Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem kierowcą PKS. Staram się być miły i kulturalny. Do czasu. Przystanek…

Jestem kierowcą PKS. Staram się być miły i kulturalny. Do czasu.

Przystanek pośredni. Zapowiedziałem bardzo krótki postój, bo opóźnienie. Ludzie wysiadają, biorą bagaże, wsiadają, typowy przystankowy harmider. Szybko zapakowałem wszystkich, którzy się pchali, ale na przystanku widzę jeszcze trzech młodzieniaszków palących papierosy.

- Panowie wsiadają?
- Zara - odpowiedział jeden z wyzywającym wyrazem twarzy.

Pokiwałem głową ze smutną miną przegranego. Spokojnie zasiadłem za kierownicą, po czym zamknąłem drzwi i odjechałem.

pks

by maxi_kaz
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Viktim
38 42

Piekielnie, nawet bardzo. Ale dobrze. Było mówione, że bardzo krótki postój? Było. A że nie chcą słuchać? Ich sprawa.

Odpowiedz
avatar Patinka924
23 25

Zlo w najczystszej postaci :D a skargi nie bylo? :)

Odpowiedz
avatar maxi_kaz
34 36

@Patinka924: Nie wnikałem ;) Na tym przystanku pasażerowie czasem skaczą w krzaki za potrzebą (mimo, że autobus z toaletą) i raz na jakiś czas dzwoni dyspozytor pytając się, czy jeszcze jest możliwość zawrócenia, ale zazwyczaj jesteśmy już tak daleko, że nie ma możliwości. Poza tym czasem kierowcy tam się zmieniają i była sytuacja, że wysiadałem, pomagałem wydać, zapakować bagaże; w międzyczasie drugi kierowca wpuszczał i się sadowił w kabinie. Jakaś gadka-szmatka z wysiadającymi pasażerami na przystanku, dziękują za miła podróż, pytają ile za kółkiem, takie tam. W pewnym momencie koleś pyta: -A gdzie autobus? -Jak to, gdzie? Odjechał! -Bez Pana? -Ja tu kończę pracę! Od tamtej pory zawsze mówię, że wysiadam i kończę pracę, bo to przecież logiczne: kierowca stoi na zewnątrz, autobus sam nie odjedzie. Reasumując - pozostawieni tam mają marne szanse na skuteczna skargę.

Odpowiedz
avatar Patinka924
14 16

No to tak czy tak czekamy na skarge na piekielni.pl z opisem jak to piekielny kierowca odjechal sprzed nosa :D

Odpowiedz
avatar natalia
-5 13

@maxi_kaz: Autobus z toaletą... Grrrr kto to wymyślił. Jechałam kiedyś takim 9 godzin i była to najgorsza podróż dla mojego pęcherza. Ktoś projektując takie cuda powinien pomyśleć o paniach o wzroście 155cm...

Odpowiedz
avatar maxi_kaz
7 9

@natalia: Niestety, te toalety bywają niewydarzone. Dodając do tego kulturę niektórych pasażerów - robi się słabo. Wtedy trzeba pójść do kierowcy i zapytać, czy mógłby stanąć gdzieś na stacji benzynowej.

Odpowiedz
avatar natalia
3 9

@maxi_kaz: Kultura pasażerów to jedno. Ja naprawdę się starałam zostawić toaletę w porządku, ale średnio mi to wyszło. A kierowca, który stwierdził, że nie będzie w nocy zapalać światła, żeby jedna osoba się załatwiła i że trzeba było sikać dzień, a nie w środku nocy, wcale mi tego nie ułatwił... I nie chciał się zatrzymać gdzieś przy cywilizowanym kibelku, bo przecież toaleta jest w autobusie... Nigdy więcej PB.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
19 29

Fantastycznie. Masz u mnie naprawdę duże i dobrze schłodzone piwo.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
22 26

@Bestatter: wziąwszy pod uwagę twoja działalność zawodową aż boję się myśleć, gdzie mogłeś je chłodzić :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
18 20

@grupaorkow: W lodówce. Oczywiście - można w chłodni. Zapewniam, że stąd i stamtąd smakuje tak samo dobrze

Odpowiedz
avatar archeoziele
1 3

@grupaorkow: Kariery Nikosia Dyzmy się kłania :P Flacha w grobie, kielony ze zniczy.

Odpowiedz
avatar MsciwyFrustrat
8 10

A ja głupi pytałem kiedyś kierowcę busa czy loda mogę w środku dokończyć.

Odpowiedz
avatar DuzeEspresso
24 24

U mnie w pracy coś podobnego. Podchodzi klient do kasy. Kasuję produkty, a on nagle odchodzi na sklep i szuka czegoś jeszcze. No to pytam, trochę krzycząc: - coś jeszcze Panu podać, czy chce Pan zapłacić za zakupy? - ZARA - Proszę Pana, inni rowniez chcieliby zostać obsluzeni. - NO ZARA I przegląda stos gazetek (czyta pierwsze strony..) Nie będę czekać pół godziny, aż książę się naczyta więc anuluje paragon i kasuje następnych klientów. Książę wraca zazwyczaj po paru minutach i jest oburzony, ze nie czekałam aż on się namysli.:)

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
10 14

było odjechać 150m by sobie pobiegali, jakby płuca wypluli, to by poczuli, że palenie szkodzi.

Odpowiedz
avatar ErzaScarlet
3 5

Sprawa załatwiona w bardzo fajny sposób. Bez szamotaniny, bez epitetów. Super ☺

Odpowiedz
avatar bazienka
1 3

brawo ;) no i palenie na przystankach to wykroczenie i grozi mandatem 500 zl ;)

Odpowiedz
avatar maxi_kaz
3 3

@bazienka: Ja tam zawistny nie jestem. Jak nikogo nie ma na przystanku, niech palą. Nikomu nie szkodzą. Za to tamtejsza Straż Miejska rozkład jazdy zna na pamięć. Pojawiają się niczym dżin z butelki i wystawiają mandaty. A jeżeli pasażer nadepnie im na odcisk, mówią wymownym tonem do kierowcy: "To potrwa".

Odpowiedz
avatar kasmo
-1 9

Po prostu opis chamskiego zachowania kierowcy. Oby jak najmiej takich kierowcow sobie i Wam życze. A jeśli wierzyć co pisze autor, to ci panowie zachowali się niełądnie.

Odpowiedz
avatar maxi_kaz
0 0

@kasmo: Ciekawa optyka.

Odpowiedz
Udostępnij