Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak już wspominałem, jestem pracownikiem ochrony. Historia anusi1512 przypomniała mi podobne zdarzenie.…

Jak już wspominałem, jestem pracownikiem ochrony.

Historia anusi1512 przypomniała mi podobne zdarzenie.

http://piekielni.pl/72437#comments

Kiedy pracowałem jeszcze w sklepach, miałem podobną sytuację- kobitka nakładała warzywa do siatek, odwróciła się i odeszła kilka metrów, zapomniała zabrać portfel. Obok stała jakaś babcia, obejrzała się za kobietą, ale zamiast ją zawołać schowała sobie portfel do torebki. To było zanim zacząłem pracę, w tamtym sklepie ochrona zaczynała zmianę dopiero godzinę po otwarciu, więc sytuację znałem tylko z opisu i nagrania, bo kobitka zapłakana poprosiła o sprawdzenie nagrań; miała tam całą swoją wypłatę i nic jej nie zostało na życie (obok było targowisko, pracowała na czarno i wypłatę brała w gotówce), prawie 2000 zł.

Następnego dnia obserwowałem salę sprzedaży za pomocą monitoringu. Moją uwagę zwróciła wspomniana wcześniej babcia- rozpoznałem ją na podstawie nagrania. Zaprosiłem ją do pomieszczenia z monitoringiem i wezwałem policję.

Babcia kłóciła się najpierw, że nic nie brała, nic nie wie, a w ogóle to nie było jej wczoraj u nas na zakupach. Kiedy kierowniczka zmiany dzwoniła po policję, powiedziała, że ochroniarz ujął kobietę, która dzień wcześniej przywłaszczyła sobie portfel 2000 zł w środku, babcia nie wytrzymała- zaczęła się drzeć z całych sił, że "g*wno a nie 2000, tam raptem 1930 zł było!", co oczywiście zostało nagrane przez dyspozytora numeru alarmowego. Na moje pytanie, dlaczego zamiast oddać portfel zwyczajnie go sobie ukradła, butnie odpowiedziała, że "jej nikt nigdy nic nie dał, to sobie sama wzięła".

Zadzwoniliśmy po panią z targowiska, bardzo się ucieszyła- była oczywiście w pracy, więc przyszła do nas. Nie dopuściłem jej oczywiście do staruchy, bo by ją chyba zagryzła. Po przyjeździe policji pojechałem (po poinformowaniu swojego przełożonego) razem z tą panią złożyć zeznania na komendzie. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oczywiście okradziona pani złożyła.

I tak pani starsza na emeryturę załatwiła sobie wyrok za przywłaszczenie albo kradzież mienia (zależy co jej prokurator przybił).

ochrona

by Ochraniacz
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
8 12

@NotableQ: a kto jest cacy w tych czasach? Ty masz pecha do staruszków a inni do klientów/pracowników etc. Ludzie są poj*ni i nic już na to nie poradzisz

Odpowiedz
avatar Deffie
19 23

@NotableQ: Nie wszyscy. Tak jak nie wszystkie dzieci są irytujące, nie wszystkie psy gryzą i nie wszystkie koty żrą myszy. Za bardzo uogólniasz.

Odpowiedz
avatar LupoMannaro
4 4

@Deffie: Ładnie napisane.

Odpowiedz
avatar kokosanka
3 3

@NotableQ: Przez kilka lat pracowałam z klientami i zdarzali się bardzo piekielni starsi ludzie. Zdarzali się też jeszcze bardziej piekielni młodzi. Naprawdę nie można wrzucać wszystkich do jednego worka ;)

Odpowiedz
avatar Psychodelia
0 2

@Deffie: Dla mnie wszystkie dzieci są irytujące. :D

Odpowiedz
avatar chiacchierona
14 14

Czego by jej ten prokurator nie przybił, wyrok i tak pewnie będzie w zawiasach i po strachu...

Odpowiedz
avatar imhotep
0 0

@chiacchierona: Na pewno bardzo się tym przejęła... :P

Odpowiedz
avatar Perzyn
2 2

@chiacchierona: Po nowelizacji Kodeksu Karnego o zawiasy już nie tak łatwo jak kiedyś. Ale są inne opcje, przy użyciu 37a mogą jej na przykład dać jakieś uciążliwe ograniczenie wolności. No i zawsze jest jeszcze grzywna. Więc jeśli prokurator się postara to babcia może poczuć dolegliwość kary. A przypiąć jej może kradzież, bo przywłaszczenie jest wtedy jak cudze mienie znalazło się w naszym posiadaniu legalnie a my odmawiamy jego wydania.

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

@Perzyn: omga jej dac SDE i juz sobie babcia po targu o 6 rano nie polata ani w kolejce do lekarza rozrywkowo nie posiedzi

Odpowiedz
avatar Meliana
15 21

Smutne. Nie wiem, jak bardzo takie panie życie przygniotło, bo inaczej taki poziom nieżyczliwości, złośliwości, zawiści i zgorzknienia jest dla mnie po prostu niezrozumiały... Zabrać sobie czyjś portfel i nie widzieć w tym nic złego? No chyba, że to już taki charakter i zawsze była pospolitą złodziejką, ale jeśli nie, to konkluzja jest dość przygnębiająca.

Odpowiedz
avatar Morog
20 20

@Meliana: Każdy złodziej ma tysiąc tłumaczeń.

Odpowiedz
avatar Deffie
-3 17

@Meliana: Mnie trochę ruszyło to: "jej nikt nigdy nic nie dał, to sobie sama wzięła". I się zastanawiam czy to tylko taka złośliwa wymówka, czy ta pani faktycznie nie ma nikogo bliskiego i dlatego się tak dziko zachowuje. Szkoda mi ludzi, którzy na starość zostają sami...

Odpowiedz
avatar pawel19903
-1 1

Zeby nie bylo ze bronie tej kobiety, ale wystarczylo by powiedziec, ze porfel byl pusty...nie do udowodnienia,a wziela bo chciala oddac...Sprawa pewnie i tak pojdzie do umorzenia

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2016 o 18:59

Udostępnij