Jakiś czas na piekielnych siedzę, to i konto zrobię, to i historii parę dodam, może komuś się spodoba.
Zacznę od pół-zabawnej.
Trochę o mnie: wiek 20 lat, podobno samiec, choć w sumie z wyglądu jestem bardzo podobny do dziewczyny, szczególnie "od tyłu"(czytaj: długie włosy i kształt ciała), ale od przodu, jeżeli się nie ogolę to nie da się mnie pomylić.
Czas: Sierpień 2015
Miejsce: SKM Gdańsk > Gdynia
Wsiadam do SKMki wracając z, byłej na chwilę obecną, pracy. Kupuję bilet od konduktora i, jako że bliżej mi tak będzie do zejścia z peronu, idę na tył SKM-ki.
Nagle, w połowie drugiego składu, dostaję... klapsa.
Obracam się, a tam siedzi obleśny stary dziad. Nie jakiś żul co prawda, bo w miarę zadbany starszy człowiek, ale jednak dziad i się obleśnie do mnie uśmiecha.
Zobaczył zarost.
Mina mu zrzedła.
Ja się obleśnie uśmiechnąłem i zacząłem się do niego powoli przysuwać.
Nigdy nie widziałem jeszcze tak przerażonego człowieka.
Gdzie piekielność?
Po pierwsze, dziadyga obłapiający sobie młode "d*py" bez pozwolenia. To oczywiste.
Ale wokół siedzieli ludzie, którzy udawali że nic się nie dzieje dopóki nie zauważyli "jakże komicznej" pomyłki dziadka. Heheszki były, a reagować to nie ma komu.
Ok, sytuacja była komiczna ale tylko dlatego, że nie byłem jakąś dziewczyną. Jakbym BYŁ dziewczyną to pewnie bym gościa tam rozpruł paznokciami.
Nie każę nikomu lać tego dziadka po mordzie(choć w sumie czemu nie...), ale na miłość boską, reagujcie!
Co, że niby inni z boku zaczną gadać coś o WAS że jesteście "niewychowani" i "chamscy" bo strofujecie "biednego starszego pana"?
Nie robicie tego dla nich. Reagujecie, bo ta dziewczyna która dostała klapsa od obleśnego dziada mogła być waszą dziewczyną, żoną, matką czy cokolwiek. Robicie to dla siebie i dla osób, które nie powinny i nie chcą być tak traktowane.
I nie myślcie w sposób "nic z tego nie mam, nawet głupiego dziękuję" - bo właśnie takie myślenie powoduje, że kultura i moralność upadają.
komunikacja_miejska
Reagować nie ma komu, bo za obronę można iść siedzieć jak za pobicie. W tłoku taki klaps jest poniżej zasięgu kamer, a szarpanina już powyżej, i na materiale dowodowym obrońca wychodzi na agresora. A dla obcej dziewczyny mało kto zaryzykuje kilka miesięcy albo i lat.
Odpowiedz@bloodcarver: Nie musisz przecież dziada lać. Wystarczy zwrócić chamowi uwagę. Za to też można iść siedzieć?
Odpowiedz@bloodcarver: Zawsze można podejść, nachylić się i powiedzieć parę mrożących krew w żyłach słów. Można też obiecać męską rozmowę po opuszczeniu środka transportu jeżeli pięknie nie przeprosi. Jest spora szansa że dziadek ze strachu drugi raz tego nie zrobi. Wcale nie trzeba uciekać się do przemocy fizycznej, słowna w wielu przypadkach wystarczy. Jeżeli każdy normalny chłop reagowałby w ten sposób to do dziada dotarłoby, że wokół są ludzie którzy tego nie akceptują i są gotowi mu to dobitnie wytłumaczyć. A jeżeli każdy odwraca wzrok to dziadowi wydaje się że jest bezkarny. I nie tyczy się to tylko klepiących dziadów. W wielu sytuacjach wystarczy jakakolwiek reakcja. PS. Wraz z przyjacielem ze studiów obiecaliśmy sobie, że po osiągnięciu sędziwego wieku Będziemy przesiadywać na przystankach, ławkach, itp. Kolega będzie laską podnosił spódniczki nastolatek, ja zaś będę trzymał w ręku nadgryzioną jagodziankę i patrząc ofierze w oczy (bez mrugania) będę wylizywał ze środka jagody. Trzymajcie kciuki żebyśmy nie dożyli emerytury.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2016 o 16:15
@Eloe: wierzysz, że mówienie pomoże? Serio? Bo biedak nie wiedział, że robi źle, ale jak mu powiesz to się dowie i przeprosi? O rly? @Maszin84: podejdziesz, nachylisz się, i w razie bójki będzie wyraźnie widać, że to ty jesteś napastnikiem.
Odpowiedz@bloodcarver: Nie zgodzę się. Napastnikiem jest osoba, która pierwsza zadała cios. A sprowokować wcale nie jest trudno. Poważnie uważasz że lepiej się nie odezwać? No to dalej odwracaj wzrok kiedy coś się obok dzieje. Ja reaguję zawsze i zawsze reakcja odnosi skutek. I uważam że sprawa sądowa nie jest wysokim kosztem obrony kobiety przed zbokiem. Ale każdy ma swój system wartości.
OdpowiedzPo przeczytaniu początku historii byłem skłonny zagłosować na "mocne", ale potem dotarłem do łopatologicznego tłumaczenia, co było piekielne. Jako że nie lubię być traktowany jak idiota, zagłosowałem "słabe".
Odpowiedz@Jorn: W takim razie to może nie był apel do Ciebie. Ale skala znieczulicy wskazuje na to, że zbyt wielu ludzi tak prostej rzeczy nie rozumie.
Odpowiedz@Jorn: pod wieloma historiami widzę jak to wiele osób nie reaguje "bo jeszcze mi się dostanie" albo ma pretensje, że nie dziękuje im się za pomoc. To było odniesienie do tych historii. Cieszę się, że dla ciebie to "łopatologia", bo to oznacza, że sam reagujesz w takich sytuacjach, a to dobrze o Tobie świadczy :)
OdpowiedzNiestety spora część społeczeństwa uważa, że takie zachowanie to komplement i ofiara powinna się cieszyć, że ktoś okazuje jej zainteresowanie.
Odpowiedz@Choa: Nie wiem jaką część społeczeństwa masz na myśli ale podejrzewam, że niezbyt liczną. Stary dziad klepie po tyłku młódkę a ona ma to traktować jako komplement? Rany, tak tylko chyba ograniczeni prostacy mogą myśleć - a tacy chyba nie stanowią większości.
Odpowiedz@ewilek: No cóż, na imprezach rodzinnych często znajdzie się jakiś "wujek" co jak klepnie w tyłek to rodzina haha hihi, a spróbuj powiedzieć coś na ten temat to zaraz będzie, że się nie znasz na żartach (z dwa tygodnie temu była o tym historia tu). Inną sprawą są chamskie słowne zaczepki panów spod sklepu albo z budowy. W szkole sama tego doświadczyłam, jak nauczycielka ignorowała to, że jakiś chłopak mnie gnębił, a gdy chciałam mu oddać to dostawałam karę. Bo on zwraca na mnie uwagę, a ja głupia tego nie doceniam. Albo sytuacje, gdy w dużym tłumie ktoś bez skrępowania próbuje zmacać.
Odpowiedz@Choa "Bo chłopcy to się muszą wyszumieć!", "Jak nie będziesz reagować, to straci zainteresowanie" i inne takie reakcje nauczycielek, przez które rodzi się społeczne przyzwolenie na przedmiotowe traktowanie kobiet. Chciałabym zobaczyć, jak to się zmienia.
Odpowiedz@Choa: jakbym strzelila takiemu dziadu z polobrotu to by sie nawet obslinic nie zdazyl
OdpowiedzA ja ci bardzo dziękuję za to co zrobiłeś. Właśnie dlatego że mało kto reaguje. A dla młodych kobit jest to spory problem. Nawet dla bardzo młodych niestety. Ja miałam tego pecha, że cycki mi szybko urosły i jako 12latka już byłam zaczepiana przez róznych prymitywów. Dla dzieciaka jest to masakra. Już po maturze nie zdzierżyłam. Szłam w starych dzinach i koszulce bez dekoltu a i tak zaczepił mnie właśnie stary oblech. Jak mi coś w tym momencie pękło po latach to się obróciło w naprawdę konkretny strzał w mordę :D Darłam się na pół ulicy wyzywając śmiecia od starych zboków. Ludzie pokazywali go sobie palcami a śmieć spierd....ł w podskokach. Teraz już nie jestem młodą nastką i mam spokój ;) Ale w sytuacjach kiedy ktoś zaczepia inną kobietę nadal potrafię przylutować. W imię solidarności jajników :P
Odpowiedz@mru: A przyspawac aby nie potrafisz? Toz lutowane nie wytrzyma. Jajniki nie sa zbyt solidarne, chyba moze jamniki, albo jaja.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Owszem jajniki bardzo często są niesolidarne. Co nie znaczy że wszystkie.
OdpowiedzJa jako dziewczyna kilkakrotnie już obłapiana w miejscach publicznych, dziękuję ci za ten apel. Raz mnie macnął jakiś facet z roweru - jechał, mijał mnie, macnął i ze śmiechem pojechał dalej. Wszyscy na ulicy byli szalenie zdziwieni na ulicy że puściłam wiązankę. W ich opinii zapewne tylko mnie macnął, nic się nie stało, że traktuje moje ciało jak dobro publiczne. Jeszcze od razu odjechał, widocznie zbyt bez honoru, by skonfrontować się z moją reakcją.
OdpowiedzMam zasadę, że nie reaguję dopóki nie ma rozlewu krwi. Raz zareagowałem i okazało się, że "to był prank", a za drugim razem menele napluli mi w twarz i to jeszcze ja musiałem się spowiadać na glinach bo noszę dres. Nic mi nie zrobili, bagiety były bardzo w porządku ale był niesmak i stracony czas.
OdpowiedzJa pamiętam stare dobre czasy, kiedy dziadek od razu dostałby od dziewczyny z liścia, a gdyby się rzucał, to inni pasażerowie pomogli by mu wyjść z przedziału.
Odpowiedzjak mnie to wkurza jak ludzie nagle uznaja widok za oknem za interesujacy albo jak takie dziady zaczepiaja dzieci w pojazdach. maluch sie wykreca milczy widac zazenowanie jak zareagowalam to zostalam zrugana ze czamu sie wtracam ale i tak ne zaprzestane dla tych osob, ktore nie potrafia czy wstydza sie zareagowac same
OdpowiedzWielgachny plus ode mnie!!!
Odpowiedz