Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia nie tyle piekielna, co absurdalna. Do końca wakacji mieszkam z kumplem…

Historia nie tyle piekielna, co absurdalna.

Do końca wakacji mieszkam z kumplem w akademiku. Kiedy wprowadzaliśmy się do pokoju zauważyliśmy, że jedno z okien się nie domyka. Zgłosiliśmy to do administracji ale nikt nie zareagował. Kilka dni później zgłosiliśmy to znowu i tego samego dnia, kiedy wieczorem wróciłem z pracy, okno było zamknięte. Sukces? No nie koniecznie, bo kiedy je otworzyłem, to znowu się nie domykało. Więc znowu zgłosiłem problem. Kiedy tym razem wróciłem wieczorem do pokoju okno było naprawione.
Ale w jaki sposób?
Otóż pan konserwator okno zamknął, ale przy okazji wykręcił z niego klamkę. Poczułem się jak w filmie Barei.

akademik

by adam
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Patinka924
20 20

Przynajmniej jest domknięte :D

Odpowiedz
avatar Akam
37 37

Zgłoś do administracji że okno się nie otwiera i to że brak klamki.

Odpowiedz
avatar Jorn
19 19

@Akam: Geniusz!

Odpowiedz
avatar kropla
12 12

@Akam: To w administracji powiedzą, że "studenty ukradli" i potrącą z kaucji za klamkę, bo wcześniej była a konserwator zapewne nigdzie nie odnotował protokołu swojej "naprawy" ;) Za czasów studenckich miałem mnóstwo przepraw w tych sprawach, łącznie z obwinianiem mnie za zły stan instalacji elektrycznej "bo na pewno macie gdzieś tu schowaną kuchenkę i dlatego wam korki wywala" (wyposażenie nadstandardowe pokoju - 2 laptopy i lampka nocna) i stwierdzeniem, że remont będzie w przyszłe wakacje, a do tego czasu jak w weekend wywali bezpiecznik to mamy wypożyczać z portierni przedłużacz (zostawiając dowód osobisty w zastaw!) i podłączać się do gniazdka w ścianie na korytarzu. Dlatego nigdy nie uwierzę w jakiekolwiek ślady dobrej woli administracji Domu Studenta ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2016 o 13:44

avatar Papa_Smerf
10 10

@kropla: jeśli nie zgłosi, to napewno przy wyprowadzce będzie miał problem z tego powodu. Jeśli teraz zgłosi (i może pokaże jakieś zdjęcia z klamka w tle) i przyciśnie konserwatora, to może uda się załatwić klamkę.

Odpowiedz
avatar iks
10 10

Zgłoś że ktoś klamkę ukradł.

Odpowiedz
avatar Monomatopeja
1 1

Ja bym uważała, bo jak u nas w robocie zgłosiliśmy kiedyś, że się okno nie domyka, to zaśrubowali. To było sześć lat temu, do tej pory się nie możemy doprosić porządnej naprawy...

Odpowiedz
avatar zakius
0 0

@Monomatopeja: u mnie w liceum tak było, w niektórych z sal nie było klamek w oknach no to niektórzy nosili klamki ze sobą :D po jakimś czasie konserwator przyuważył i przykręcił je do ram, oczywiście śrubokręt się też znalazł, ale jak konserwator przykręcił je od zewnątrz to niestety skończyły się możliwości wietrzenia...

Odpowiedz
avatar izamarkow
0 0

Jak jeszcze moje mieszkanie było tzw. spółdzielcze ze starymi oknami miałem to samo, z tym że nie domykały się praktycznie wszystkie. Przyszedł fachowiec z gumowym młotkiem, sprawnie podomykał wypaczone okna i życzliwie poradził, że bym otwierał tylko drzwi balkonowe, bo są proste. Faktycznie, robotę zrobił bardzo solidnie, bo aż do wymiany dwóch nie udało się otworzyć wcale.

Odpowiedz
Udostępnij