Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Gdy już sądziłam, że moja cierpliwość jest wręcz anielska... ...musiałam zamówić kuriera.…

Gdy już sądziłam, że moja cierpliwość jest wręcz anielska...

...musiałam zamówić kuriera. I celowo podam firmę, a co!
W sobotę zleciłam odebranie przesyłki i wysłanie jej w Polskę firmie DPD. Termin ustalili na poniedziałek między 13, a 16. Do 18 nikt się nie zgłosił, więc skorzystałam z czatu online z konsultantem i zapytałam, o co chodzi.

Konsultant 1 po przeczytaniu mojej sprawy nie raczył odpowiedzieć przez 20 minut i wyłączył czat.
Konsultant 2: "O 15:10 kurier nikogo nie zastał". Chwila, chwila, ale jak to? Od rana siedziałam jak na szpilkach ze współlokatorką, a teraz słyszę, że nikogo nie było?
Po telefonie do faceta okazało się, że sobie pomylił adresy. Niestety nie zadał sobie trudu, by zadzwonić, że jest i nikt mu nie otwiera. Przesyłka ponowiona na dzień następny.

Wtorek: o 15 dzwonię na infolinię z pytaniem, czy kurier w ogóle będzie. "Ale ja tu nic nie widzę". Ponowione zlecenie do 18. O 18 paczka dalej u mnie. Konsultant na linii: "Nie wiem, skąd ta pomyłka. Może pani ponowić przez stronę internetową". I ponawiam. Czekam do rana na wyznaczenie nowej daty odbioru przesyłki. W międzyczasie idzie skarga.

Środa, czyli dziś: Telefon do DPD z samego rana z pytaniem, kiedy będzie termin ustalony. "Dziś między 13, a 16". Okej, postanawiam dać im ostatnią szansę. Po godzinie dzwoni do mnie pani z DPD bardzo przepraszając i chcąc porozmawiać o zaistniałej sytuacji, wyznaczając nowy termin odebrania przesyłki. Gdy dowiaduje się, że ten już znam, rozłącza się.

Godzina 13. Zostawiam sąsiada w mieszkaniu z poleceniem czekania na kuriera, sama idę do pracy. O 16:08 SMS: "Olanna, dalej nikogo nie ma". Kolejny telefon do DPD, który okazał się hitem.

"Nie wiem, co mam zrobić, kurier ma wyłączony telefon, nie wiem, czy się zjawi, a jeśli w ogóle, to o której. Może pani przywieźć nam paczkę do magazynu." Chyba sobie jaja robicie, żebym musiała zasuwać przez pół miasta autobusem z 10-kilogramowym kartonem pod pachą. Ustaliliśmy, że o 16:30 zadzwonię ponownie, jeśli paczka nie zostanie odebrana.
16:45, kolejny telefon. Pani konsultantka ustawia paczkę jako wysoki priorytet, do 18 ktoś ma się zjawić.

Muszę pisać, że nikt się nie pojawił?

kurierzy DPD

by Olanna
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar pepitka23
5 5

Ja się dziś mialam z in postem. Porażka...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

Mi chyba zgubili paczkę, czekam na info. Jak rozmawiałam na chacie (aż dwie osoby od nich musiały wziąć w nim udział, pierwsza nagle zniknęła) to mi kazali napisać do nich maila z opisem opakowania i zawartości... Fantastycznie.

Odpowiedz
avatar Olanna
8 8

@Drago: Zgubienie paczki przez firmę kurierską to już w ogóle porażka. Pisałaś może skargę? Co do czatu - sytuacja u mnie podobna, ale już tego nie dopisywałam. Problem przyjmował na czacie jeden konsultant, następnie przełączyło mnie do kobiety, która już nie raczyła mi odpowiedzieć w ogóle. Do tej pory miałam dobre zdanie o DPD, nie wycinali żadnych numerów.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Olanna: Teoretycznie mają jeszcze czas, więc na razie czekam, co odpowiedzą. Sytuacja jest tutaj trochę bardziej skomplikowana, więc mam nadzieję, że jednak paczka dotrze.

Odpowiedz
avatar Olanna
2 2

@Drago: Trzymam kciuki! :)

Odpowiedz
avatar Patinka924
7 7

Tylko ciekawe czyja to wina, czy organizacja pracy kuriera leży i kwiczy czy kurier robi samowolke

Odpowiedz
avatar Olanna
3 3

@Patinka924: Patrząc na to, jak konsultanci podchodzili do problemu mam wrażenie, ze kurier sam robił, co chciał... Poniżej wrzucam zakończenie sprawy :)

Odpowiedz
avatar imhotep
0 4

Może kurier był zajęty ważnymi kurierskimi sprawami i nie mógł podjechać ;)

Odpowiedz
avatar Meliana
6 6

Po drugiej wpadce zleciłabym odbiór innej firmie. Mało to ich na rynku? Nawet Poczta Polska prowadzi usługi kurierskie. Po co się tak pchasz, jak nie chcą Twoich pieniędzy, to bez łaski...

Odpowiedz
avatar Insers
3 3

Hahaha widzialem na wlasne oczy jak kurierzy dpd pracuja. I wcale sie nie dziwie :) Proponuje wyslac jednak inna firma :)

Odpowiedz
avatar Olanna
8 8

Drodzy Piekielni, finał historii. Wczoraj o 2 w nocy zamówiłam innego kuriera, który przyjechał o 9:30, zabrał paczkę i tyle go widzieli. Co do DPD - sprawa ma być wyjaśniana mailowo, ale ale, słuchajcie, co się dziś stało. :) Po wczorajszym zanulowaniu przesyłki i wysłaniu kolejnej skargi obiecano mi zwrócić pieniądze w ciągu trzech dni roboczych. Dziś o 15 zadzwonił do mnie obcy numer. Jak się okazało, kurier DPD, który chce wziąć paczkę do wysyłki!:) Powiedziałam, co myślę o całej sytuacji i się rozłączyliśmy, ale... serio? Po prawie tygodniu?

Odpowiedz
avatar lemongirl
1 1

Miałam praktycznie to samo z FedExem. Tylko ja czekałam na paczkę.

Odpowiedz
avatar jass
2 2

Ta firma to porażka :/ Miałam niedawno bardzo podobną historię - kurier zamówiony na piątek, nie zjawił się, a w systemie wpisał idiotyczne kłamstwo, że nadawca nie miał paczki (pewnie, po to opłacam usługę z góry żeby jak przyjedzie kurier nie mieć paczki... Rozumiem że mógł pomylić adres, ale w takiej sytuacji wypadałoby zadzwonić, zresztą osoba która rzekomo nie miała paczki z pewnością nie przedstawiła się przecież moim imieniem i nazwiskiem). W każdym razie finalnie odebrał przesyłkę we wtorek (poniedziałek nie wchodził w grę bo nikogo nie było w domu), a ja wysmarowałam skargę i reklamację, i dostałam przynajmniej zwrot kosztów wysyłki. Niestety uznałam to za jednorazową wpadkę (mój błąd) i jakiś tydzień później nadałam przez DPD kolejną paczkę - do koleżanki paczka owszem, dotarła, ale cudza... Dział interwencji DPD nie mógł się skontaktować z oddziałem z mojego miasta, a wygląda na to że kurier zamienił etykiety. Po "obcą" paczkę nikt od nich się nie zgłosił, a wysłaną przeze mnie wcięło na amen. Reklamacja w toku... Przy czym jeszcze taki smaczek - do złożenia reklamacji potrzebna jest faktura na przedmioty znajdujące się w paczce. Miałam szczęście bo to faktycznie były rzeczy niedawno kupione i udało mi się uzyskać fakturę elektroniczną od sklepu w którym je kupiłam, ale wygląda na to, że gdyby ktoś wysłał w paczce coś kupionego dawno temu to sorry, ale DPD reklamacji nie przyjmuje...

Odpowiedz
avatar vezdohan
1 1

@jass: Eee było się ogłosić na Necie. Kupuję faktury: złoto, diamenty (czytałem, że najdroższa na świecie jest antymateria) i inne takie i masz.

Odpowiedz
avatar jass
0 0

@vezdohan: nie wpadłam na to ;)

Odpowiedz
avatar Venecjan
1 1

Wszystko zależy, jak widać, od kuriera, który w danym rejonie dowozi/odwozi paczki. U nas DPD działa jak trzeba, natomiast GLS to istna porażka.

Odpowiedz
Udostępnij