Taki mały absurd losu. Załóż konto na "anonimowych", dodaj tam swoje "anonimowe" wyznanie, dosłownie (nikt nie wie o tym co tam opisałam jeśli chodzi o moich znajomych i rodzinę). Dostań wiadomość o treści "To wyznanie przeczytał już moderator, ale nie trafiło jeszcze do poczekalni. Możesz wysłać link do niego swoim znajomym. Jeśli zagłosują, jest większa szansa, że trafi do poczekalni, a nawet na główną."...
No przecież to takie logiczne, że zakładasz tam konto i opisujesz swoje przeżycia, żeby potem rozsyłać je do wszystkich ziomków i żebrać o "lajki" aby choć dostąpić łaski trafienia do POCZEKALNI :). Coś chyba poszło nie tak, rozczarowałam się Panie Adminie.
Anonimowe są ogólnie nudne i słabe.
Odpowiedz@CatGirl: I w przeważającej części - zmyślone.
Odpowiedz@Miryoku: to dlatego zrobili ten myk by znajomi potwierdzili że to nie zmyślona opowieść :)
OdpowiedzCzego się spodziewałaś?
Odpowiedz@escalon: Yyyy no jakby tego co sama nazwa portalu wskazuje ? Czyli "ANONIMOWOŚCI" ?
OdpowiedzJakiś czas temu na Anonimowych też przewijał się ten problem. W komentarzach wiele osób żaliło się że coś takiego im wyskakuje. W sumie nie wiem po co moderator serwisu dodał coś takiego ale najczęściej ludzie to zostawiają i nie rozsyłają linków a wyznania pojawiają się na stronie ;) No ale cóż... najwidoczniej sam moderator nie wie co to anonimowość :D
OdpowiedzStrona z początku była bardzo fajna i dało się pośmiać, a teraz jest tam najazd gimbazy z "fascynującymi" przeżyciami. A mogła być super stronka...
OdpowiedzMam wrażenie, że większość historii tam jest zmyślona, ponieważ: 1. Historie są bardzo nieprawdopodobne- nawet bardziej nierealne niż niektóre na piekielnych. 2. Są pisane o wiele lepszym językiem niż historie na piekielnych. Nie zdarzają się historie bez wielkich liter, bardzo rzadko są błędy logiczne i inne. Nigdy nie ma spacji przed znakami interpunkcyjnymi. Niby moderator mógłby dbać o takie rzeczy, ale komu by się chciało przeredagowywać historie? 3. Są dodawane bardzo regularnie i o wiele częściej, niż na piekielnych. Piekielni mieli problemy z małą ilością historii, gdy trzeba było się zarejestrować, żeby dodać historię. Na anonimowych też trzeba się zarejestrować, a historie się pojawiają co 30 min., czyli jakieś 30 dziennie (i nigdy w nocy). 4. Dość często autorzy piszą "auto", nie "samochód". Bardzo wątpię, że 90% autorów wyznań jest z Krakowa i okolic. Nie zdziwiłabym się, gdyby co najmniej połowę z nich pisała jakaś redakcja/osoba.
Odpowiedz@Papa_Smerf: Nie pochodzę z Krakowa, a okreslenia "auto" używam od dziecka. To raczej nietrafiony argument.
Odpowiedz@Papa_Smerf: co do 2 to wyznania przechodzą korektę. Niektórzy w komentarzach pisali nawet, że swojego wyznania nie poznali, bo tak było zmienione. Ale fakt co drugie jest zmyślone, jednak mam wrażenie, że przez czytających. Ludzi jest tam po prostu więcej, zdecydowany % z nich to dzieci, młodzież. Piszą byle co i o byle czym, byle tylko ich wyznanie się pojawiło. Na piekielnych trudniej zaistnieć. Portal robi się coraz wiekszym wylewaczem żali i niedługo jego żywot się pewnie skończy.
OdpowiedzKiedyś anonimowe miały sens. Chciałam dodać swoje i również dostałam ten komunikat. Oczywiście wyznania nie rozesłałam i usunęli je. Widocznie admini wolą co chwile wpuszczać wyznania o kupie, siku i innych obrzydliwościach, czy czystą fantastykę o tym, jak to osoba, którą gnębili w szkole, nagle ma firmę, a jej prześladowca prosi się w niej o pracę :D
Odpowiedz@Habiel: lepsze są obrzydliwe wyznania, niż opowieści o szczęśliwej miłości i macierzyństwie, bo te pierwsze przynajmniej pasują do idei anonimowych.
Odpowiedz@jyyli: i "tak, jest moim mężem, i tak za kilka tygodni urodzę nasze drugie dziecko. I tak przesladujacy mnie w szkole kolega z klasy wysłał cv do mojej firmy. Tak, zatrudnilam go. Apelu nie będzie."
OdpowiedzŻeby napisać do moderatorów musisz podać swoje nazwisko co jest jeszcze bardziej absurdalne. Mam konto bo lubię czytać głupie historyjki ale ostatnio tam wszystko na jedno kopyto mimo że sama napisałam kilka bardzo ananimowych rzeczy.
Odpowiedz@este1: Ja podaję nick zamiast tego albo zmyślone nazwisko. Jak się odpowiednio napisze to odpisują, ale no cóż, na innych stronach się pisze pseudonim i nie proszą o nazwisko.
OdpowiedzAnonimowe zeszło na psy, podobnie jak kiedyś yafud. 1. moda na piekielne historie - zawsze w komentarzu piszę żeby takie historie trafiały na piekielnych, a nie anonimowych (aaa no tak, tutaj ciężej się dostać) 2. stereotypowe historie - doprawdy? dresiarz i do tego wytatuowany uratował małego kotka z rynsztoku? No nieprawdopodobne... często i gęsto są takie, szczególnie o moherach, metalowcach, dresach, nastolatkach, księżach itd. 3. historie nic nie wnoszące - pełno i jeszcze więcej, czytasz i czekasz na rozwój sytuacji, a tu się okazuje, że już koniec. Np. chciałem pomóc zbłąkanemu psu i mnie ugryzł aaa wybaczcie bez cenzury napisane jak go u******* kiedy zwróciłam uwagę, że chociaż można było zakropkować bo podejrzewam, ze nawet przedszkolaki to czytają to zostałam zbesztana. 4. byłam gnębiona w szkole, teraz mam dobrze prosperującą firmę i moi prześladowcy walą drzwiami i oknami bo chcą robotę, dzisiaj był przegięcie: kapitan z wojska :D haha 5. Minusowanie komentarzy za nic. Piszesz słowa wsparcia czy jakąś normalną radę i masa minusów, parę wyznań dalej ktoś napisze tak jak ty wcześniej i ma masę plusów (nie żeby mi zależało ale wiecie trochę to głupie :D) albo zwrócisz na coś uwagę i też minusują i wyzywają, ze każdy się czepiaaa, wam nie można dogodzić! Niedawno była fala komentarzy: mało anonimowe - osoby te dostawały od groma minusów bo przecież imienia i nazwiska nie zostało podane to jak to nie anonimowe? Tak jakby nie wiedzieli o co chodzi ludziom z tą anonimowością wyznań Można tak wymieniać bez końca.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2016 o 14:35
@welcomeTOmyWORLD111: minusowanie komentarzy za nic to norma tez tutaj.
OdpowiedzJak zapewne można się domyślić (po nicku :)), sama mam konto na anonimowych. Dodałam 4 wyznania, 2 smutne typu piekielnego i 2 takie zwykłe, zabawne. Które przyjęli? Żadne. W dodatku kiedyś był problem, że pod takim wyznaniem napiszę to, a pod tamtym całkowicie zaprzeczą wcześniejszej opinii np. Było wyznanie, że matka dała dziecku klapsa jak był niegrzeczne i teraz jest tak dobrze wychowane. Co zrobili anonimowi? Poparli autorkę, że wychowanie bezstresowe nie ma sensu. Potem o przemocy wobec dziecka, które jest teraz załamane i w ogóle. Co zrobili? Zaprzeczyli kompletnie, twierdząc, że przemoc dziecka jest zła. Ale to już dawno, przypomniała mi się świeższa historia. Wyznanie o pewnej siatkarce, która miała walczy o złoto, ale przez pijanego kierowcę złamała kręgosłup, popadła w depresję, ale wróciła do zdrowia i wczoraj wygrała srebro. To taki przykład mało realnej historii (no co?). Po pierwsze - jeśli ktoś został sparaliżowany jest mało prawdopodobne by w ciągu roku znowu znowu zaczął osiągać sukcesy w sporcie i to niemałe. Po drugie końcówka wyznania była zdecydowanie zbyt optymistyczna jak na osobę, która dopiero co wyszła z depresji. O i ciekawostka - jako, że na anonimowych nie ma czatu, priv, ani nic z tych rzeczy, to anonimowi sami sobie założyli nieoficjalne forum i na nim można udostępniać te historie przeczytane przez moderatora.
Odpowiedz