Bardziej śmieszne niż piekielne.
Granica z Niemcami. Duży samochód - Vw LT przerobiony na kempingowy, w środku moja rodzinka (ja z siostrą w wieku późnopodstawówkowym) i trzy DUŻE psy. (Rok 1999, więc podstawówka trwała wtedy 8 lat i Polska nie była jeszcze w strefie Schengen).
Psy - jak już wspomniałam duże - dwie suki o wadze około 65kg i samiec ważący jakieś 80kg.*
Paszporty sprawdzone, papiery psów również, ale celnik chce jeszcze sprawdzić samochód. Tu istotne - między przodem, a częścią "mieszkalną" nie było przedziałki, więc od przodu częściowo można było zobaczyć wnętrze (przejść też się dało). Bezpośrednio na tył z kolei prowadziły drzwi rozsuwane z boku, oraz "normalne" z tyłu.
Celnik otwiera drzwi z tyłu, rozlega się chór warczenia, na twarzy celnika szok i niedowierzanie, drzwi się zatrzaskują.
I pada stwierdzenie:
- Krowy to się TIRem wozi!
* Rasa należąca do rodzaju mastiffów.
Granica
dowcipni.pl
Odpowiedz@toomex: nie znam i jakoś mi się nie widzi rejestrować się na kolejnej stronie....
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2016 o 15:05
Takiej strony NIE MA.
Odpowiedz@Iras: Hahahahahaha.
OdpowiedzA krowy zawarczaly, oraz wyszczerzyly kly, zaczely szczekac i daly pare litrow mleka. Czy byly laciate? Wsciekle krowy moga byc strasznie niebezpieczne. Ale krowy byly przeciez dwie, a ten trzeci - wiekszy, to chyba byk. Trzeba bylo sprostowac nieporozumienie i pouczyc celnika. Dobrze, ze nie ukaral za brak odpowiednich dokumentow na krowki.
OdpowiedzPo pierwszym zdaniu nie czytałem, na uj to wstawiasz
Odpowiedzjest taka strona anonimowe.pl, tam sobie wstawiaj śmieszne historyjki, tu są PIEKIELNI.
Odpowiedz