Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Trzecia i jak na razie ostatnia część przygód na portalach randkowych, a…

Trzecia i jak na razie ostatnia część przygód na portalach randkowych, a wraz z nią kolejna porcja samczyków szukających lachona swojego życia. Ostrzeżenie za umiarkowaną obrzydliwość.

1. Mężczyźni mają penisy. Wydawałoby się, że to stwierdzenie dość głupie i oczywiste, jednakże, niestety, penisy mają też różne Janusze i Sebixy. A to oznacza, że na portalach randkowych można dostać zdjęciem Januszowego przyrodzenia prosto w twarz, w pierwszej wiadomości.

Nie do końca wiem, jakiego efektu oczekują Janusze, skoro jednak w ich języku kulturalnie jest przesyłać prącie na powitanie, to zazwyczaj odsyłam im podobne zdjęcie.

Nie wiem, czemu mają potem ból pośladów, przecież zawsze wybieram z google'a ładne i duże wacki :(

2. Masturbatorzy. Chyba najbardziej żenujący typ żerujący się na portalu. O ile większości wystarczy powiedzieć, że sorka, Seba, nie jestem zainteresowana cyberkiem/prostytucją/twoimi gołymi fotkami, jedynym sposobem na pozbycie się masturbatora jest tzw. blok. Zazwyczaj zaczynają wylewać swoje mniej lub bardziej obleśne fantazje, nie zwracając uwagi na subtelne "nie jestem zainteresowana", "bardziej podniecam się przy obieraniu ziemniaków" czy "odpi...rdol się, ćwokasie". Jedyny znak, że w ogóle chociaż trochę ogarniają, że właśnie piszą do kobiety, to teksty typu "czuję, że jesteś mokra".

Jedynie cięta riposta wujka Staszka + ewentualne przesłanie zdjęcia wacka innego Sebixa przed permanentnym blokiem typka uchroni przez wielką dawką żenuły.

3. Artyści Podrywu. Pod tym terminem kryją się w sumie różne nurty, mniej lub bardziej sensowne (zazwyczaj mniej). Artyści Podrywu zazwyczaj płacą krocie za jakieś kursy, gdzie uczą się "wyrywać target", tj. zaliczyć jak najwięcej kobiet. Z tego, co się zorientowałam, spora część technik AP to albo oczywistości (jak podejdziesz do 100 lasek, to w końcu któraś się zainteresuje, chociażby z desperacji), trochę psychomanipulacji, sporo starego dobrego bullshitu o kobietach.
AP mają sporo do czynienia z szalonymi coachami - zachowują się nienaturalnie, sprawiają wrażenie, jakby odbębniali w czasie rozmowy listę spraw do poruszenia i mają naprawdę dziwną wizję kobiet, jeden na przykład absolutnie nie mógł uwierzyć, że nie interesują mnie komedie romantyczne.
AP w większości wydają się niegroźni, warto zawsze jednak pamiętać, że większa część z nich to ludzie, którzy wyuczyli się stosować emocjonalne sztuczki w jednym tylko celu - zaliczenia targetu... eee... to jest kobiety.

4. Zaborczy. To już trochę inny poziom znajomości. Osobiście poznałam dwóch, obu łączyło to, że po pierwszej randce zaczęli narzucać się - zwykle wysyłając 50 smsów dziennie. Pewnego razu wychodząc z trzygodzinnych wykładów, zastałam jakieś 15 wiadomości i pięć połączeń o dramatycznym tonie, w tym ostatnie to zazwyczaj coś o tym, że skoro nie zależy mi na znajomości, to on odpuszcza, w ogóle co się ze mną dzieje, czy mogę się spotkać za pół godziny, jakieś szalone wyznania, normalnie dramatyzm na poziomie połączenia apokalipsy zombie z inwazją obcych. Rzeczowe odpisanie, że miałam zajęcia zazwyczaj nie pomaga, na szczęście płomienna miłość takich typów szybko przechodzi.

5. Obrońcy rasy, również w liczbie sztuk dwóch. Tu mamy do czynienia z kolejnym poziomem znajomości, zazwyczaj dodaniem do tzw. twarzoksiążki. Obrońcy rasy mają misję chronienia mnie przed ciapatymi, którymi awansem zostali:
- kolega z Meksyku, Indianin
- kolega z Kenii, katolik z dwójką dzieci
- kolega z Sosnowca, w sumie nie wiadomo, czemu. Może przez Sosnowiec
- raz udało im się nawet trafić na prawdziwego muzułmanina, kolegę z roku. Szkoda tylko, że kolega jest szyitą, trudno mi więc zrozumieć posądzenia o współpracę z ISIS
Obrońcom Rasy nie da się przetłumaczyć, że celem tych ludzi wcale nie jest uwiedzenie mnie i włączenie do haremu, żaden z nich mnie nigdy nie podrywał, nie mówiąc już, że mają własne związki.

6. Z cyklu: najgłupsze pytania świata. Pada zadziwiająco często. Podbija taki i rzuca zalotnie w pierwszej wiadomości "Lubisz sex?" Zwykłam wtedy odpowiadać, że przepraszam, ale trzymam dziewictwo dla Severusa Snape'a/Kylo Rena/Optimusa Prime'a, z którym mam zamiar wziąć ślub na płaszczyźnie astralnej.
Biorą to na serio. Naprawdę.

by vera
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar YattaPelikan
25 29

Czemu ostatnia część? Ja się nie zgadzam!!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
18 22

Popłakałam się ze śmiechu. Dzięki!

Odpowiedz
avatar vera
23 29

@iks: 1. Nie mam zamiaru dziękować Halinkom, bo nawet upośledzony by zauważył, że to, że Halinka lubi często i z każdym Januszem, nie oznacza, że wszystkie kobiety są klonami Halinki. 2. Gdzie i od kiedy?

Odpowiedz
avatar Ara
2 12

@vera: Z tym czy Szyici są akurat w ISIS to nie mam pojęcia, ale wiem, że ścigają się z nimi w poziomie okrucieństwa. Jakiś czas temu szyiccy "obrońcy Iraku" zawiesili człowieka na sznurze głową na dół i żywcem go spalili. Nieco wcześniej w zeszłym roku roku w internecie pojawiło się zdjęcie, na którym widać, jak szyici strzelają do dziecka, które miało... popierać Państwo Islamskie. Także sam fakt, że ktoś jest szyitą nic jeszcze nie oznacza.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 22

@vera: Jak dla mnie nie jest normalny nikt kto widzi proroka w człowieku, który gwałci swoją 9letnią żonę! Rozumiem, ze mozna urodzić się w takiej religii, ale nie pojmuję jak będąc dorosłym (tu mam na myśli mężczyzn, bo kobiety sa tam inwentarzem domowym) mozna dalej ją wyznawać

Odpowiedz
avatar konto usunięte
21 23

@maat_: wyznaja dlatego, bo od dziecka maja tak wyprane mózgi, że nie wyobrazają sobie niczego innego poza islamem. Poza tym islam promuje patriarchat, więc mężczyznom jak najbardziej to odpowiada.

Odpowiedz
avatar digi51
11 11

@nursetka: Dodałabym, że duża część z nich w ogóle nie zna podstawowych zasad swojej religii ani treści Koranu. Jakby ich zacząć uświadamiać to część pewnie by nie uwierzyła, w to co im opowiadasz, a druga część by się zradykalizowała.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

@digi51: Ludzie w dużej mierze niepiśmienni manipulowani przez imamów. Ale los kobiet w tej kulturze jest straszny

Odpowiedz
avatar kertesz_haz
8 14

@maat_: Zależy od odłamu i od kraju - są takie miejsca, gdzie kobieta nie jest bytem drugiej kategorii. Znam kilka muzułmanek, które po studiach w UE wróciły pracować do krajów, znam też kilka bardzo szczęśliwych małżeństw muzułmańskich. Jak się odrzuci popaprańców z wypranymi mózgami z ISIS i im podobnych typu Wahabici, to okazuje się, że w tym islamie jak w każdej religii -są ludzie dobrzy,są ludzie źli, są ograniczeni i ci z otwartymi głowami.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 9

@kertesz_haz: Byłam w 5 krajach muzułmańskich, w takiej Tunezji z terenu hotelu samotnie wyszłam zaledwie 50 m i zawróciłam ze strachu, pluto mi pod nogi, zwyzywano i szarpano za rękę, podobna akcja spotkała mnie ze strony ortodoksyjnych Żydów. To że znasz wyjątki to jest jedno, ale w swej ogólności bycie kobietą w islamie jest potencjalnym wyrokiem. Ich prorok sypiał z 9latką, mordował, prowadził wyprawy wojenne, zalecał obcinanie rąk i posiadał niewolnice. Tak jakby łamał wszystko czego nie chciałabym doświadczyć. Mówisz są takie miejsca, podaj które konkretnie i czy byłes tam osobiście i widziałeś

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2016 o 21:23

avatar kertesz_haz
4 10

@maat_: Tak byłam w takich miejscach zawodowo - Albania, Azerbejdżan, Krym, Bahrajn, Jordania, Adżaria w Gruzji, Bośnia. Znam naprawdę dość sporo muzułmanów i zapewniam ciebie, że żaden nie zamierza gwałcić 9 latek, ani nie traktuje kobiet jak szmaty. Co nie zmienia faktu, że w tej religii jest stosunkowo dużo popaprańców z wypranymi mózgami, gotowych dokonywać najgorszych zbrodni.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

@kertesz_haz: Chciałabyś być kobietą w tych krajach? Krym, Bośnia i Gruzja odpadają bo nie sa krajami stricte muzułmańskimi, mają jedynie duża grupę ludności o tym wyznaniu. Spotykałaś jakieś kobiety w krajach ściśle muzułamńskich? Tak samo za żadne skarby nie chciałabym urodzić się ortodoksyjną Żydówką (tego się nie mówi, ale terror wobec kobiet jest tam podobny do muzułmańskiego) czy kobietą w hinduizmie, prawda jest taka że jedynie w strefie wpływów chrześcijaństwa kobiety uzyskały swobody i uznano je za równe mężczyznom, w takim cudnym islamie np w Emiratach jest prawo skazujące filipińskie służące, które zostały zgwałcone i zaszły w ciążę na kare więzienia! Dlaczego? I tu jest ostry hardcore! Otóż dlatego, że po pierwsze: seks poza małżeński a po drugie na czas porodu porzucają pracę a podstawą prawa pobytu długoterminowego innowiercy na terenie Emiratów jest wykonywanie pracy zawodowej. Wczoraj leciał dokument BBC właśnie o tym zagadnieniu tytuł : Kara za ciążę czy jakoś podobnie. I jak można mówić o czymkolwiek w islamie skoro ustawodawco jest takie jakie jest.

Odpowiedz
avatar Ara
0 0

@digi51: A ja bym dodał jeszcze jak wiele osób zaminusowało mój komentarz opary na faktach, bez przedstawienia żadnego zdania. To jest przykład prania mózgu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 23

Żądam przedłużenia cyklu!!!!

Odpowiedz
avatar emilyana
21 21

Po przeczytaniu kilku historii z ostatniej "randkowej" fali na piekielnych aż sama zaczęłam myśleć nad założeniem konta na tego typu portalu. Miłości tam raczej nie znajdę, ale za to ile się pośmiać można :)

Odpowiedz
avatar Meliana
17 17

@emilyana: To samo miałam napisać - chęć we mnie narasta, ale ślubny mógłby w moje wytłumaczenie nie uwierzyć... ;)

Odpowiedz
avatar Jango_Fett
7 7

@emilyana: @Meliana: Masochistki ;P

Odpowiedz
avatar xyRon
2 2

@Meliana: Jakby co to się wszystkiego wyprzesz, w ostateczności powiesz, że szukasz koleżanki do trójkąta. :D Myślę, że w takiej sytuacji to by Ci mąż nawet pomógł. :D

Odpowiedz
avatar edeven
13 13

To zdecydowanie przez Sosnowiec :D A historia niezła

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 11

Mam wrażenie, że korzystamy z tego samego portalu. To znaczy ja zaprzestałam, bo tak naprawdę pisały do mnie tylko wyżej wymienione typki. Ja sobie radziłam następująco: 1) odrazu blokada bez wchodzenia w dyskusje 2) odrazu blokada, no chyba, że to wyszło po kilkunastu minutach miłej rozmowy, to próbowałam takiemu coś wyjaśnić, ale że z marnym skutkiem to jedynie skutkowała blokada. 3) nie przypominam sobie takiego agenta, więc może jednak nie korzystałam z podobnego portalu :) 4) to jest strasznie niebezpieczny typ, jeden z nich był moim chłopakiem, tak 50 smsów naraz "gdzie jesteś", "martwie sie", "zadzwon" i nie rozumie, że byłam na wykładzie. Zerwałam z nim po tym jak zrobił awanture przy moich rodzicach, że napisał do mnie kolega. Inny kończy znajomość bo nie odpisałam po dwóch minutach. To są chore typy, na szczęście gdy znajda nowy obiekt uczuć to się odczepiaja. 5) nie wchodzę w dyskusje, bo i tak mnie zakrzyczą, a mnie nie interesuje ich zdanie, nie wstydze sie znajomości z osobami z roznymi kolorami skóry 6)faktycznie to chyba najpopularniejsze pytanie :) zazwyczaj odrazu blokuje, ale od czasu do czasu z takim podyskutuje, ze nie lubię seksu :) niech ma trochę rozrywki

Odpowiedz
avatar Meliana
25 29

@Herbata: To portal Piekielni.pl - po co miałaby tu opisywać przelotne związki z "miłymi i normalnymi", z którymi zwyczajnie nie zaiskrzyło? Nie przyszło Ci do głowy, że historie dotyczą najbardziej "drastycznych" egzemplarzy? Które siłą rzeczy się zdarzą, zwykła matematyka i podstawy socjologii - jeśli ma konto na takim portalu, powiedzmy rok, dziennie zagada 2 facetów, to mamy grupę badawczą liczącą, bagatela, 730 osób. Naprawdę, każdy jeden z nich musi być normalny, no po prostu niemożliwe, żeby było inaczej, a to wszystko wina autorki, że poprzeczkę postawiła gdzieś między Plutonem, a Charonem? Normalny, miły facet Twoim zdaniem zaczyna rozmowę z nieznajomą od tekstu "lubisz sex?", okraszonym zdjęciem własnego przyrodzenia? Noooo... to muszę przyznać, fajne masz standardy.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2016 o 17:29

avatar FlyingLotus
4 6

@Day_Becomes_Night: nie od dziś wiadomo, że internet to największe skupisko desperacji.

Odpowiedz
avatar vera
23 29

@Herbata: Jedno głupie pytanie - czemu uważasz, że NIE mam faceta? To to historie sprzed miesięcy, jestem w tej chwili w związku z mężczyzną poznanym na portalu. Nie ma motocyklu, ma brodę. I tak, mam problem, gdy mężczyzna chce seksu. A mianowicie problem zazwyczaj polega na tym, że narzuca mi się pomimo wyraźnego komunikatu z mojej strony, że nie jestem nim zainteresowana. Nie wiem, jak w Twoim świecie, ale w moim napastowanie kogoś podchodzi już pod kodeks karny.

Odpowiedz
avatar sla
18 22

@Herbata: Dosłownie kocham te teorie o tych porządnych, normalnych mężczyznach odrzucanych przez złe kobiety... Tak śmierdzi to kompleksami i odrzuceniem, że aż smutno się robi.

Odpowiedz
avatar vera
21 21

@sla: Nie zapominaj o tym że odrzucam facetów, którzy mało zarabiają i nie mają samochodu XD To mi przypomniało kolejny typ, czyli "mam firmem". Zwykle rozmowa z nimi wygląda tak. - Hej, mam 50 lat i mam dużą firmę, spotkamy się? - A może tak powiesz cokolwiek o sobie? - No mam firmę, dużo zarabiam... spotkamy się?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
23 23

@Herbata: "mistrzynią w szufladkowaniu ludzi" "czemu takich przyciągasz" "normalnych, miłych facetów zbywasz" "Gadasz jednak z debilami" "Wam babom" "same nie wiecie po co" Stary, właśnie wygrałeś główną nagrodę w bingo "jestem bucem" :D

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
13 13

@Herbata: sorry, ale po co miałaby tu opisywać zwiazki czy facetów ktorzy byli fajni? Przecież chyba nie o to chodzi w tych historiach. Też miałam konto na takim portalu, wchodziłam na czaty itp. I spotykałam dokładnie takie same typy facetów. Zluzuj trochę i więcej dystansu do opowieści.

Odpowiedz
avatar Katka_43
12 12

@Herbata: Wiesz, ja wiem, ze faceci chcą seksu. Więc, niech od razu zdeklaruje, że chce dziwkę za darmo, bo mu na burdel szkoda.

Odpowiedz
avatar jedendwatrzy
2 2

@Herbata: kolejny sfrustrowany gimbus, który wchodzi pod każdą historię i piszczy "wy baby jesteście okropne". idź płakać gdzie indziej i nie śmieć w internecie.

Odpowiedz
avatar Ell
7 9

...proszę, powiedz mi, że ludzie z piekielnych są zaproszeni na twój ślub z Kylo! :D

Odpowiedz
avatar vera
14 14

@Ell: Wszyscy jesteście zaproszeni, szturmowcy będą strzelać salwę honorową, w planie też wybuchanie rebelianckich planet i zabawa w przechodzenie pod mieczem świetlnym!

Odpowiedz
avatar vera
15 15

@Bestatter: Nie chcę Cię uświadamiać, ale tak właśnie wygląda świat - aby znaleźć kogoś ciekawego, często musisz przerzucić tonę śmieci.

Odpowiedz
avatar vera
15 15

@Bestatter: W realnym życiu, gdy poznasz faceta, który uważa za podryw pokazywanie wacka, nie możesz go zablokować i wrócić do czytania książki.

Odpowiedz
avatar katem
9 9

@Bestatter: i się z Tobą nie zgadzam. Sama znalazłam swojego,obecnego partnera na portalu randkowym. Znam też już trochę szczęśliwych par skojarzonych tą drogą. Wiadomo, że znalezienie kogoś przez internet jest często długą i mozolną pracą, ale jeśli ma się tego świadomość to te "śmieci" tylko śmieszą. Vera po prostu przedstawiła kilka przykładów porąbanych osobników.

Odpowiedz
avatar vera
17 17

@Bestatter: Tak, bo na pewni ci faceci, co przesyłają w internecie zdjęcia wacków i wyzywają kobiety od dziwek, w normalnym świecie to prawdziwi dżentelmeni. No, chyba że postulujesz, że to wszystko boty, które nie istnieją poza internetem. Okej, spotkałeś żonę czy tam dziewczynę w parku/barze/pracy itp. I co z tego? W internecie są tacy sami ludzie, jak wszędzie, tylko częstokroć mniej się krępują. Co jest zaletą, bo jak z kogoś przy domniemanej anonimowości wychodzi burak, to lepiej się zorientować od razu, niż na trzeciej randce.

Odpowiedz
avatar Katka_43
14 14

@Bestatter: Kiedyś były realne biura matrymonialne. Tylko więcej czasu zajmowały. Teraz samotni mają łatwiej i szybciej. I teraz powiedz mi, czym takie biuro różni się od portalu randkowego? Jakiegoś hejtu na te biura nie pamiętam, ludzie z nich korzystali.

Odpowiedz
avatar vera
16 16

@Bestatter: Jak na razie to Ty tu przyszedłeś jęczeć coś o desperatach i śmieciach. Jak nie umiesz rozmawiać w internecie, to twoja sprawa, naprawdę, nie moja. Nie wiem też, jak sobie to wyobrażasz, ale osoby poznane w sieci się zazwyczaj spotyka potem "na żywo". Na dzień matki to zapitalam 300km pociągiem. Też z kwiatami, ale ja swojej już kładę na nagrobku, więc łaskawie, pardon, odpieprz się od tego, co i kiedy robię ze swoją rodziną.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 15

@Bestatter: Niby taki dorosły a nadal głupi :D

Odpowiedz
avatar Bryanka
6 6

@Bestatter: "W realnym życiu, szanowna Vero, błyskawicznie orientujesz, kto śmieciem, kto kimś, a kto Kimś" Gówno prawda.

Odpowiedz
avatar vera
0 2

@thebill: Nigdy nie byłam na czaterii XD

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@vera: spróbuj, napiszesz jeszcze wiele historii ;)

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
0 0

Ja byłam, odradzAm:p

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
3 3

Miałam taki nr 4,zresztą wszystkie inne też. Ale 4...masakra. Dzwonił, pisał, męczył. Tylko u mnie nie chciał zrezygnować pomimo tego że jasno mu powiedziałam, ze nic nie będzie. W pewnym momencie serio się balam czy to nie jakiś wariat. Nawet gdzieś mam jego smsy, zachowane ku przestrodze.

Odpowiedz
avatar paski
4 4

Jako licealistka poznałam takiego Pana nr 4 ale nie internetowo. Jedno spotkanie - zwykły spacer, trwał godzinę bo tak bardzo się nie kleiło, że nie dałam rady wytrzymać dłużej. Poza tym okłamał mnie w kwestii wieku. Zadzwonił do mnie pół godziny po spacerze. Uczciwie powiedziałam mu, że niestety nie spotkam się z nim więcej. Od tego czasu przez kolejne 3 miesiące dostawałam codziennie po kilka smsów z prośbą o szansę, często dzwonił lecz nie odbierałam i wysyłał wiadomości z wierszykami o miłości. Wypytywał o mnie wspólnych znajomych i robił mi wyrzuty w wiadomościach o to, że się spotykam z kimś innym. Nie odpisałam ani nie odebrałam ani razu a on mimo to wypisywał codziennie, to było bardzo męczące. W końcu po 3 miesiącach chyba mu się znudziło i przestał mnie tak bardzo nagabywać ale jeszcze przez kolejne pół roku otrzymywałam od czasu do czasu wiadomości o tym jaka jestem zła a on mnie kocha i w ogóle zmarnowałam taką szansę. Najczęściej 5-6 wiadomości pod rząd a potem miałam ze dwa tygodnie spokoju i tak przez pół roku.

Odpowiedz
avatar Patrycja0
2 2

Płakałam ze śmiechu :)

Odpowiedz
avatar Golondrina
4 4

Niech ta historia nie będzie ostatnia z cyklu, pliiiiis... Dzięki za kilka minut dobrej zabawy!

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
-3 3

Zadawanie się z mieszkańcami Sosnowca to jest jakiś nowy fetysz? Nie wiem, coś jak zjadanie glutów, albo wąchanie używanych skarpet?

Odpowiedz
avatar vera
16 16

@Zeus_Gromowladny: "dlaczego nie napiszesz o normalnych facetach" - bo to cholerny portal piekielni.pl, biurwa mać.

Odpowiedz
avatar xyRon
0 4

Z tych trzech wymienionych to chyba Kylo Ren jest najlepszym wyborem. :D Dopóki nie zdejmował maski to wydawał się całkiem spoko, później niestety czar prysł, ale film i tak mi się podobał. :)

Odpowiedz
avatar vera
3 3

@xyRon: Ej, weź, mnie się Kyluś zaczął podobać dopiero po zdjęciu maski XD

Odpowiedz
avatar JasniePanQrdupel
2 4

Nie byłbym sobą, gdybym przy takich okazjach trochę nie ponarzekał. Pisze taki jeden z drugim "Lubisz sex?" - i otrzymuje dowcipną, inteligentną odpowiedź. Pisze taki ja, np. tak: "Cześć, Postanowiłem do Ciebie napisać, bo taki optymizm bije z Twojego profilu. No i ta kwitnąca łąka Czy masz swoje ulubione miejsca w górach? A rower? Lubisz jeździć na rowerze? Pozdrawiam /IMIĘ/" ...i nawet krótkie "spie**alaj" nie doświadczy. Ponarzekałem.

Odpowiedz
avatar VAGINEER
-2 2

@JasniePanQrdupel: Bo na portalach randkowych jest 1 kobieta na jakichś 10 facetów, więc przeciętniacy tacy jak my nikogo nie obchodzą.

Odpowiedz
avatar singri
3 3

Ja bym odpisała. Serio.

Odpowiedz
avatar JasniePanQrdupel
-2 2

@VAGINEER: Ale takie buraki, które rzucają jednozdaniową wypowiedź - obchodzą i "dostają szansę".

Odpowiedz
avatar vera
2 2

@JasniePanQrdupel: Jaką szansę? Odpisanie burakowi, żeby uprzejmie spadał na bambus, to nie jest dawanie szansy.

Odpowiedz
avatar pierdut
0 0

Bardzo dużo błędów stylistycznych, złe dobieranie słów. Popracuj nad tym

Odpowiedz
avatar yuriko15
2 2

Kiedyś miałam konto na jednym z tych portali. Spotkałam podobne "przypadki".Jednak pewna wiadomość utkwiła mi w pamięci, UWAGA!Pisownia oryginalna " Czy masz kąta na innych portalach". Chciałam odpisać,że czasami mam kąt rozwarty, ale obawiałam się,że osobnik odbierze to jako zachętę. :)

Odpowiedz
avatar xyRon
0 2

@yuriko15: To było napisać, że masz kąt ostry bądź prosty. To by nie stanowiło zachęty, chyba że gość byłby wyjątkowo szczupły. :D

Odpowiedz
avatar bazienka
3 3

haha wiec to nie odosobniony przypadek? ze gadam sobie z panem, przychpdzi czas wymiany zdjec- PENIS aaaaale ja chcialam twarz... o.O a pan- NA TWARZ TRZEBA ZASLUZYC!

Odpowiedz
avatar xyRon
1 1

@bazienka: Haha, co za czasy, dobrze że jestem facetem i nie muszę oglądać podobnych obrazków. Ale przyjmijmy hipotetycznie, że nowo poznanej dziewczynie omyłkowo wysłałbym powyżej opisane zdjęcie, to chyba bym się ze wstydu pod ziemię zapadł i więcej do takiej nie odezwał. :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2016 o 17:57

Udostępnij