Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

O tym jak to już w wieku szkolnym stałam się piekielną klientką.…

O tym jak to już w wieku szkolnym stałam się piekielną klientką.

Mając jakieś 11-12 lat miałam długie włosy, takie że już prawie sięgały mi pośladków. Pewnego dnia kiedy ciocia wpadła na ploty, moja rodzicielka i jej siostra przyglądając się mi stwierdziły że ładnie bym wyglądała gdybym podcięła te włosy i pocieniowała, i zapytały czy chciałabym coś takiego. Ja oczywiście podekscytowałam się perspektywą nowej fryzury od razu się zgodziłam.

Jako że fryzjerka była zaledwie dwie ulice od mojego domu, mama dała mi 20zł i powiedziała żebym tam poszła i powiedziała Pani co chce. Nie było tam żadnych zapisów, po prostu jak się przyszło to czekało się na swoją kolei. Na moje szczęście pani fryzjerka kończyła już ostatnią klientkę i zaczęła zajmować się mną.

Tutaj muszę wtrącić, że jako tak młoda osoba nie wiedziałam nic w temacie fryzjerstwa, a pojęcie "cieniowanie" kojarzyło mi się wyłącznie z lekcji plastyki. Dlatego też wydawało mi się iż cieniowanie to przechodzenie koloru z ciemnego w jasny (czyli pomyliłam je po prostu z ombre)

Siedzę więc na krzesełku, pani fryzjerka macha nożyczkami, przycina tak jak prosiłam i w końcu mówi, że skończyła. Ale chwila, chwila, gdzie farba na włosach? Gdzie mój pięknie przechodzący kolor? Powiedziałam więc pani, że przecież nie o to prosiłam, chciałam farbowanie i ona to w ogóle się nie zna i stwierdziłam że nie zapłacę (nie wiem skąd w tym wieku wpadłam na taki pomysł, ale chyba kiedyś w filmie widziałam jak jakaś kobieta była niezadowolona z usługi i wyszła mówiąc, że nie zapłaci) i po prostu wyszłam z salonu a pieniądze wydałam na słodycze w ramach pocieszenia. Pani fryzjerka była chyba w zbyt dużym szoku by mnie zatrzymać.

Jakiś czas później salon został zamknięty i przez długi czas miałam wyrzuty sumienia, bo byłam pewna, że to przez to iż nie zapłaciłam wtedy tych 20zł.

fryzjerstwo

by ~TheBitch
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar minutka
16 16

Ostatnie zdanie rządzi - wielki plus dla Ciebie za wrażliwość :).

Odpowiedz
Udostępnij