Niektórzy po prostu nie potrafią znieść cudzego szczęścia. nawet najmniejszego.
Ciotka moja miała bardzo kiepskie pół roku. M.in. znaleziono jej guzy w tarczycy i teraz chodzi na biopsje co jakiś czas, miała poza tym masę innych problemów.
Ale zdarzyła jej się też miła rzecz- została babcią. I to pierwszy wnuk. Wnuk wyczekany, wytęskniony i wymarzony.
Jak większość chyba normalnych osób postanowiła się pochwalić koleżankom z pracy i pokazać wywołane zdjęcia maleństwa.
Przyszła więc- pokazuje, opowiada że 3.5 kg i coś tam coś tam, a na to koleżanka z pokoju:
-Po co ty te zdjęcia pokazujesz i cieszysz się jak głupi do sera, jak to nie twój wnuk.
-?!!!
-Bo babcią się zostaje jak się ma wnuczkę, a jak się rodzi chłopiec to się jest co najwyżej żoną dziadka i matką ojca dziecka.
Jak do cioci dotarło to co usłyszała, to spytała się, czy wg. koleżanki matką się jest jak się ma córkę, a jak syna to nie?
No nie, można być matką syna, ale nie jest się babcią jak synowi rodzi się syn. Logiczne nie?
Koleżanka wnuki ma i to obojga płci i całe biurko zastawione ich zdjęciami.
Więc ciotka się pyta, czy ona nie jest babcią swoich, że tak powiem męskich wnuków.
Na to tamta, że ona jest ich babcią, bo została babcią w ogóle jak jej się urodziła wnuczka (jako pierwsza).
Ciotka machnęła tylko ręką, bo co tu gadać.
Do bycia babcią poczuwa się dalej.
Spotkałam się z tym, że dla żartu mówi się do babci wnuka per "żona dziadka". Ale żeby z tego robić jakieś powszechne prawo? Ma kobieta wyobraźnię...
Odpowiedz@crash_burn: Może w przypadku, gdy dziadek drugi raz się żeni...
OdpowiedzTakiej wersji więzów rodzinnych jeszcze nie spotkałam, niezłe :)
Odpowiedz"Minimum znaleziono jej guzy w tarczycy"...?!
Odpowiedz@Issander: http://kwejk.pl/artykul/2733625/amerykanscy-naukowcy-potwiredzaja-ludzie-ktorzy-poprawiaja-twoje-literowki-prawdopodobnie-sa-dupkami.html
Odpowiedz@takatamtala: no tak, poważny, naukowy artykuł na kwejku :)
OdpowiedzTak się mówi w żartach.
OdpowiedzTa koleżanka jest nie tylko babcią, ale też zwyczajną babą.
OdpowiedzTeż o tym słyszałam od ojca. Najpierw myślałam,że robi sobie jaja. Potem tak powiedział do mojej mamy,jak o coś się z nią pokłócił i była wspomniana moja siostrzenica. Wtedy domyśliłam się,dlaczego moje siostry są debilami,wszystko po starym i jego rodzinie.
OdpowiedzNigdy o czyms takich nie slyszalam. Dziwna logika
OdpowiedzSłyszałam o czymś takim w odwrotną stronę. Pewien głupek 60 plus głosił w towarzystwie rodziny, że ciągle czeka, by zostać dziadkiem. Synowa mówi do niego, że ma dwie wnuczki. Czubek odpalił, że wnuczki nie czynią go dziadkiem i on na wnuka czeka.
Odpowiedz"Jeśli siostra urodzi córkę, to będę ciocią, a jeśli syna, to będę wujkiem." To mniej więcej to samo, nie? :)
OdpowiedzU nas w rodzinie bliższej i dalszej też tak się mowilo,ale to zawsze były żarty. Nigdy nie traktowano tego poważnie. I jeszcze,ze jeśli miał się urodzić wnuk,to przyszły dziadek do czasu narodzin nie powinien golić wąsów :-D Co tez ludzie mają w głowach, żeby używać takich dyrdymałów by sprawić komuś przykrość.
Odpowiedz"Ja nie do końca chwytam jej system wartości", jak rzekł Ron o Hermionie.
OdpowiedzW moich stronach często się coś takiego słyszy. Koleżanka szewskiej pasji dostawała jak ciągle od swojego ojca słyszała, że on nie jest dziadkiem, bo jej się córka urodziła. Ale los go pokarał, bo już ma 3 wnuczki i żadnego wnuka ;-) I chyba zmienił zdanie, bo zachwycony jest nimi.
OdpowiedzGłupota ludzka jednak nie przestanie nigdy zaskakiwać.
OdpowiedzNigdy nie przestanie mnie zaskakiwać, że ludzie przejmują się takimi duperelami.
Odpowiedz