Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mało piekielne, ale upierdliwe. I sądzę dające do myślenia... Jestem listonoszem Poczty…

Mało piekielne, ale upierdliwe. I sądzę dające do myślenia...

Jestem listonoszem Poczty Polskiej.

Zawsze jak doręczam list polecony, mówię odbiorcy aby podpisał się swoim nazwiskiem.
A ten podpisuje się za adresata. Nagminne jest to zwłaszcza u starszych osób przy odbieraniu przesyłki urzędowej lub z sądu.
Wedle przepisów przesyłkę mogę wydać każdemu dorosłemu domownikowi, chyba, że jest adnotacja "do rąk własnych", lub adresat złożył zastrzeżenie.
Czemu więc ludzie wolą podrobić podpis, za co są paragrafy, niż odważnie podpisać się swoim nazwiskiem?

by jalkavaki
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ZjemTwojeCiastko
1 7

Z reguły domownicy noszą to samo nazwisko co adresat, więc rozbieżności jako takiej nie ma. Gorzej, gdy listonosz z lenistwa lub złośliwości zostawia przesyłki u sąsiadów lub obcych dla adresata ludzi. Mnie mój osiedlowy listonosz rozłożył na łopatki, gdy (jeszcze mieszkając w bloku) zostawił mi paczkę na... wycieraczce. Ani dzwonka, ani awizo. A specjalnie miało przyjść poleconym by odebrać osobiście i pokwitować odbiór.

Odpowiedz
avatar jalkavaki
-3 7

@ZjemTwojeCiastko: listonosz nie nosi paczek.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@jalkavaki: przywozi. środek transportu nie ma wpływu na pizgnięcie tego na wycieraczkę.

Odpowiedz
avatar Jorn
2 4

@ZjemTwojeCiastko: A jakie znaczenie ma miejsce zamieszkania listonosza? Ja nawet nie wiem, gdzie moi listonosze mieszkają.

Odpowiedz
avatar ZjemTwojeCiastko
-4 6

@Jorn: Ja nie napisałam, że listonosz mieszkał w bloku, tylko że ja mieszkałam. Jak teraz przeczytałam to faktycznie mogło to zabrzmieć mało konkretnie.

Odpowiedz
avatar Jorn
8 8

@ZjemTwojeCiastko: Napisałaś, że listonosz mieszkał w bloku. Jeśli nie umiesz używać imiesłowów, to ich nie używaj. Albo się naucz.

Odpowiedz
avatar FrancuzNL
0 4

Przepisy PP jasno wyjaśniają sposób odbioru przesyłek urzędowych zwłaszcza z sądu. Takie przesyłki listonosz czy asystentka w okienku MOŻE WYDAĆ TYLKO osobie dla której jest ta przesyłka. Nie ma opcji" bo ja wezmę za żonę/męża/brata/swata/itd." Jest to spowodowane tym żeby nikt się nie tłumaczył "ja nic nie wiem, to odebrał brat/swat/żona/mąż/itd i zapomniał mi oddać"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

@FrancuzNL: Nie, sądowe też może zostawić osobie będącej w domu.

Odpowiedz
avatar jalkavaki
0 4

@FrancuzNL: Uhhhh. Widzę przedmówca bardziej szkolny. Proszę więc o konkretne paragrafy...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@Drago: nieprawda, nie może, wtedy zostawia awizo do odbioru - przesyłki z sądów, prokuratury, administracji publicznej itp. można odbierać tylko osobiście

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@melisendellewellyn: Tak? To podaj podstawy prawne, bo ciągle odbieram w domu pisma sądowe dla prawnika (który zresztą sam mi powiedział, że mogę tor obić).

Odpowiedz
avatar jalkavaki
5 5

@melisendellewellyn: Proszę przytocz konkretne punkty z prawa pocztowego, które mówią, że przesyłkę może odebrać tylko adresat? Bo może nieświadomie od tyłu lat łamie przepisy.

Odpowiedz
avatar polipotam
0 4

@FrancuzNL: W okienku pocztowym owszem, ale już listonosz wydać może takie przesyłki wszystkim dorosłym domownikom -art. 43 k.p.a.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2016 o 12:52

avatar FrancuzNL
1 1

@jalkavaki: proszę bardzo"Ustawa z dnia 12 czerwca 2003 roku Prawo pocztowe (Dz. U. 2003, Nr 130, poz. 1188, z póź. zm.).". Jeżeli jesteś, o ile jesteś, listonoszem to powinieneś to znać.

Odpowiedz
avatar jalkavaki
0 0

@FrancuzNL: Wskaż konkretny artykuł, paragraf.

Odpowiedz
avatar jalkavaki
-1 1

@FrancuzNL: OK. Nie trać czasu: Art. 26, pkt.2. Masz odwagę przytoczyć?

Odpowiedz
avatar FrancuzNL
0 0

@jalkavaki: prawdź imoże "Dz.U. 2010 nr 190 poz. 1277" i "(Dz. U. Nr 108, 7114, poz. 1022)" i sprawdź dokładnie co oznacza doręczenie zastepcze - pełnomocnictwo pocztowe.

Odpowiedz
avatar jalkavaki
1 1

@FrancuzNL: Przeklejam art. 138 kodeksu postepowania cywilnego (o doręczaniu zastępczym): "§ 1. Jeżeli doręczający nie zastanie adresata w mieszkaniu, może doręczyć pismo sądowe dorosłemu domownikowi, a gdyby go nie było - administracji domu, dozorcy domu lub sołtysowi, jeżeli osoby te nie są przeciwnikami adresata w sprawie i podjęły się oddania mu pisma. § 2. Dla adresata, którego doręczający nie zastanie w miejscu pracy, można doręczyć pismo osobie upoważnionej do odbioru pism." To co? Pogrążamy Ciebie dalej? :) Czytasz w ogóle to co wklejasz?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2016 o 22:06

avatar FrancuzNL
-1 1

@jalkavaki: A czytałeś zarządzenie ministra sprawiedliwości? A tak zrozumienie wyrazów u Ciebie działa? Upoważnionej tzn. posiadającej stosowne upoważnienie (zazwyczaj na piśmie)

Odpowiedz
avatar jalkavaki
1 1

@FrancuzNL: Widzę, nie trafia. Więc jeszcze raz: "Jeżeli doręczający nie zastanie adresata w mieszkaniu, może doręczyć pismo sądowe dorosłemu domownikowi". I jak ma się do Twojego: "Przepisy PP jasno wyjaśniają sposób odbioru przesyłek urzędowych zwłaszcza z sądu. Takie przesyłki listonosz czy asystentka w okienku MOŻE WYDAĆ TYLKO osobie dla której jest ta przesyłka." ?

Odpowiedz
avatar jalkavaki
0 2

@FrancuzNL: Po drugie, coraz to rzucasz kolejne paragrafy, które przeczą twojej tezie. Na koniec wyskakujesz z rozporzadzeniem ministra sprawiedliwości. Jakie rozporządzenie? Z którego dnia? O czym? Ani słowa. Miej chłopie jaja i miej odwagę do przyznania się do błedu. Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar FrancuzNL
-2 2

@jalkavaki: "Dz.U. 2010 nr 190 poz. 1277" i "(Dz. U. Nr 108, 7114, poz. 1022)

Odpowiedz
avatar jalkavaki
2 2

@FrancuzNL: Czytałeś to co przytaczasz? Czy tylko trollujesz?

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
2 2

A to dziwne, bo mnie sama sedzina powiedziala, ze przesylke sadowa moze odebrac ktos z doroslych domownikow. Widocznie ona tez prawa nie zna.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
1 1

ja to odebralem nawet z placowki InPost list do mojej rodzicielki z sądu. powolujac sie na Art.37.1.2)b) oraz Art.37.1.3)b) PP. Z ładnie wydrukowanymi odpowiednimi stronami Ustawy.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
1 1

@jalkavaki: "OK. Nie trać czasu: Art. 26, pkt.2. Masz odwagę przytoczyć? " akurat art. 26 dotyczy osób niewidomych i ociemniałych. raczej bardziej tutaj art. 37 by pasował ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 9

ja bym podpisał się "Stanisław August Poniatowski", Jak może odbiorca podpisać się obcym nazwiskiem skoro doręczyciel sprawdza dowód, wpisuje nr i nazwisko odbierającego? A jeżeli starsza pani nie wie jak podpisać, to rady typu - proszę podpisać się jak na liście są chybione! pani podpisze : Całuje was mocno babcia Juzia!

Odpowiedz
avatar jalkavaki
-1 3

@thebill: Znam swoich adresatów. Mniej więcej wiem kto jak się nazywa. Problem dotyczy bardziej tego, że żona za męża się podpisuje czy rodzic za dziecko. No błąd, że tego nie uwypukliłem w histori.

Odpowiedz
avatar Garrett
4 6

Czemu więc ludzie wolą podrobić podpis, za co są paragrafy, niż odważnie podpisać się swoim nazwiskiem? To proste, nie rozumieją co się do nich mówi, niestety. Zapytaj przed podpisaniem: -Jakie jest Pana/Pani nazwisko? -Kowalski/Nowak/ -Proszę się podpisać tym nazwiskiem. Zrozumią. Chyba. Mam nadzieję. Ale może zbyt wiele wymagam. A jak się już podpiszą nie swoim nazwiskiem to każesz im poprawiać czy odpuszczasz? Jak odpuszczasz to myślą, że wszystko jest ok i się nigdy nie nauczą.

Odpowiedz
avatar jalkavaki
-1 5

@Garrett: Nic nie poprawiam. Obok piszę kto odebrał. Ja mam głowę spokojną. Zastanawiają mnie właśnie ci stracency co wolą porobić podpis.

Odpowiedz
avatar LuzMaria
4 6

Mnie wielokrotnie listonosz/kurier ktokolwiek prosił, żebym "podpisała za kogoś". I gdy odmawiałam tłumacząc, że nie będę cudzego podpisu fałszować byli bardzo obrażeni. Myślę, że starsi ludzie wolą zrobić coś, co uważają za niewinną rzecz niż zrobić przykrość listonoszowi - i może, jeżeli inni listonosze regularnie ich o fałszowanie podpisów proszą, uważają, że tak się właśnie postępować powinno.

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
1 1

Ale.listonosz czy.kurier zawsze mowia zeby podpisac swoim a nie adresata. I to nie tylko. Jak wynajmowalam mieszkanie i trzeba.bylo podpisac protokol, tez.swoim nazwiskiem a nie wlasciciela.

Odpowiedz
avatar MsHaruhi
1 1

@mlodaMama23: nie, nie zawsze tak mówią. Parę razy miałam tak, że jak informowałam listonosza, że przesyłka jest na mamę to słyszałam "to proszę się podpisaćza mamę"

Odpowiedz
avatar Johny102
2 2

Ja poważnie traktuję mój podpis. Zamieściłem nawet historię http://piekielni.pl/72163 ale zostałem zminusowany, że jestem pieniacz i się czepiam.

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

a ostrzec, z ejest to niezgodne z prawem i ze za falszerstwo podpisu grozi odpowiedzialnosc karna nie mozesz?

Odpowiedz
Udostępnij