Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wczoraj omal nie zabiłam wieczorem człowieka. W sumie to on omal się…

Wczoraj omal nie zabiłam wieczorem człowieka. W sumie to on omal się nie zabił pod moimi kołami.

Stałam sobie druga w kolejce na pasie do lewoskrętu w oczekiwaniu na zielone światło. Zasada jest taka, że na przeciwko i po mojej stronie zapala się czerwone do jazdy na wprost i dopiero po obu stronach robi się zielony lewoskręt.

Pojawiło się zielone dla mnie. Kierowca przede mną ruszył, ja za nim i w ostatniej chwili dałam po hamulcach.
Baran na skuterku śmignął pomiędzy naszymi samochodami na jego ewidentnie czerwonym świetle.

Nogi zrobiły mi się jak z waty a serce myślałam, że wyskoczy.

Zginęłoby bezmózgie stworzenie pod moimi kołami a ja bym jeszcze oprócz zniszczeń samochodu odpowiadałabym jak nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka.

Kierowcy przede mną zagotowała się krew bo ruszył w pościg za skuterem, pewnie na edukacyjny "wpi**dol".

by Carrotka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar NiePyskuj
20 20

Żadne nieumyślne spowodowanie śmierci. To on by "odpowiadał" za samobójstwo.

Odpowiedz
avatar LadyMakbet
11 11

Współczuję Ci tego stresu. Mnie się ostatnio trafiła pani na rowerku, która postanowiła zjechać sobie z chodnika na jezdnię - bez rozglądania się i jakiegokolwiek sygnalizowania tego zamiaru. Prosto przed moją maskę. W ostatniej chwili udało mi się odbić i zatrzymałam się prawie na jej wysokości. Mąż ją odpowiednio... ekhm... upomniał, na co pani rowerzystka zdumiona wielce, bo przecież ona na rowerze ma pierwszeństwo!

Odpowiedz
avatar Carrotka
4 6

@LadyMakbet: w Niemczech, gdzie mieszkam rowerzysta choćby nawalony w cztery litery umyślnie by wyjechał Tobie na czołówkę to i tak kierowca byłby uznany za współwinnego choć jechał zgodnie z przepisami. Tam Rowerzyści potrafią jechać ścieżkami rowerowymi nawet przez większe rozbudowane skrzyżowania pod prąd jak święte krowy w Indiach.

Odpowiedz
avatar LadyMakbet
7 7

@Carrotka: Tam nawet nie było ścieżki rowerowej. Kobieta jechała po chodniku i nawet nie to, że chciała przejechać na drugą stronę ulicy, tylko zwyczajnie zjechała z chodnika na jezdnię i jechała dalej w tym samym kierunku, tyle że ulicą, powodując tym samym u mnie stan przedzawałowy ;)

Odpowiedz
avatar Carrotka
4 4

Ja Tylko powiedziałam Ci jak w Niemczech jest. Tzn tam na rowerzystów to już naprawdę szczególnie trzeba uważać bo przepisy powodują to, że mają poczucie, że wszystko im wolno...

Odpowiedz
avatar RozowaBiedronka
1 1

@Carrotka: w Holandii tak samo. Ile razy prawie zawału dostałam to nie zlicze.

Odpowiedz
avatar Gbursson
3 3

@Carrotka: szkoda, że na "naturalnym doborze" cierpią kierowcy... bo może tych pedalarzy było mniej jakby się masowo okazywało że jednak przepis to nie pole siłowe...

Odpowiedz
avatar iks
8 10

Kup i zamontuj kamerkę - zniknie problem z odpowiedzialnością za takie wypadki.

Odpowiedz
avatar imhotep
0 2

@iks: Ale nadal będzie trzeba żyć ze świadomością, że kogoś zabiłeś.

Odpowiedz
avatar Golondrina
1 3

Wyrazy współczucia. Ostatnio nam się taki baran na skuterku omal nie władował pod koła wyjeżdżając z bocznej, nieoświetlonej uliczki, na granicy terenu zabudowanego, gdzie już praktycznie nie było latarni. Kierowca najwyraźniej musi mieć oczy dookoła głowy, świetny refleks i stuprocentowo sprawne hamulce w samochodzie, a oprócz tego najlepiej, gdyby miał zdolności telepatyczne i umiał przewidywać działania różnych baranów... Drobna uwaga - "naprzeciwko", nie "na przeciwko", i "przede mną", a nie "przedemną". Popraw, proszę :)

Odpowiedz
avatar goodfather
3 3

Przepraszam bo nie wiem ale dlaczego Ty byś odpowiadała za nie umyślne spowodowanie śmierci?Jeśli już to za wypadek ze skutkiem śmiertelnym i odpowiadałby sprawca czyli ten na skuterze.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

@goodfather: W tym przypadku dopiero ruszała, ale w każdym innym przyjechałaby policja i stwierdziłaby że "przyczyną wypadku była nadmierna prędkość". Nie znasz polskiej policji?

Odpowiedz
avatar zyxxx
2 2

E tam, nic strasznego. Wypadku winny byłby skuterkowiec, naprawa samochodu z jego OC, a jak nie ma OC, to pociągnęłoby się rodzinę denata po sądach póki nie zapłacą. Polecam zakup kamerki, w dzisiejszych czasach to już prawie wyposażenie obowiązkowe.

Odpowiedz
avatar Carrotka
6 6

@zyxxx: W Niemczech, gdzie mieszkam wideorejestratory są nielegalne. Sądy uważają, że interes osób nagrywanych jest tu ważniejszy od interesu nagrywającego i często są nagrania niedopuszczane jako dowód. W Austrii wideorejestratory są traktowane jak monitoring. Na monitoring trzeba mieć pozwolenie. Bez tego pozwolenia jest kara w wysokości 10000 euro...

Odpowiedz
avatar zakius
3 3

@Carrotka: próbuję wymyślić dlaczego, ale jakoś nie widzę żadnego sensownego wyjaśnienia... jesteś w stanie mnie oświecić, czy tak jest i już?

Odpowiedz
avatar corey979
4 4

"Edukacyjny wpi**dol" - podoba mi się to określenie, powinno być coś takiego w kodeksie karnym: w przypadku oskarżenia o pobicie, jeśli miało ono znamiona edukacyjnego wpi**dolu, przewiduje się karę nagany :)

Odpowiedz
avatar PanienkaUtena
0 0

Już to widzę w naszym pięknym, tolerancyjnym kraju: "Panie władzo, ja to tylko chciałem go oduczyć bycia ciotą, ehehe".

Odpowiedz
avatar Inkas50
0 0

Nieistotne, że to skuter by odpowiadał, ale pomyśl jaka trauma przez idiotę ;/ Zachowanie niektórych ludzi na drodze to masakra!

Odpowiedz
Udostępnij