Stara historia, będzie krótko.
Mała wieś nie tak daleko Wrocławia, boisko, a na nim bawi się kilkuletnie dziecko - ja. Przechodzi miejscowy. Nie znam, nie rozmawiałam, nie miałam do czynienia, nie zrobiłam nic złego.
Mówi do dziecka: "Ty wietnamska k#@o" i idzie sobie dalej, jak gdyby nigdy nic.
Tak, jestem w połowie Azjatką.
Ziębice
Może wie więcej niż ty...
OdpowiedzOho, światowiec. Normalny by powiedział "chińska", czy "japońska", a on i nawet o Wietnamie słyszał!
Odpowiedz@Candela: To pewnie z tego pokolenia co jeszcze w gazetach mogło wo wojnie w Wietnamie poczytac.
OdpowiedzA czego oczekiwać od polskich katolików?..... No, właśnie...
Odpowiedz@Najlepshy: pseudo katolików
OdpowiedzHahs zalogowałam sie tylko, zeby skomentować. Mnie trafiały komentarze "jestes brudna idź się umyć" nie chce dociekać, czytam przypuszczalnie mogłam ubrudzić sie na żółty kolor skory
OdpowiedzDziękuję za te słowa, Pi-gotowie. Mam dziś prawie 30 lat i uważam, że jest dużo lepiej, więc odwykłam. Uważam się nadal za część tego narodu. Nie wiem, czy ten człowiek był katolikiem, na pewno był pijakiem. Podzieliłam się tutaj tym, jak było kiedyś, a było... właśnie tak.
OdpowiedzWybacz żarcik, ale zaczynać taki zawód w tak młodym wieku? A facet najwyraźniej wyraził swoje fantazje... Niestety. To jest Polska. Medal ma jednak dwie strony. To właśnie tacy nietolerancyjni ludzie sprawią, że "uchodźcy" będą się bali podskakiwać jak w Niemczech. Najważniejsze, że ograniczył się do wyzwisk. Póki nikt nie zagraża Ci fizycznie, zawsze można olać. Albo nauczyć się ciętej riposty. A tak poza tym to zastanawiam się, skąd biorą się ludzie, którzy muszą się dowartościować wyzywając bogu ducha winne dziecko...
Odpowiedz@Doombringerpl: Tacy też, ale mam nadzieję, że w większości tacy, którzy nie mają nic przeciwko ludziom innych narodowości i ras, ale po prostu doskonale wiedzą, dlaczego uchodźcy napisane zostało w cudzysłowie... Niestety, ci zdroworozsądkowi ludzie są często wrzucani do jednego worka z tzw. "prymitywnymi rasistami", dla których naturalne jest właśnie zwyzywać dziecko, czy chcieć wyzwać na pojedynek niewinnego chłopaka (spotkanie klasowe, zostaliśmy zaczepieni przez grupę dresów). Tę drugą stronę medalu przedstawię niedługo w nowej historii.
Odpowiedz@AsianGirl: Jedyne co mi pozostaje, to przeprosić za bandę moich i Twoich rodaków, których myślenie nie boli, bo jak może boleć organ, którego się nie ma? Pozdrawiam i nie daj się gnojom :)
Odpowiedz@samezrp: Pozdrawiam :)
Odpowiedz@samezrp: To przepraszanie jest jakieś idiotyczne. Rozumiem współczuć przykrego doświadczenia, ale przepraszać? A więc ja Ci współczuję
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2016 o 17:45
@maat_: To miły gest i doceniam go, ale w sumie to masz rację. Ci, którzy naprawdę powinni mnie przeprosić, nie zrobią tego.
Odpowiedz