja była do wczoraj" ale "nikt nie zmienił cen" i jest wymowna cisza, która mi mentalnie sugeruje, że mam wykazać zrozumienie i zapłacić więcej, skoro cena już aktualna (bo w międzyczasie pani poszła i starą zerwała). Początkowo to zrozumienie wykazywałam, teraz mi się odechciało, bo to uparte zostawianie cen niższych wygląda zwyczajnie na próbę nabrania naiwniaka, a nie na jednorazową pomyłkę, która jest, zgodnie z nazwą, jednorazowa...

Odpowiedz
avatar Aes
2 4

@cyathigerum: zwykle kiedy poprosisz kierowniczkę to zwracają Ci różnicę - często bywam w biedronce i jeszcze nie widziałam sytuacji, gdzie kasjerka mimo kasowania klienta poszła na sklep, tylko po to żeby zerwać cenę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

@Aes: A ja widziałam - i to kilka razy. Zwykle nie kasjerka zrywa cenę, kasjerka tylko wzywa koleżankę, by poszła i sprawdziła, a koleżanka potem wraca i mówi, że teraz już się zgadza. Bo zmieniła. Od kilku dni widząc w Biedronce promocyjne ceny i kupując taki produkt, robię tym cenom po prostu zdjęcie - na wszelki wypadek. Mają ogromny bałagan z uaktualnianiem i cen, i kodów produktów.

Odpowiedz
avatar Aes
2 2

@cyathigerum: Ostatecznie nieaktualną cenę zmienić należy, ale i tak Ty powinnaś mieć zwróconą różnicą/produkt nabity w cenie promocyjnej. Łaski Ci nie robią, to jest Twoje prawo jako kupującego. Ja często robiłam zdjęcia w auchanie, bo tam takie cyrki się często zdarzały, dlatego w tym niczego dziwnego nie widzę. Co do biedronki to coraz bardziej zaczynam tę swoją doceniać.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2016 o 17:02

avatar kometax
0 0

@Aes: Oj tak, o cenach w Auchanie można by książkę napisać. Zazwyczaj to wina informatyków (bo nie wprowadzili promocji) lub pracowników działu (bo zawiesili promocję za wcześnie lub nie zdjeli jej na czas).

Odpowiedz
avatar Moby04
1 1

@kometax: O opowieściach Scorpiona można by pewnie już kilka książek napisać... :P

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

@cyathigerum: a ja bym dziadom przypominala, ze dotyczy mnie cena z polki i to ich problem, ze jej nie zmienili robila zdjecia cenom zglosila to do urzedu ochrony konsumenta oraz na policje jako przestepstwo z art.168kk- wyludzenie/oszustwo :)

Odpowiedz
avatar pracownikmiesiaca
0 0

Raz mi się zdarzyło że była inna cena na półce i w systemie. Zwróciłem różnicę poświęcając swoje manko, a osoba która nie dopilnowała tego została odpowiednio obciążona.

Odpowiedz
Udostępnij