Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Gdańsk piękny sobotni poranek. Tłumy turystów i tubylców na rowerach. Chodnik podzielony…

Gdańsk piękny sobotni poranek. Tłumy turystów i tubylców na rowerach. Chodnik podzielony na dwie części dla pieszych i ścieżkę rowerową. Oznaczenia widoczne, piesi nie wchodzą na ścieżkę. Ale oczywiście pojawiły się dwie piekielne turystki. Wolnym, żółwim tempem spacerowały pasem dla rowerów.

Nagle podjechała rowerzystka, dzwoni dzwonkiem, zero reakcji, krzyczy przepraszam i oto jest reakcja panie ostentacyjnie się zatrzymują na środku ścieżki i robią zdjęcia nie 1 chyba z 10. Informuję że powinny zejść, ponieważ jest to strefa rowerowa.

Panie z żądzą mordu poinformowały, że nie zejdą, bo im tu dobrze. Nie wiem skąd w ludziach tyle złośliwości?

by alciapralcia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar edeven
13 17

Cóż, klasyka. Byłam kiedyś w jakiejś nadmorskiej miejscowości, deptak ma 4 metry szerokości, nie ma jakiegoś wielkiego tłoku, obok oddzielona pasem krzewów ścieżka dla rowerów o szerokości metra. O ile jeszcze rolkarzy i rodziców którzy pilnują dzieci na małych rowerkach mogę na tej ścieżce zrozumieć, to pieszych, (jeszcze do tego wielce oburzonych faktem że ktoś ma czelność jechać rowerem po ścieżce rowerowej) już nie.

Odpowiedz
avatar imhotep
5 5

@ZaglobaOnufry: Róbmy tak wszyscy. By żyło się lepiej!

Odpowiedz
avatar Xirdus
7 11

Rozjechałbym.

Odpowiedz
avatar m_m_m
8 12

Myślę że spotkanie z policją lub strażą miejską zrobiłoby im jeszcze lepiej.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 12

@thebill: to nie pedalarze sku*wiele, tylko ty debil.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 7

@Olsea: ano tak się podpisuje, nie mniej do nienawiści nie nawołuje

Odpowiedz
avatar imhotep
5 5

@thebill: Wyobraź sobie podobną sytuację na ulicy.

Odpowiedz
avatar Hachimaro
1 1

@thebill: Nie zesraj się.

Odpowiedz
avatar Malibu
8 10

Właśnie na podobne sytuacje, jak znajdę trochę czasu pójdę do rowerowego i kupię najgłośniejszą trąbkę do roweru. Będę podjeżdżać od tyłu, w razie braku reakcji na zwykły dzwonek trąbić straszliwie zaraz za uchem.

Odpowiedz
avatar obserwator
2 2

A kto będzie winny kolizji pieszego z rowerem na ścieżce rowerowej?

Odpowiedz
avatar whateva
-5 5

@obserwator: Sprawca. Fakt, że coś jest w miejscu, w którym go być nie powinno, nie daje prawa do niszczenia tego czegoś.

Odpowiedz
avatar Raveneks
-1 1

@whateva: "Czegoś"? Jak coś mi rośnie, gdzie nie trzeba, to wyrywam. Co innego z "Kimś" bo czasem, podkreślam, tylko czasem, można temu komuś przemówić do rozumu.

Odpowiedz
avatar whateva
-2 2

@Raveneks: Nie wnikam, co ci gdzie rośnie i z co z tym robisz. "Coś" - ogólnie, np. fakt, że ktoś zaparkował na drodze dla rowerów, nie daje prawa do wjechania w ów samochód. Dlaczego "kimś" napisałeś dużą literą?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2016 o 9:22

avatar Kosiciel
1 1

@whateva: Jeżeli "coś" znajduje się w miejscu, w którym nie powinno, zakładamy, że tego "czegoś" tam nie ma - jak np. samochód blokujący całkowicie chodnik dla pieszych, miło zostawić takiemu odciski butów na masce.

Odpowiedz
Udostępnij