Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Właśnie próbowałam wrócić do mieszkania. Okazało się że winda się zablokowała, a…

Właśnie próbowałam wrócić do mieszkania. Okazało się że winda się zablokowała, a w moim stanie po schodach na 8 piętro niewskazane.

W dodatku w windzie ktoś był, co najmniej 2 osoby, zaczęły krzyczeć i stukać. Zadzwoniłam na pogotowie dźwigowe z informacją że winda się zacięła i ktoś jest w środku.
Sama poszłam pod blok mając nadzieję że naprawią szybko.
Po 10 minutach pojawili się 2 panowie.
Weszli do bloku i zaraz wyszli złorzecząc, że muszą zapisać sobie numer osoby która dzwoniła (czyli mój), bo ich oszukałam i winda działa...

Nie wiem co się stało. Może ktoś zresetował ją (o ile tak się da) zdalnie albo się samo odblokowało...Nie znam się.
Dopiero co winda w czwartek dokładnie w ten sam sposób się zacięła, tym razem bez ludzi w środku. Dopiero w piątek ją odblokowali, bo to nie była praca dla pogotowia dźwigowego tylko spółdzielni.

Od kiedy tutaj mieszkamy, czyli przeszło rok, winda zacinała się już kilkanaście razy! Mimo to co roku w listopadzie jakiś przegląd przechodzi. Podobno problemy się zaczęły jak zmienili w niej jakieś mechanizmy na nowe.

Nie mam pomysłu już co z tym zrobić. Komu to zgłosić? Do Urzędu Dozoru Technicznego? Mam dość stresowania się za każdym razem jak do niej wsiadam.

Ktoś ma jakiś pomysł albo doświadczenie z windami?

spółdzielnia

by Rudaa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Rudaa
-2 16

@grruby80: O co miałam ich pytać? oni są od awarii a nie od naprawiania windy. Szukam pomocnych opinii a nie trolli...

Odpowiedz
avatar grruby80
3 13

@Rudaa: wiesz awarię się naprawia. Może jak byś im powiedziała jak często się ta winda zacina to może by coś poradzili. Mogą nie wiedzieć że winda się często zacina bo tak jak tym razem sama rusza po jakimś czasie. Widzę że zamiast pomyśleć nad rozwiązaniem problemu lepiej pisać historie na piekielnych.

Odpowiedz
avatar glupia
10 10

Administracja budynku i UDT. Informując jedną instytucję, że informujesz również drugą, niech załatwiają między sobą, a Ty monitoruj sprawę. Jeśli nie ruszą do roboty od pierwszej informacji, to zmusisz ich do tego upierdliwością ;)

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
5 5

Te nowe windy mają jakiś taki feler. Jak mieszkałam w wieżowcu, była taka stara winda, oprócz tych ciężkich zewnętrznych drzwi, były w środku drugie, i opadał podłoga jak się wchodziło, dopiero jak drzwi były pozamykane winda ruszała. Co prawda nie można było wciskać kilku pięter na raz, ale za to była niezawoda, żeby się zacięła, trzeba było otworzyć te wewnętrzne drzwiczki. A jak wymienili na nową, automatyczne drzwi, szmery bajery, przynajmniej dwa razy w miesiącu była awaria. Pół biedy jak ktoś mieszkał na piętrach 1-3, gorzej mieli ci z 8 piętra, a tam sami starsi ludzie. Trzeba było iść do drugiej klatki (musiała być cały czas otwarta co sprzyjało bezpieczeństwu mieszkańców), wjechać windą na 8 piętro, wejść piętro wyżej i dopiero można było takim korytarzykiem przejść do "swojej" klatki. A naprawy takich awarii trwały po 2-3 dni. Na te ustrojstwa chyba nie ma rady.

Odpowiedz
avatar LTM87
4 4

@mlodaMama23: winda z "opadającą podłogą" to tzw. winda odważnikowa. Konstrukcja stara, ale sprawdzona i przy tym niezbyt skomplikowana, więc właściwie wszyscy mechanicy starej daty mają w małym palcu wiedzę o wszelkich możliwych awariach i sposobach na ich usunięcie. Te windy właściwie konserwowane mogą służyć przez dziesiątki lat. Tam sterowanie odbywa się w sposób elektromechaniczny, natomiast w najnowsze windy sterowane są elektronicznie, mówiąc krótko - ich działaniem kieruje komputer. I tu, nomen omen zaczynają się schody, bo do awarii elektrycznych i mechanicznych dochodzą też awarie "informatyczne" - zawieszenia programu sterującego, jego błędy, problemy sprzętowe ze sterownikiem samej windy, ze sterownikiem drzwi, nietypowe zachowania po zaniku napięcia, resety... A rada na to rzecz jasna jest - są instytucje, które się tym zajmują. Skoro zarządca budynku nie jest w stanie zapewnić sprawnego i bezpiecznego działania windy, to może Urząd Dozoru Technicznego go do tego będzie w stanie "przekonać"?

Odpowiedz
avatar obserwator
0 0

@LTM87: Zobaczę czy tam, gdzie mieszkam, naprawili windę niemieckiej firmy. Wyjechała na ostatnie piętro i wyświetlił się piktogram oznaczający nieczynną. Dźwig ma jakąś łączność, dzięki której może poinformować centralę o awarii? A mogą one mieć podtrzymanie, pozwalające sprowadzić kabinę do parteru w razie zaniku napięcia? Albo chociaż wezwać pomoc?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2016 o 17:30

Udostępnij