Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Klient ma zawsze rację. Pracuję w barze orientalnym. Oprócz zjedzenia na miejscu…

Klient ma zawsze rację.

Pracuję w barze orientalnym. Oprócz zjedzenia na miejscu można także wziąć jedzenie na wynos.

Godziny popołudniowe, wchodzi [p]an.
[P] - Poproszę kurczaka w cieście w kawałkach. Tylko pani dobrze zapisze! Bo ostatnio brałem to samo i była wtopa.
[J]a - Na miejscu czy na wynos?
[P] - na wynos.

Przyjęłam płatność, dałam paragon, realizuję. Po kilkunastu minutach wołam klienta po odbiór.

[P] - Ale co to ma być?! Zamawiałem na miejscu!
[J] - Proszę pana, jestem pewna, że na wynos. Pytałam pana, mówił pan o wynosie.
[P] - Wariata ze mnie robi! Wiem co zamawiałem! Płacę ponad 30 zł i nigdy nie mogę dostać tego co zamówiłem!

Cóż zrobić, zamówienie przełożone na talerze, opłata za pojemniki na wynos zwrócona, pan szczęśliwy. Jak tylko wyszedł poszłam zapalić a jedna z koleżanek poradziła mi go zapamiętać bo to stały klient i ZAWSZE przy odbiorze się wykłóca, że dostał źle. A ostatnia "wtopa" okazała się zamówieniem na filety w cieście, które magicznie zmieniło się właśnie na kawałki. Widzę, że pan będzie mi regularnie podnosił ciśnienie... (j/w stały klient).

gastronomia piekielny klient

by zielonybanan
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
30 30

Może spisujcie zamówienie na kartce przed wbiciem na kasę i proście o podpis? Ot tak, żeby był pewien, że znowu mu źle nie zrobicie ;-)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

@tysenna: racja, albo mozna też nagrać składanie zamówienia .

Odpowiedz
avatar bloodcarver
3 3

@KierowcaTYRa: Tylko jeśli mają ostrzeżenie o monitoringu na drzwiach ;) Ale jeśli mają, to tak właśnie warto zrobić.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
8 8

@tysenna: O tym samym pomyślałem. Dać mu zamówienie do podpisu.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
10 10

@Iceman1973: Nawet nie do podpisu, ale wypisać wszystko WYRAŹNIE i mu zostawić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 11

@Rammsteinowa: Pisać przez kalkę i dać mu jedną kopię :P

Odpowiedz
avatar katem
5 7

@Candela: Wystarczy w jednym egzemplarzu, który zostaje u kasjera. Oczywiście - z jego podpisem. - tj. z podpisem tego upierdliwego klienta.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2016 o 13:23

avatar greggor
11 11

@Massai: Ukradkiem to Stirlitz karmił niemieckie dzieci.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
7 7

@greggor: a od ukradka dzieci puchły i umierały.

Odpowiedz
avatar Lea121
1 5

@tysenna: Mozna sprobowac najpierw ze dwa razy potwierdzic z klientem co zamowil (przeczytac mu przy zapisywaniu zamowienia i drugi raz wbijajac na kase), bo prosba o podpis moze sie skonczyc kolejna awantura.

Odpowiedz
avatar imhotep
3 3

@Massai: Bo to jest firma, a nie rozmowa prywatna.

Odpowiedz
avatar Ella33
0 0

@tysenna: dokładnie to chciałam napisac: kartka: 1. co 2. na mcu/na wynos, pod oczy , czy się zgadza...

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 4

dyktafon pomaga ;) nagralabym dziada ;)

Odpowiedz
Udostępnij