Zdarza się, że przychodzi ktoś z pretensjami, że lek "nie działa", np w kroplach do nosa pompka się zepsuła, albo syrop ma wyraźne ślady napoczęcia (rzadko, ale się zdarzyło parę razy), albo po prostu syrop na kaszel "za słaby, raz zażyłem i dalej kaszlę". Wszystkich pobiła pani, lat około 45, z wyglądu ogarnięta życiowo, która wczoraj wieczorem miała pretensje o żel intymny
https://bezrecepty.doz.pl/produkty/p79707-PrOVag_zel_30_g?gclid=CKTer47QkswCFRG3Gwod-FwFyQ&gclsrc=aw.ds
- Ginekolog mi to przepisał, ale w ogóle się nie pieni, umyć się tym nie da, i strasznie małe za tę cenę.
- Ale to nie służy do mycia, to się stosuje po umyciu się w celu ...(blablabla)
- Ale jak to po umyciu, to mam wysmarowana iść spać???
Jedyne co mogłam zrobić to po dłuższej dyskusji wysłałam panią z powrotem na doedukowanie się do ginekologa.
Naszła mnie refleksja, ze cały naród gada o in vitro, aborcji i antykoncepcji, a wiele osób ma problem z podstawowymi rzeczami jak żel intymny albo obsługa i przechowywanie prezerwatyw...
Apteka
Bo czytanie ulotki to dla wielu osób za dużo. Koleżanka bierze ovulan i czekała w przerwie na okres. Pytanie brzmi - w jakiej przerwie, jak je sie bierze bez przerwy? Ulotki chyba są do dekoracji.
OdpowiedzOj tam, oj tam żel intymny a żel do higieny intymniej, co za różnica dla niektórych.
Odpowiedz" – Panie doktorze, proszę mi zmienić te leki (globulki dopochwowe), bo mi strasznie bluzki brudzą! – Jak to, bluzki brudzą! To jak pani je bierze? – No tak jak pan doktor kazał! – Czyli jak? – No, dopachowo... "
Odpowiedz@PiekielnyDiablik: o dżizas... tego nie słyszałam :)
Odpowiedz@PiekielnyDiablik: Panie doktorze, te czopki to jakoś przełknę, ale kremu nawet z chlebem nie daję rady...
OdpowiedzUlotka gryzie. Ale znam dziewczyny, które nie wiedzą jak się cykl liczy :)
OdpowiedzPrzeraża mnie nie czytanie ulotek leków, raz zdarzyło nam się dostać pomyłkowo krople do uszu zamiast do oczu. Dla malutkiego dziecka. Co by było gdybym nie była maniaczką czytania ulotek
OdpowiedzPisałam jakiś czas temu, o tym jak wiele kobiet uważa, ze po antykoncepcji hormonalnej to wąsy rosną, a po kilku latach stosowania to albo w ciążę się nie zajdzie w ogóle, albo się poroni, albo urodzi się jakiegoś potworka. Kiedy protestuję na takie wpisy, dostaję komentarz zwrotny: przeczytaj ulotkę! Ktoś chyba myśli, ze jak ulotka tabletek ma rozmiary małej gazety, to mieszczą się w niej wszystkie plagi świata. Tylko pytanie, komu nie chciało się jej czytać.
Odpowiedz@Grejfrutowa: jakby nie patrzeć to zazwyczaj ulotka tabletek antykoncepcyjnych jest bogata w mozliwe skutki uboczne. :) od lekkich po naprawdę poważne
Odpowiedz@Grejfrutowa: Zakrzepica jest najczęstszym skutkiem ubocznym
Odpowiedz@maat_: Rzeczywiście. Prędzej pacjentka dostanie zakrzepicy, niż bólów głowy, spadku libido, zwiększenia masy ciała i plamień śródcyklowych.
OdpowiedzNo w końcu jakaś normalna, uczciwa, pracująca kobieta napisała coś z sensem. Autorko, każdy gada żeby poczuć się inteligentnym i członkiem jakiejś grupy. No i pomyśl sobie teraz, że ta głupia baba też ma prawo głosu w wyborach.
OdpowiedzNa szczęście podobne świństwa zostaną wkrótce zakazane, a "te" choroby będzie się leczyć modlitwą i postem.
Odpowiedz@Fomalhaut: jaki bezbek, usuń się
OdpowiedzMasz odruch brania psa na ręce.
OdpowiedzKiedyś pacjentka zaaplikowała sobie do odbytu czopek glicerynowy w plastikowym opakowaniu i dziwiła się, że nie działa - wychodzi taki, jak włożyła. Podobnie globulki dopochwowe - aplikują w opakowaniu i dziwią się, że się nie chcą rozpuścić.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2016 o 14:10