W czasie mojej ostatniej wizyty w sklepie doznałam lekkiego szoku...
Po wybraniu wszystkich interesujących mnie produktów, ustawiłam się w kolejce za pewną niepozornie wyglądającą starszą [P]anią. Byłam ogromnie zmęczona po całym dniu pracy, więc nie od razu zauważyłam rozerwane opakowanie z biszkoptami. Kasjerce jednak to nie umknęło i wywiązała się mniej więcej taka rozmowa:
[kasjerka] Tutaj ma pani rozerwane opakowanie. Chce je pani wymienić?
[P] Nie, nie. Ja już tych spróbowałam i mi odpowiadają.
Kasjerka zrobiła nieco zdziwioną minę, ale nie odzywała się, dopóki nie natrafiła na kolejne rozerwane opakowanie - tym razem z żółtym serem (takim w plastrach).
[kasjerka] Tutaj też już jest naderwane...
[P] (wchodząc w słowo) Tak, tak. Też mi odpowiada.
[kasjerka] To pani rozerwała?
[P] No tak, przecież musiałam spróbować! Mogło mi przecież nie smakować, a sklep jest od tego, żeby móc sprawdzić przed zakupem.
I po tym oświadczeniu w tempie ekspresowym rzuciła wyliczoną kwotę za zakupy i wyszła. Kasjerka nawet nie zdążyła zareagować za bardzo.
A ja się tak zastanawiam.. Ile jest otwartych produktów w sklepie, które tej pani nie zasmakowały?
sklep
Aha http://piekielni.pl/65996
OdpowiedzPo co kraść czyjąś historię i wrzucać ją jako niezalogowany użytkownik?
OdpowiedzNie "na sklepie", tylko "w sklepie". Jeśli już masz kraść czyjąś historię, to chociaż błędy popraw.
OdpowiedzŻałosna kopiara...
OdpowiedzMoże babka przez dłuższy czas przebywała w którymś z krajów południowych i zakupy robiła wyłącznie na targu? W takiej np. Odessie (byłam, widziałam) w hali targowej można się serio NAJEŚĆ na tzw. krzywy ryj :)Każda baba ze swojskim nabiałem (w tym z Kaukazu)zachęca do spróbowania, co absolutnie nie zobowiązuje do zakupu. Z wędlinami podobnie.
Odpowiedzmonitoring, sprawdzic wszystkie opakowania przez pania otwarte, zabezpieczyc i w przypadku powrotu zaprowadzic ja do kantorka, gdzie zlozycie jej ultimatum- placi za WSZYSTKIE otwarteprzez siebie produkty, albo policja a jelsi nie przylezie, to podejrzenie popelnienia przestepstwa na policje wkurzaja mnie tacy podrzeracze
OdpowiedzKtoś w 2016 ukradł historię z 2015 i jeszcze admini wyrzucili ją na główną w 2019... Brak słów.
Odpowiedz