Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Od kilku dni sprzedaje różne przedmioty po córce (m.in. zabawki i ubranka)…

Od kilku dni sprzedaje różne przedmioty po córce (m.in. zabawki i ubranka) może nie jest to jakaś duża piekielność, ale pisze to ku przestrodze.

Zgłosiła się do mnie kobieta, umówiliśmy się na spotkanie, miała obejrzeć zabawki.
Już od początku wydawała mi się trochę dziwna, bo od progu powitała mnie (nie pamiętam dokładnie, ale sens zachowałem) zdaniem w stylu "jaka to ja jestem biedna, mówiła coś o dobrych ludziach, pani wybrała najdroższą z zabawek (cena rzędu 120 zł - w oryginalnym opakowaniu, nieużywana).

Pani dziękuje i próbuje wyjść, dobiegła prawie do auta, i próbuje wsiąść, na pytanie, czy zamierza za zabawkę zapłacić, wykrzykuje coś niezrozumiałego... i rzuca zabawką o ścianę domu, cała połamana, gdy ja pobiegłem zbierać zabawkę, pani się ulotniła.

Wiecie co mogę z tym zrobić? Mam tylko jej konto na olx i jej nazwisko...

by ~ehtezycie
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Bubu2016
21 21

Zgłosić na policję.

Odpowiedz
avatar ZjemTwojeCiastko
13 13

Możesz zgłosić na policję, ale jeśli nie masz świadków to nic jej nie zrobią. Ona się wyprze i tyle ze zgłoszenia.

Odpowiedz
avatar iks
19 19

Narobić jej wstydu na FB. Publiczny post z opisem sytuacji + udostępnienia przez znajomych.

Odpowiedz
avatar ehtezycie
3 3

@iks: Szukałam kilka godzin jej na facebooku, różnych portalach i nic. Jedynie konto na olx, które raczej mało daje..

Odpowiedz
avatar obserwator
3 3

@ehtezycie: Opinii w serwisie ogłoszeniowym nie da się napisać?

Odpowiedz
avatar VapePoland
9 11

Ja nie mogę... Przecież wystarczy podać policji konto z olx, oni swoje zrobią. Zabawkę zabezpieczyć jako dowód rzeczowy, może są jacyś przypadkowi świadkowie i porobione

Odpowiedz
avatar imhotep
5 9

@VapePoland: Za straty na 120zł? Na pewno już rzucają się w wir poszukiwań ;)

Odpowiedz
avatar Rollem
3 3

@imhotep: Dokładnie, tutaj skończyłoby się najwyżej mandatem. Poza tym przy takiej drobnostce albo nie przyjęliby, albo na drugi dzień umorzyliby bo "brak postępów".

Odpowiedz
avatar bloodcarver
1 3

Świadek lub monitoring, inaczej nic nie zrobisz.

Odpowiedz
avatar justangela
3 3

@bloodcarver: Świadek to chyba nie problem, zapewne mąż autorki, albo ktoś inny był wtedy w domu i obserwował sytuację z drugiego pokoju, prawda? Autorko zgłoś sprawę na Policję. Ja wiem, że to pierdoła i pewnie nie będzie się im chciało za wiele zrobić, ale daję głowę, że ta baba nie tylko Ciebie tak załatwiła. Być może kogoś już okradła? Może ma kilka innych spraw i się jej w końcu nazbiera? A jeśli masz jej dane z fb to w grupach lokalnych udostępnij jej dane, przestrzegając przed nią.

Odpowiedz
avatar imhotep
-2 2

@bloodcarver: Wspaniałe czasy.

Odpowiedz
avatar marius
2 2

A nie masz jeszcze czasem jej numeru telefonu?

Odpowiedz
Udostępnij