Udzielam korepetycji już od jakiegoś czasu z przedmiotów ścisłych. Zdarza się, że dzwonią do mnie jakieś szkoły i oferują mi podjęcie współpracy, lecz wolę działać na własną rękę. Skąd szkoły pozyskują dane? Ze stron internetowych.
Dlaczego nie chcę podejmować z nimi współpracy? Z powodu oddawania części zarobionych pieniędzy dla szkoły za rzekome znalezienie mi uczniów. Nie, szkoły te nie znajdują mi uczniów, sama mam ich sobie znaleźć i im oddać cześć kasy.
Ostatnio moje dane osobowe zostały wykorzystane przez zewnętrzną platformę ogłaszającą korepetycje. Nie podejmowałam z nimi jakiejkolwiek współpracy. Jakiekolwiek argumenty o nielegalności tego procederu do nich nie docierają. Gratuluję tej pięknej platformie, która ponoć zrzesza osoby z całego świata, dodania mnie do swojej bazy. Chyba czeka mnie batalia z rzecznikiem.
Piekielność level głupota
korepetycje
Szkoły działają jak bandzior haraczownik? masakra
Odpowiedz@maat_: Raczej jak alfonsi.
Odpowiedz@Bryanka: Dobre :D
OdpowiedzDane te nie są osobowe. Prowadzisz normalną działalność gospodarczą. Takie dane nie są chronione. Jeśli działalność masz zarejestrowaną, to sprawa jest czysta. Jeśli nie, to może i zmusisz platformę do usunięcia twoich danych, ale wtedy pewnie dadzą znać skarbówce, i pożałujesz.
OdpowiedzNie potrzebna jest DG do udzielania korepetycji - o ile sie nic nie zmienilo, to mozna sie rozliczac jako dzialalnosc wykonywana osobiscie (nie mylic z dzialalnoscia gospodarcza). Jedyny problem to sie wykaraskac z braku odprowadzonych zaliczek, ale tu by US musial udowodnic, ze juz wczesniej byly zarobki. Zawsze mozna mowic, ze na razie sa tylko ogloszenia wystawione, a nikt sie nie zglosil. :)
Odpowiedz@ampH: działalność wykonywana osobiście też podlega opodatkowaniu, i jeśli autorka ma jakiekolwiek referencje, to się nie wykaraska. Poza tym niestety to nie jest tak, że US musi udowodnić. Wystarczy że US wykaże, że podatnik ma więcej pieniędzy i majątku, niż to wynika z tego co zarobił, by podatnik miał prze!@#ne.
Odpowiedz@bloodcarver: W pewnym sensie jest to udowodnienie przez US, że podatnik czegoś nie opodatkował. :) A wspominałem o tym, że przy DWO trzeba by się wykaraskać z braku zaliczek na podatek dochodowy - ot, po prostu inny poziom kłopotów niż brak DG. :)
OdpowiedzPrawdziwe jak hoax Sokala. Od trzech lat utrzymuję się z korepetycji z przedmiotów ścisłych w jednym z trzech największych miast Polski. Oferta ze szkoły padła kilka razy, przy czym zawsze mieli już ucznia i zwykle proponowali stawkę o jedną trzecią większą od średniej rynkowej. Nie wymyślaj, bo to nieładnie.
Odpowiedz@Polio: Ale chyba w każdym mieście w Polsce korepetycji nie udzielasz? Więc skąd wiesz jak sytuacja wygląda w mieście autorki?
Odpowiedz