Wystawiłem w Internecie, na trzech stronach z usługami, zlecenie instalacji sieci wod-kan dla domu.
Odpowiedzi i oferty fachowców znacznie przerosły moje wyobrażenia.
Jeden z fachowców bardzo długo rozmawiał ze mną przez telefon. Zadał mnóstwo pytań, a na końcu okazało się, że pomylił województwa.
Kilka ofert miało ceny wzięte z kosmosu, nawet o 4 tys. drożej niż średnia cena.
Najgorsi byli ci, którzy umawiali się na obejrzenie terenu i nie przyjeżdżali.
Wielu z nich nie przyjechało na umówione spotkanie, mimo że dwie godziny wcześniej potwierdzali przyjazd.
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby umówić się z kimś w niedzielę na godzinę szesnastą, blokować komuś wolny dzień i nie przysłać SMS-a z informacją, że się nie przyjedzie?
usługi
Z budowlańcami tak niestety jest. Szkoda że ten pierwszy sobie pomylił, bo się chyba dobrze zapowiadał. :P
Odpowiedz@JaNina: Też to mogę potwierdzić. Swego czasu robiłam remont łazienki. Z jednym takim umówiłam się, że przygotuję ściany, aby przyspieszyć. Po skuciu starych płytek i rozbabraniu łazienki w uzgodnionym terminie facet poinformował mnie, że musi przesunąć pracę u mnie o 4 tygodnie. No to zrezygnowałam z usług i szukałam innych - na 5, z którymi umawiałam się ani jeden nie przyszedł mimo uzgodnienia terminu. W końcu sami wyremontowaliśmy. A płytki położone co najmniej tak dobrze, jakby zrobił to fachowiec. Namawiałam męża (żartem), że założymy firmę remontującą łazienki, ale wolał swoje komputery.
OdpowiedzTrzeba być tępym *ujem, budowlańcem.
Odpowiedz@kojot_pedziwiatr: Jeśli budowlańcy za prostą robotę tyle kasują, to jakimi debilami muszą być ci, którzy są zmuszeni korzystać z usług tych prostych osiłków?
Odpowiedz