Onegdaj, też pierwszego, tyle że listopada, pisałem o mojej Młodej i Jej najbliższej przyjaciółce. Niestety, mamy kontynuację.
1. Część opisowa.
Młodej najbliższa przyjaciółka, jak ona lat dwanaście, ma na imię Katarzyna. Czyli Kasia, ksywa Kasza. Kasza wraz z Młodą uwielbia Strachy na Lachy, urodziła się miesiąc później w tym samym szpitalu, a w Boże narodzenie śpiewa "Dzisiaj w Betlejem". Śpi u nas tak co trzecią noc, razem robią śniadania, słowem przyjaciółka od serducha. Kasza od Młodej różni się tym, iż jest czorna jak diaboł jaki od stóp do głów. Ot, córka czarnych ludzi, którzy onegdaj przyjechali do PRL na studia, się ostali i dziecko spłodzili.
Ojciec Młodej i przyszywany "wuja" Kaszy, czyli Bestatter we własnej osobie, gabarytem przypomina piec kaflowy, zaś mordą nijakiego Wałujewa (no prawie) - to istotne dla dalszej części.
2. Akcja.
Dzień Dziecka, wiec Młoda i Kasza do auta, po czym na Stary Rynek śmigamy na lody, ciacha i inne rozrywki tego typu. Zasiedliśmy przy stoliku na dworze zaraz przy płotku odgradzającym od płyty Rynku, zamówienia złożone, poszedłem domówić dla siebie solidne espresso. Z kierunku naszego stolika słyszę nagle (nie zacytuję słowo w słowo): "Te, małpa, banana?", "Wyp...aj do Afryki" i dalej w ten gust.
Ciśnienie idzie w górę, start na azymut. Trzech dresików przy płotku sterczy, pysiorki zwrócone w kierunku dziewuch, po trzy paski na spodenkach błyszczą bielą, u jednego szalik ukochanej drużyny niebieszczy.
Przekroczyłem barierkę, start do patriotów i proste pytanie, czy odp..ą się sami, czy któremuś coś złamać. Albo łeb urwać i na...ać do szyi?
Cud nagle się stał, niekoniecznie nad Wisłą. Łebki w dół, w tył zwrot i szybkie przebieranie nogami. Przyznaję - młodzi patrioci potrafią wykazać się naprawdę znakomitym przyspieszeniem.
Ja sobie wróciłem do stolika, Młoda czerwona z wściekłości, Kasza jak czarna była, tak czarna została, po minie wnioskuję luz - nic dla niej nowego.
Lody zeżarte, kawa wypita, prezenty smarkulom wydane przy akompaniamencie pisków zadowolenia, do auta i chałupa.
3. Czas na refleksję.
Siedzę sobie na fotelu, popijam piwo i tak zastanawiam... Można nie lubić obcych (sam ich nie lubię), można być kozakiem, tylko do najjaśniejszej cholery - jakim trzeba być g...em żyjącym, by napastować DZIECKO i jakim leszczykiem, by natychmiast dawać dyla, gdy pojawia się dorosły.
miasto
No ok, ale dlaczego nazywasz tych debili patriotami?
Odpowiedz@josearkadio: Powinien raczej pisać patRYJoci :)
Odpowiedz@le_szek: nie, powinien pisać dresy, kibole. Jeśli nie znasz znaczenia słowa patriota, to go nie używaj.
Odpowiedz@josearkadio: Sarkazm to ciężka broń :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2016 o 11:38
@menevagoriel: A Ty jeśli nie rozumiesz sarkazmu to nie pisz pochopnie komentarzy w Internecie.
Odpowiedz@Aard: to nie jest sarkazm, tylko ostatnio wszechobecna propaganda twierdząca, że patriotyzm jest prostacki, że nacjonalizm jest faszystowski. Kłamstwo wielokrotnie powtarzane staje się prawdą, a ja nie zgodzą się z takim kłamstwem i nie ma ono u mnie przyzwolenia.
Odpowiedz@josearkadio: to ostatnio modne w gejowskich klubach.
Odpowiedz@menevagoriel: przecież takie Sebixy same ochoczo nazywają się patriotami. Dla nich patriotyzm to obicie erasmusowca i wyzwanie czarnej dziewczynki. A każdy kto się temu sprzeciwia jest antypolakiem i lewakiem. Jak dla mnie to nie jest kwestia propagandy, tylko tego, że ostatnimi czasy Sebixy sobie "przywłaszczyły" patriotyzm.
Odpowiedz@rahell: to po co to jeszcze wspierać? Pisząc w ten sposób nie wyśmiewacie ich, tylko właśnie zaniżacie wartość bardzo naładowanego emocjonalnie słowa. Bardzo ważnego w historii naszego kraju. Czy naprawdę gdy słyszysz słowo patriotyzm, to widzisz Sebixa? Jeśli tak, to propaganda antynarodowa zadziałała już i na Ciebie.
OdpowiedzPolski patryjotyzm, szczególnie ten promowany przez katoprawicę, to właśnie połączenie faszyzmu, obskurantyzmu, kołtuństwa i przede wszystkim agresji. Tak, taki patryjotyzm jest prostacki i nie przynosi chluby ani Polsce, ani samemu pojęciu patrioty. Jest zwyczajnie kolejną wymówką do wandalizmu i zadym dla młodocianych bandytów. Niestety dożyliśmy takich czasów, że za patriotę uważa się każdy, kto kupi bluzę z orzełkiem i pościel z kotwicami Polski Walczącej.
OdpowiedzTakie leszcze są silne w gębie i w grupie. Wiem, że to nie ta skala ale takie mam skojarzenie z terroryzmem. Dlaczego te chojraki nie atakują jednostek wojskowych i posterunków policji tak często, jak robią to w miejscach kultu, dużych zbiorowiskach ludzi/ porty lotnicze, metro.../. Bo łatwiej zabić, czy zranić nieuzbrojonego i słabego, niż stanąć oko w oko z godnym siebie przeciwnikiem. Tak jest i tak było. To samo z czepianiem się innych ludzi, bo jak mówią: i Salomon d..a, kiedy ludzi kupa''A weż takiego na osobności, czy jak Ty - chłop trzydrzwiowa z lustrem i chłopcy wymiękają. Żenua...
Odpowiedz@Waldas: Terrorystom przede wszystkim nie o to chodzi - doskonale wiedzą, że nie mają szans w starciu z wojskiem czy policją, więc szkodzą wywołując panikę i zamęt.
Odpowiedz@Waldas: Ale dresowe kozaczki przecież to samo. W równym starciu 5:5 mogli by obskoczyć łomot, zresztą każda bójka, nawet "zwycięska" z reguły i tak kończy się mocno obitym ryjem po obu stronach. Dlatego wolą zastraszać 5:1, bo wiedzą że ofiara nie narobi zbyt wielu szkód. Padnie tekst "dawaj telefon", sprzedadzą ze 2 kopy, parę tub na mordę i nara. A tak by dostali po gębie i nici z krojenia lamusów. Najbardziej irytuje mnie porównywanie tych półmózgów do patriotów, dużo ostatnio tej propagandy widzę. Tak, wielcy z nich patrioci - napadanie przechodniów i niszczenie mienia publicznego to patriotyzm pełną gębą.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2016 o 0:14
@nuclear82: w tekście użyto sarkazmu.
OdpowiedzNajbardziej intryguje mnie ta "Kasza",jest jakaś historia z tym związana?
Odpowiedz@Day_Becomes_Night: http://m.piekielni.pl/69437
OdpowiedzW historii dot. Wszystkich Świętych było wyjaśnione, że Kasza sama to wymyśliła.
OdpowiedzNiejaki, nie nijaki
Odpowiedz@pierdut: nie poprawiaj Wałujewa.
OdpowiedzBo tak najłatwiej. Ostatnio jacyś kretyni pobazgrali po murze z graffiti przy jakiejś szkole, bo niektóre narysowane dzieci były czarne. Dla tych chyba nawet prawdziwe dziecko było za groźne, to się wzięli za malowane. Jakoś nie słyszę, aby "młodzi patrioci" tlumami się zaciągali, aby walczyć z ISIS, chociaż tam by mieli okazje do "dowalenia". Ale wiadomo, taki terrorysta to może zabić, lepiej wybrać łatwiejszy cel i bronić Wielkiej Polski przed dziećmi, Erasmusami z Maroka czy zagranicznymi nauczycielami angielskiego.
OdpowiedzBardzo Ci zazdroszczę gabarytów w takich sytuacjach, bo sama moja gęba wyszczekana to czasami mało.
Odpowiedz@Grejfrutowa: Zapewniam, że nie ma czego. Non stop się schylać, w samolocie dłużej niż trzy godziny to katorga (nawet przy wyjściach awaryjnych), ciuchy - garnitury od krawca za pierdylion złotych lub "na koszykarza", durną komórkę trzeba obsługiwać ołówkiem z gumką. Rower? Zapomnij. Wyro - na zamówienie. Zegarek? Bez szans - za krótkie bransolety. Słowem - współczuj, nie zazdrość.
OdpowiedzHistoria piekielna, ale mam dziwne deja vu. Nie było może innej historii o Kaszy i Młodej, podobnie napisanej,i z podobnymi wydarzeniami, i morałem? http://m.piekielni.pl/69437 O. To chyba nawet to.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2016 o 23:19
I Bestatter nawet wspomina o tej historii we wstępie.
OdpowiedzJeśli dla ciebie jedyną piekielnością w tej sytuacji był fakt, że zaatakowali dziecko, bo sam nie lubisz obcych, to nie jesteś od nich dużo lepszy.
OdpowiedzByla ta historia juz.
OdpowiedzMinus za nazywanie dresiarzy patriotami. Radzę zajrzeć do słownika i zrozumieć co to słowo oznacza.
Odpowiedz@menevagoriel: Kto jak kto, ale Bestatter wie, co to ironia. I podejrzewam, że użył tu słowa patriota ironicznie, bo najgłosniej o swoim patriotyźmie krzyczą takie dresiki.
Odpowiedz@vonflauschig: nie wiem kim jest Bestatter, nie oceniam historii przez pryzmat użytkownika. Dla mnie nazywanie debili patriotami, szczególnie gdy oni tak siebie nazywają, jest błędem i może nieść za sobą poważne konsekwencje w przyszłości.
OdpowiedzJa to pamiętam dzieci ze Stadionu Dziesięciolecia. Aka Bazar Europa. Chińskie i wietnamskie = namolna próba sprzedaży. W sumie spoko. Romskie i czarne = trzymaj się za portfel. Dzieci były dużo gorsze od dorosłych bo przekonane (niestety słusznie) o własnej bezkarności. Stereotyp? Może, jeśli stereotypem nazwać zdarzenia z regularnych zakupów przez lata. Tak więc jeśli ktoś nie lubi czarnych dzieci, to może buc, a może ma rok, dwa, dziesięć osobistych nieprzyjemnych doświadczeń z takimi.
Odpowiedz@bloodcarver: A Polacy to pijacy i złodzieje, faceci zdradzają, kobiety szukają i wykorzystują finansowo. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
OdpowiedzŚmieszy mnie, jak niektórzy mówią, że te dresy będą nas bronić np. przed islamem. Oni potrafią atakować pedalskie drzewka, niszczyć lewackie przystanki autobusowe, ale jak przychodzi co do czego, to pierwsi spierniczają.
OdpowiedzJak już im tak zależy, to jakieś mięsko armatnie się przyda, ale wątpię żeby chociaż ruszyli rzyćki, bo patrz ostatnie zdanie powyższego komentarza.
OdpowiedzA jak ma się brać inne przekonanie co do patriotów jak wystarczy wejść choćby na profil Mariana Kowalskiego mającego się zw wielkiego patriotę i lidera Ruchu Narodowego i poczytać komentarze. Stek bluzgów i obelg, z którymi admini profilu nic nie robią, ale oczywiście przy tym cała pseudo-patriotyczna papka. A potem taki z godłem Polski w awatarze pisze, że jest za przyjmowaniem uchodźców pod warunkiem, że uruchomimy ponownie Auschwitz, czy j....ć papieża.
OdpowiedzTo nie wiedziałeś, że największe cwaniaki podbijają do słabszych? Ta zasada obowiązuje już w przedszkolu.
Odpowiedz