W odpowiedzi na totalne brednie wypisywane przez Armagedon pod historią
http://piekielni.pl/72183 dodaję nową.
Cytuję pismo, które otrzymał w latach 40. (za PRL) mój dziadek, właściciel przedwojennej kamienicy z 6 mieszkaniami.
„Do obywatela Piekielnego zam. w Piekiełkowie na ul Piekielnej.
Decyzją Wydziału Kwaterunkowego z dn. d.m.r. zostaje Obywatel przeniesiony z dotychczasowego trzech-pokojowego mieszkania do mieszkania dwu pokojowego znajdującego się w tymże budynku, po ob. Anielskiej, Kierowniczce Szkoły w Piekiełkowie, która tą samą decyzją zostaje przesiedlona do mieszkania Obywatela.
Decyzję powyższą powzięto z uwagi na:
1) Małą ilość członków rodziny, która w myśl uchwały MRN nie uprawnia Obywatela do zajmowania trzech pokojowego mieszkania.
2) Posiadanie konkretnych danych w tym kierunku przeciwko Obywatelowi zarzutów, które kompromitują obywatela nie tylko jako Polaka, ale człowieka inteligentnego i Oficera Wojska Polskiego.
4) Danie możliwości lepszych warunków mieszkaniowych Ob. Anielskiej, jako Polce niczym nie z kompromitowanej i nie-zmordowanej wychowawczyni człowieka Obywatela Polaka, która tym samym jest uprawniona do osiągnięcia dla siebie lepszych warunków mieszkaniowych, tj. tak pod względem ilości członków swej rodziny, jak i z uwagi na wykonywany ich zawód.”
Kamienica stanowiła własność dziadka. Pozostałe 5 mieszkań zostało zasiedlonych na podstawie podobnych decyzji MRN.
PS 1
Uprzedzając zarzuty, że dziadek był kamienicznikiem i dorobił się cudzą krzywdą. Urodził się w XIX w w rodzinie chłopskiej. W wieku szkolnym został półsierotą – jego ojciec zginął tragicznie. Dzięki stypendium i pracy w wakacje ukończył szkoły i 2 fakultety na Uniwersytecie. Po I w. światowej był żołnierzem Wojska Polskiego. Walczył z nawałą bolszewicką w 1920 (tego epizodu powojenna władza ludowa nigdy mu nie wybaczyła). Do wybuchu II w. światowej pracą własną „dorobił” się wyżej wspomnianej kamienicy.
PS 2
Proszę nie poprawiać tekstu w cudzysłowie. To jest w miarę oryginalny cytat. Ja też nie wiem, o co chodziło urzędnikowi w niektórych fragmentach pisma.
@RightIsRight: Za to ja wiem o co mu chodziło. Chciał wyjść na bardzo dobrze wykształconego ale ciężko sklecić sensowny tekst jak się nie ma żadnego wykształcenia. Co ciekawe ta przypadłość się wciąż powtarza, im gorzej wykształcony i bardziej zarozumiały urzędnik tym mętniej, żeby nie powiedzieć głupiej, napisana decyzja.
Odpowiedz@konto: pokusisz się o przetłumaczenie tego tekstu na język współczesny? :) Trzeci raz czytam i nie kumam. Nawet niektóre bełkotliwe Historie spadające do Archiwum są czytelniejsze.
Odpowiedz@vonKlauS: Zabrali mu 3 pokojowe mieszkanie i dali 2 pokojowe, bo nie podobał się władzy. Jego własne mieszkanie. P. Anielska podobała się władzy, więc dostała to ukradzione dziadkowi. Naprawdę tak trudno zrozumieć?
Odpowiedz@vonKlauS: Dołożyłem wszelkich starań, aby przy przepisywaniu decyzji nie poprawić bezwiednie jakiegoś błędu. Sam bełkot pisma świadczy, jakie tłuki dorwały się wtedy do władzy. A przetłumaczenie masz poniżej u Katka_43.
OdpowiedzOgólny sens jest mi zrozumiały. Ale długo rozkminiałem p.2 "Posiadanie konkretnych danych w tym kierunku przeciwko Obywatelowi zarzutów, które kompromitują obywatela nie tylko jako Polaka, ale człowieka inteligentnego i Oficera Wojska Polskiego." i p.4 "(...)Polce niczym nie z kompromitowanej i nie-zmordowanej wychowawczyni człowieka Obywatela Polaka," to pisałem ja, vonKlauS, takoż człowiek Obywatel Polak. xD
Odpowiedz@vonKlauS: Jedno wytłumaczenie znajduje się zapewne w tym zdaniu: "Walczył z nawałą bolszewicką w 1920 (tego epizodu powojenna władza ludowa nigdy mu nie wybaczyła)" Inne wytłumaczenie to to, że ktoś na niego donosił.
Odpowiedz@RightIsRight: no i mamy teraz powtórkę z rozrywki. Pancerne brzozy, mgła...
OdpowiedzTo były czasy kiedy: "Nie matura, lecz chęć szczera, zrobi z ciebie oficera" a także urzędnika, sędziego i tak dalej.
Odpowiedz@helena: Ależ doskonale to rozumiem. Gdy psa chcesz uderzyć, to i kij znajdziesz. Tylko tu zamiast odpowiednio dobranego kija jest np. słomiany wiecheć:) Bo cóż to może być za zarzut, który kompromituje jako człowieka inteligentnego? Ten dobór słów w piśmie jest porażający i szukałem dosłownego znaczenia bo jak i Autor na końcu zaznaczył "Ja też nie wiem, o co chodziło urzędnikowi w niektórych fragmentach pisma". ps. nie, nie czepiam się. Charakter mojego pytania do pierwszego komentarza miała określać emotka.
Odpowiedz@vonKlauS: W gruncie rzeczy to język mnie jakoś nie zdziwił, typowa PRL-nowska nowomowa (choc za młoda jestem na te czasy), równie piękna co pałac kultury.
Odpowiedz@vonKlauS: Urzednik pewno czytał w Trybunie Ludu sprawozdanie z zebrania Rady Głównej Komsomołu i udało mu się zniżyć do poziomu tej korespondencji.
OdpowiedzNo cóż, moim dziadkom władza ludowa zakosiła kilkadziesiąt (albo kilkaset, nie pamiętam) hektarów gospodarstwa. W ramach walki z kułactwem i ziemiaństwem. A później napisali w gazecie, że obywatel GrupaOrków Senior z dumą i radością oddał większość majątku na cel budowy PGRu.
Odpowiedz@grupaorkow: Oddał, oddał, tylko zapomnieli go o to zapytać, takie tam niedopatrzenie.
Odpowiedz@Litterka: "Czy nie masz nic przeciwko oddaniu większości majątku na cel budowy PGRu? :" TAK, nie mam nic przeciwko / Nie, nie mam nic przeciwko
OdpowiedzTak przy okazji, to nauczycielom faktycznie przysługiwało więcej, tylko zdaje się nie w metrażu, a w ilości pokojów.
Odpowiedz@Etincelle: było w poprzednim ustroju parę zawodów, gdzie przysługiwał dodatkowy metraż. Bywało, że w formie dodatkowego pokoju. Jakaś logika podobno za tym stała, ale nie pytaj mnie jaka, bo też nie rozumiem. Cóż, jesteśmy dziećmi innej już epoki.
Odpowiedz@Pan_Siekierka: nauczycielom dlatego, że pracują (a przynajmniej powinni pracować) też w domu.
Odpowiedz@Etincelle: Przysługiwało, bo władza tak uznała. Więc niech władza daje ze swojego. Bo dawanie cudzego to forma kradzieży
OdpowiedzA ja się teraz zapytam, GDZIE JEST TERAZ ARMAGEDON?? No gdzie jesteś ze swoimi mądrościami?
Odpowiedz@Iceman1973: ale to nie jest tak, że Ty możesz Armagedon zapytać o cokolwiek. To działa tylko w jedną stronę.
Odpowiedz@Iceman1973: Jak typowy lewak poszła się zastanawiać, komu rozdać nie swoją kasę.
Odpowiedz@Iceman1973: może kogoś olśniło...? <znalezione> Niedawno, kiedy pracowałam w ogródku, moi sąsiedzi, wracający ze spaceru, zatrzymali się na pogawędkę. Podczas rozmowy zapytałam ich córeczkę, kim chciałaby być, gdy dorośnie. Powiedziała, że chce zostać prezydentem. Jej rodzice oboje są postępowymi demokratami, zapytałam więc, "Gdybyś była prezydentem, co zrobiłabyś w pierwszej kolejności?" Odpowiedziała, "Dałabym jedzenie i domy wszystkim bezdomnym ludziom." Jej rodzice nie kryli dumy! "Cóż za szczytny cel! - powiedziałam - Ale nie musisz zwlekać, aż zostaniesz prezydentem, by to uczynić!". "Jak to?" zapytała. Odpowiedziałam jej, "Możesz przyjść do mnie, skosić mój trawnik, powyrywać chwasty i przyciąć żywopłot, a ja zapłacę ci 50 dolarów. Potem będziesz mogła pójść pod supermarket, gdzie kręci się bezdomny i dać mu te 50 dolarów, by odłożył na jedzenie i dom." Dziewczynka zastanowiła się przez chwilę, po czym spojrzała mi prosto w oczy i zapytała, "A dlaczego ten bezdomny nie przyjdzie do pani i nie zrobi tych wszystkich rzeczy, a pani po prostu jemu da te pieniądze?" Powiedziałam "Witaj w Partii Republikańskiej". Jej rodzice już się do mnie nie odzywają. </znalezione>
Odpowiedz@SirCastic: Tak, pamiętam tą opowiastkę. Aż się uśmiechnąłem sam do siebie...
Odpowiedz@Iceman1973: To będzie chyba jedyna historia na tym portalu, nie skomentowano przez Armagedon :D
OdpowiedzPo jaką cholerę ludzie w historiach używają "p.s"? Jakby,kuźwa, nie było możliwości edycji historii. .
Odpowiedz@OlwiaJ: Może po to by zaznaczyć, że ostatnia część historii pojawiła się już po komentarzach. To takie oficjalne poinformowanie przez autora o rzeczach, które wcześniej pominął/nie pomyślał o nich.
Odpowiedz@OlwiaJ: "Fraza „PS” jest w użyciu międzynarodowym i używana jest na zakończeniu listu, artykułu przed zamieszczeniem uwag luźno związanych z samą treścią. W języku polskim zastosowanie pisowni z kropkami (P.S.) jest niepoprawne, choć spotykane." Koniec cytatu
Odpowiedz@OlwiaJ: Oj, chyba do szkoły było pod górkę. I to wysoką górkę.
OdpowiedzSzczerze to nie wiem po co kolejne tego typu historie są dodawane. Z jednej strony mamy ludzi uważających,że własność prywatna jest "święta"(kapitaliści) a z drugiej tych dla których ważniejszy jest los poszczególnych ludzi(socjaliści). Problem z odzyskiwaniem gruntów i kamienic jest taki, że każda sprawa jest inna i odrębnie powinna być rozpatrywana. Są sytuacje kiedy dziedzicami są przodkowie w linii prostej (dzieci, wnuki)ale zdarzają się też różnego rodzaju przekręty. Kolejna kwestia to taka, że to nie wina lokatorów, że PRL zabrał lokal prywatnemu właścicielowi a teraz oni muszą za to cierpieć. Oczywiście sprawa straty jaką ponieśli Ci dawni właściciele powinna być rozwiązana al czy na pewno przy pomocy "czyścicieli kamienic".
Odpowiedz@popcornpop: Nie masz takich rzeczy jak sojcalisci vs wredni kapitalisci. X lat temu państwo ukradło na podstawie wyadawanych dekretów ludziom ich wlasnosc, o która maja prawo sie upominac. Nie wiesz ile tych kamienic to ciezkie oszczedzanie rodzin, zeby zapewnic sobie byt na starosc, a potem pstryk i ich nie ma. Lokatorzy nie maja zadnych praw. Dokwaterowani do kamienic, placac minimalny czynsz? Rynek weryfikuje ile teraz powinni placic, i juz.
Odpowiedz@SirVimes: To niech Państwo, które ukradło teraz zapłaci. A kto ma zapłacić tym, którzy stracili ziemie i domy "za Bugiem"? Ja rozumiem konkretne przypadki ale z drugiej strony patrzę też na naszą historię. Najpierw II W.Ś. a potem komunistyczna okupacja. Zresztą kolejna kwestia to taka, że jeżeli już oddajemy majątki to wszystkim spadkobiercom. Np. tym,którzy stracili majątki po Powstaniu Styczniowym. Niestety przez nasz rejon świata przeszedł taki walec historii, że pewne sprawy są już nie do odkręcenia. "Dokwaterowani do kamienic, placac minimalny czynsz? Rynek weryfikuje ile teraz powinni placic, i juz." Niby racja ale często to są starzy ludzie, którzy całe życie przepracowali w PRL a teraz dostali jakieś psie pieniądze w ramach emerytury. Kolejna kwestia to taka, że obecna wartość tych kamienic a już szczególnie ziemi ni jak się ma do wartości za jaką nabyli ją pierwotni właściciele. Moim zdaniem nie powinno być żadnych zwrotów majątku tylko wypłata odszkodowań. A pieniądze na nie solidarnie powinny wyłożyć Niemcy i Rosja, bo z jakie racji ma to być płacone z moich podatków?
Odpowiedz@popcornpop: Proponuję najpierw zapoznać się z tematem. Ci zza Buga dostali tak(ziemie po niemcu, i odszkodowanie od państwa, które mogli przyjac bądź nie). Z jakiej racji niemcy i rosja? Panstwo którego spadkobierca jest IIIRP to zabrało. Nie oddajemy wszystkim, bo IIRP nie była spadkobierca ani rosji carskiej, ani Rzeszy, ani Austro Węgier pier...lisz pan strasznie. Ci starzy ludzie przekazuja te mieskzania mlodym ludziom. Ale nawet, to juz naprawdę nie mój problem ze tak jest i ze tak było. Wyplacanie kwot jest zlodziejstwem. Panstwo zabrało, zaniedbywało to przez 40lat, to teraz niech odda spadkobiercom. Coz, zycie takie ejst.
Odpowiedz@SirVimes: "pier...lisz pan strasznie" dyskutuję tylko z ludźmi na pewnym poziomie.
Odpowiedz@SirVimes: Sęk w tym, że " Ci starzy ludzie przekazuja te mieskzania mlodym ludziom" - no jak to tak, cudze mieszkania "przekazują" a potem zdziwienie?
Odpowiedz@popcornpop: Wypunktujmy w czym szanowny Pan nie ma pojęcia. 1) Zwrot majątku po powstaniu styczniowym(pomijając fakt że to już jest praktycznie nie do udowodnienia,ale) IIRP nie była spadkobierczynią Carskiej Rosji, ani Rzeszy. Obecne RFN i FR nie są spadkobiercami w sensie prawnym tamtych państw. Już pomijam AustroWęgry. 2) Zwrot majątku przesiedleńcom. Przesiedleńcy dostawali ziemie na zachodzie, po wysiedlonych niemcach. Dadatkowo mogli dostać od PRL po podipisaniu ugody (o ile ją podpisali) odszkodowanie za te ziemie. 3) Starzy biedni ludzie z PRL. W kamienicach raczej byli Ci bogatsi, to mimo wszystko było dobre, przedwojenne budownictwo. Ale ci starsi ludzie w swoich tanich mieszkaniach meldują młodszych czlonków rodziny, po to zeby na nich przepisac te preferencyjne warunki najmu. Z całym szacunkiem, ale to co, spadkobierca ma czekac 20lat az mu wszyscy wymrą? 4) Prawo tak działa i tak jest skonstruowane, żeby naprawiać krzywdy jakie wyrządza. Jesli komuś zabrało w 45 jego kamienicę, wrzuciło mu ludzi, których nie mógl wyrzucic, a którzy mieli gdzieś dbanie czy remonty, to jakim prawem ma teraz za to sam placic? Jesli juz, to wystawmy mu rachunki za remonty, a potem on wystawi rachunek za czynsz za ten okres. 5. O grzyba ci chodzilo z tym o rosji i niemczech, bo za cholerę nie rozumiem?
Odpowiedz@SirVimes: 1) To taki argument "ad absurdum". Dlaczego odwołujemy się tylko do ostatnich 70 lat? FR jest spadkobiercą ZSRR a to jak najbardziej jest spadkobiercą Carskiej Rosji a to ona rekwirowała majątki powstańcom. Co ciekawe niektóre z tych majątków Rosjanie posprzedawali w 1914 i 15 uciekając przed Niemcami. 2)I masz i nie masz racji. Przesiedleni po 45 mieli taką możliwość ale co z tymi, którym majątki skonfiskowali sowieci w czasie pierwszej okupacji 39-41? 3)W 45 r.Polska znajdowała się w takim stanie, że kto by nią nie rządził zetknął by się z brakiem mieszkań. Dlatego dokwaterowywano kogo się dało i gdzie się dało. Nie bronię a nawet nie usprawiedliwiam PRL ale w jakimś stopniu rozumiem. Myślę nawet, że gdyby komuniści pozostawili sprawy same sobie to ludzie sami dokonali by "redystrybucji" mieszkań. Fajnie jest nam teraz dyskutować w 2016 ale wtedy nasze ziemie wyglądały dużo inaczej. 4)"Prawo tak działa i tak jest skonstruowane, żeby naprawiać krzywdy jakie wyrządza" ładne zdanie, takie idealistyczne. Niestety w rzeczywistości różnie z tym bywa. Skupiasz się tylko na kamienicach a problem dotyczy kamienic, fabryk i ziemi. Patrząc z tej perspektywy sprawa przestaje być taka prosta, bo właściciel ugoru z 39 r. obecnie może okazać się właścicielem fragmentu "Huty Katowice" (trochę naciągane ale miasta się rozbudowały od 70 lat). 5) No to wyjaśniam. W 1939 r. na Polskę napadły Niemcy i ZSRR, działanie to wywołało szereg skutków, który doprowadził do tego, że ludzie, którzy "coś" posiadali w 39 r. stracili "to". Dlatego to RFN i FR powinno się obarczyć się skutkami finansowymi.
Odpowiedz@popcornpop: Kolejne historię tego typu są dodawane na tej samej zasadzie jak historie: kurier nie zadzwonił; zostawił paczkę u sąsiada; kasjerka była nieuprzejma; klient mnie zwyzywał bez powodu itp. itd.
Odpowiedz@popcornpop: Zawsze można sprawiedliwie. Właścicielowi 10 ha ugorów nie oddajemy 10 ha Huty Katowice tylko zamiennie 10 ha ugorów; właścicielowi kamienicy w centrum Katowic - tę kamienicę a właścicielowi fabryki rozbudowanej 3-krotnie - 25% zakładu. Trzeba tylko chcieć.
Odpowiedz@Johny102: W sumie masz rację. Dałem +
Odpowiedz@Johny102: A nie lepiej zrobić wycenę i wypłacić odszkodowanie? A na fundatora wybrać sprawców tych nieszczęść czyli Niemców i Rosjan? Problem mam z tym stwierdzeniem " właścicielowi fabryki rozbudowanej 3-krotnie - 25% zakładu", niestety nie możemy stwierdzić czy gdyby nie nacjonalizacja to ta fabryka tak by się rozwinęła. Może jej rozbudowa związana była np. z zamówieniami państwowymi? Nie wszystko da się tak przeliczyć 1:1 .
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2016 o 17:35
@popcornpop: 25% to jest wersja minimum. Właściciel miał zakład wart x. Teraz, po rozbudowie zakład jest wart 4x. 1x było od początku jego własnością, więc dlatego 25%. Być może właściciel rozwinąłby zakład do poziomu 10 x i tyle powinien dostać? Wątpliwości pojawiają się także przy zakładach doprowadzonych w PRL do ruiny pod zarządem władzy ludowej. Może właściciel dobrze prowadziłby biznes i rozwinął zakład 20-krotnie. I takiej kwoty odszkodowania oczekuje.
Odpowiedz@Johny102: Dlatego nie jest to taka prosta sprawa. Minęło 70 lat, wiele mogło się wydarzyć dlatego tak jak pisałem odszkodowania chociaż niestety najrozsądniejsza z punktu widzenia państwa był by „gruba kreska”. Wojny zawsze wiązały się z utrata dobytku i zmianami stanu posiadania. Żal mi tych, którzy stracili majątki ale obecnie zwroty powodują tylko problemy.
Odpowiedz@popcornpop: Najgorsze, że każda władza wyznaje zasadę. "Raz odebranego obywatelowi majątku nie zwrócimy nigdy". Patrz http://piekielni.pl/71758
Odpowiedz@Johny102: Wiesz co do zasady o ja się z Tobą zgadzam. Po prostu widzę jak to działa. W podlinkowanej historii widać, ze państwo zadbało o interes ogółu a nie pojedynczego obywatela. Przykre ale tak to wygląda. Np. w razie wojny państwo może skonfiskować mój samochód i jeżeli ulegnie zniszczeniu a wojnę i tak przegramy to mogę zapomnieć o odszkodowaniu. Ważniejsze będą reparacje i odbudowa kraju.
Odpowiedz@popcornpop: 1. Nie jest. ZSRR nie jest i nigdy nie było spadkobiercą rosji carskiej. Arugment jest na zasadzie a uwas biją murzynów. Rozpatrujemy przypadek wlasnosci zabranej po 45, a ty wyskakujesz z zaborami, gdzie majątki przepadały z powodu rewolty przeciw caratowi. 2. Kwestia tych osób jest rozstrzygnieta głownie dlatego ze po wojnie wrcali na swoje ziemie, granica ribbentrop-mołotow dosc dobrze pokrywa sie z obecnymi granicami.Ci ludzie byli przesiedlencami. 3. Argument kompletnie z dupy. Skąd pomysł ze Panstwo ma w jakikoliwek sposob ustawowo narzucac gdzie kto ma mieszkac? Mam kamienice, wynajmuje ludziom mieszkania,popyt i podaz mowią ze nie byloby puste. Jakos Francja, Czy Austria, czy chociazby RFN nie miały takich problemów, a front tez tam był. 4. Oddajesz to co zagrabiles. Obecnie w centrum w wyniku procesow spora czesc ziemi jest oddawana zydowskim wlacicielom. Nie oddajesz ugoru, tylko oddajesz to co powstało, jako rekompensate za przetrzymywanie. 5. Po raz kolejny argument z dupy. Panstwo Polskie zrzekło sie za PRL odszkodowań od niemców i rosjan. I teraz nie moze prawnie ich dochodzic. Zreszta to wladze PRL zabierały, a nie zli niemcy z rfn, to czemu ci z rfn maja placic?
Odpowiedz@SirVimes: Skoro nie potrafisz dyskutować jak człowiek w miarę kulturalny i wciąż mnie obrażasz wulgarnym językiem, więc zacznę tak: dla mnie jesteś oderwanym od rzeczywistości kucem, który nasłuchał się korwinizmów. Ad.1 ZSRR przejęło terytorium, majątek, zasoby po carskiej Rosji. Jest więc jej spadkobiercą. Ad.2 Kwestia tych osób nie jest rozstrzygnięta bo wielu nadal mieszka w Rosji czy Kazachstanie, często w skrajnej biedzie. Ad.3 Państwo w „specjalnych” okolicznościach ma prawo a nawet obowiązek ingerować w życie prywatne i majątek obywateli. Np. w kapitalistycznym USA podczas kryzysu dokonano konfiskaty złota (1933). Po wojnie Warszawa była zniszczona od 50 do 80 % (różne źródła) co wiązało się z brakiem lokali mieszkalnych. Niestety jedynym rozwiązaniem, żeby ludzie nie pomarli w czasie zimy były obowiązkowe kwaterunki. Jak już pisałem w innym poście nie bronię komuny ale rozumiem, bo nawet demokratyczna władza miała by ten sam problem. Ad. 4 I to jest największy problem, bo obecnie te miejsca zmieniły zarówno swoje przeznaczenie (szkoły, domy, szpitale) lub wartość. Dlatego dla dobra ogółu nie powinno się ich zwracać Żydom, Kościołowi ani nikomu. Sorry nie była to jedyna wojna i nie oni pierwsi potracili majątki w zawierusze historii. Ad.5 PRL nie było państwem suwerennym jego decyzje (zwłaszcza w kwestii międzynarodowej) powinny być ponownie przedyskutowane. RFN jest spadkobiercą III Rzeszy a to ona swoją agresją w 39 r. przyczyniła się do wszystkich późniejszych skutków (np. braku mieszkań w 45 r.). Tak więc: WIOO Kucyku….
Odpowiedz@popcornpop: Ad1. Nie jestem korwinistą kucem. Nie lubię JKM, uważam że robi więcej szkody niż pożytku(dlaczego każdy, ale to każdy kto ma poglądy liberalne ma być zwolennikiem januszka? może np lubię knp, albo cokolwiek, Marka Jurka?) Nie sympatyzuję z nkimi, uważam to bez sensu. Ad2. Są problemy realne i problemy z dupy. Problem realny-co zjem na sniadanie. Problem z dupy co zjem na sniadanie majac 100mln dol. Może byc taka sytuacja, ale jest raczej nieprawdopodobna, wiec jest problemem z dupy. i teraz pkt 5, jest kompletnie problemem z dupy. Polska jest spadkobierca PRL. W 89 tak uznali nasi dedycdenci, i co w związku z tym przyjeli zobowiazania miedzynarodowe PRL. jesli uwazasz ze ktos bedzie odgrzebywal dawno przyklepane zrzeczenie, to patrz ad2. 1. Nie jest. Tak samo jak IIRP powstawała od nowa(bo czyim miala byc spadkobierca prawnym? Rzeczypospolitej szlacheckiej?) ZSRR walczyło z armiami caratu, i nie było, ani nie uznawało roszczeń podmiotów międzynarodowych wobec caratu. Problem z dupy. 2. Problem z dupy, kolejny. W 41 po stronie Polski(granice obecne) byli niemcy. Polacy(obywatele IIRP) wywaleni na Kazachstan, czy dalej, przez Stalina nie wrócili nominalnie po 45 w obręb naszego państwa. Są Polakami, ale często bez obywatelstwa, i w ich przypadku to są rozstrzygniecia miedzy nimi a rosją. W jaki sposób ma tu pośredniczyc Polska, jesli nie mieszkaja na naszych ziemiach, ani ich roszczenia nie dotycza obecnych granic? 3. Kto Ci dał prawo mowic co Panstwo ma a czego nie ma prawa robic? Nie było konfiskaty złota, jedynie zawieszono wymienialonosc dolara na zloto, aby zwiekszyc inflacje-spotegowac kryzys. model keynsa, mogę wyjasnic o co chodzi. Czyli bez kwaterunków ludzie by pomarli bo co, ci kapitalisci nie wynajeli by im mieszkań? Przestań niszczyc logikę. tereny zawalone(srodmiescie,mokotow, zoliborz) to teraz gówno socarchitektury. Ale juz Praga to kamienice z wiecznymi lokatorami. 4. Nie, to nie jest problem. I nie wiem jakim cudem uwazasz ze mozesz tak po prostu uwiarygodnic zlodziejstwo. To teraz ja Ci zabiore auto, i powiem no sorry, takie zycie, ludziom sie kradnie auta, ani ty pierwszy ani nie ostatni? Problemem tej dyskusji jest to czy mozna wywalac darmozjadów ze swoich kamienic czy nie. Nie dyskutujemy tu o ziemi rolnej, czy parcelach ale o kamienicach. Najczestsza sytuacja. Przed wojną wlasciciel pobudował kamienice. Po wojnie mniej wiecej nietknieta jest. Czesc lokatorow zyje, czesc nie. Panstwo dorzuca mu dodatkowych, zabrania ustalac ceny najmu, wyrzucac tych ktorzy nie dbaja o mieszkania, obciaza hipoteke kosztownymi naprawami, czesto robionymi po to zeby np ktos sie pobudował(kradziez materiałow) i teraz, mamy oddac wlascicielowi. a) tyle ile była warta w 39/45?(jak to ustalisz? Przelicznik cen jest baardzo chwiejny) b) kamienicę z lokatorami ktorzy maja nierynkowy, sztucznie zanizony czynsz, kazac mu oplacic naprawy? c) oddac kamienice naprawioną, a wlascicielowi prawo do wypowiadania umow najmu, jesli zechce i ustalanie cen zgodnie ze swoim zamysłem? No sorry, ale jesli przez 50lat mieszka tam jakis nieudacznik, ktory nie dokladał sie, zaniedbywał, i placil smiesznie niske czynsze,a teraz hurr durr panie zły człowiek wyrzuca to o czym my mowimy?
Odpowiedz@SirVimes: Prrry Kucyku!!! https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozporz%C4%85dzenie_wykonawcze_6102 http://rynekzlota24.pl/zloto-metale-szlachetne/0008-czy-mozliwa-jest-powtorna-konfiskata-zlota/ „1. Nie jest. Tak samo jak IIRP powstawała od nowa(bo czyim miala byc spadkobierca prawnym? Rzeczypospolitej szlacheckiej?) ZSRR walczyło z armiami caratu, i nie było, ani nie uznawało roszczeń podmiotów międzynarodowych wobec caratu. Problem z dupy. „ Twój knajacki język jednoznacznie klasyfikuje Twoją osobę. Rewolucja lutowa a potem bolszewicka były tylko zmianą władzy, tak jak np. rewolucja francuska. ZSRR był spadkobiercą Rosji Carskiej a to, że odrzucił jej zobowiązania nie ma znaczenia. 2” Problem z dupy, kolejny. W 41 po stronie Polski(granice obecne) byli niemcy. Polacy(obywatele IIRP) wywaleni na Kazachstan, czy dalej, przez Stalina nie wrócili nominalnie po 45 w obręb naszego państwa. Są Polakami, ale często bez obywatelstwa, i w ich przypadku to są rozstrzygniecia miedzy nimi a rosją. W jaki sposób ma tu pośredniczyc Polska, jesli nie mieszkaja na naszych ziemiach, ani ich roszczenia nie dotycza obecnych granic?” Obywatele II RP zostali ograbieni i wysiedleni przez ZSRR. Należy im się odszkodowanie od Rosji i pomoc ze strony Państwa Polskiego. 3” 3. Kto Ci dał prawo mowic co Panstwo ma a czego nie ma prawa robic? Nie było konfiskaty złota, jedynie zawieszono wymienialonosc dolara na zloto, aby zwiekszyc inflacje-spotegowac kryzys. model keynsa, mogę wyjasnic o co chodzi. Czyli bez kwaterunków ludzie by pomarli bo co, ci kapitalisci nie wynajeli by im mieszkań? Przestań niszczyc logikę. tereny zawalone(srodmiescie,mokotow, zoliborz) to teraz gówno socarchitektury. Ale juz Praga to kamienice z wiecznymi lokatorami.” Liki powyżej. Po za tym. Polska to nie USA. Trochę inne warunki. W 45 i 46 każdy rząd starł by się z problemem braku lokali mieszkalnych. I każdy z nich sięgnął by po wszelkie metody aby temu kryzysowi zapobiec. Jeżeli tego nie rozumiesz to polec naukę historii. 4” 4. Nie, to nie jest problem. I nie wiem jakim cudem uwazasz ze mozesz tak po prostu uwiarygodnic zlodziejstwo. To teraz ja Ci zabiore auto, i powiem no sorry, takie zycie, ludziom sie kradnie auta, ani ty pierwszy ani nie ostatni? Problemem tej dyskusji jest to czy mozna wywalac darmozjadów ze swoich kamienic czy nie. Nie dyskutujemy tu o ziemi rolnej, czy parcelach ale o kamienicach. Najczestsza sytuacja. Przed wojną wlasciciel pobudował kamienice. Po wojnie mniej wiecej nietknieta jest. Czesc lokatorow zyje, czesc nie. Panstwo dorzuca mu dodatkowych, zabrania ustalac ceny najmu, wyrzucac tych ktorzy nie dbaja o mieszkania, obciaza hipoteke kosztownymi naprawami, czesto robionymi po to zeby np ktos sie pobudował(kradziez materiałow) i teraz, mamy oddac wlascicielowi. a) tyle ile była warta w 39/45?(jak to ustalisz? Przelicznik cen jest baardzo chwiejny) b) kamienicę z lokatorami ktorzy maja nierynkowy, sztucznie zanizony czynsz, kazac mu oplacic naprawy? c) oddac kamienice naprawioną, a wlascicielowi prawo do wypowiadania umow najmu, jesli zechce i ustalanie cen zgodnie ze swoim zamysłem? No sorry, ale jesli przez 50lat mieszka tam jakis nieudacznik, ktory nie dokladał sie, zaniedbywał, i placil smiesznie niske czynsze,a teraz hurr durr panie zły człowiek wyrzuca to o czym my mowimy?” Twój język świadczy o Tobie Kucyku. Porównanie do kradzieży auta jest nie trafione co innego np. gdyby w razie wojny Państwo skonfiskowało mój samochód. Tak właśnie było w końcówce lat 40-tych. Państwo konfiskowało co się da, na potrzeby odbudowy i zapewnienia bytu obywatelom.
Odpowiedz@popcornpop:"Np. w razie wojny państwo może skonfiskować mój samochód i jeżeli ulegnie zniszczeniu a wojnę i tak przegramy to mogę zapomnieć o odszkodowaniu. Ważniejsze będą reparacje i odbudowa kraju." A co Ci w tym rozwiazaniu nie pasuje? Mowimy o wojnie a to jest stan wyjatkowy. Jak to sobie wyobrazasz... Jak dojdzie do wojny to Ty masz dalej miec swiety spokoj, siedziec przed internetem i cztac piekielnych a sasiad ma sie napieprzac na froncie? Jezu ludzie... Podczas wojny Państwo i armia, które będą mialy za zadanie bronić Twojego tyłka powinno mieć pełne prawo zarowno do tego by zarekwirować Twoj samochod, konia jak i wykorzystać Twoje mieszkanie jesli bedzie taka potrzeba. Jest wyzsza koniecznosc. Po wojnie powinienes dostac odszkodowanie a jesli ja przegramy to trudno. W sytuacji gdy Twoj kraj przegrywa wojne to naprawde najmniejszym problemem jest to, ze ktos Ci zabral Twojego wypasionego Golfa trojke.
Odpowiedz@popcornpop: wybacz poprzedni komentarz. Generalnie jestem po Twojej stronie w tej dyskusji tylko jakoś opacznie przeczytalem co napisales :D
Odpowiedz@popcornpop: Jest mi ciebie zal, naprawde mi przykro ze istniejesz. To co wydarzyło się w 33 jest powodem tego https://pl.wikipedia.org/wiki/New_Deal I jest to czysty Keynes ze strony prezydenta USA. Zresztą jego rozporządzenie zaskarzano. 1. polecam sie pouczyć historii. Do roku 22 armie białych walczyły z armią czerwoną. Btw,arugment jest z dupy. Jesli Polska zajmie litwę, to co jest prawnym spadkobierca zobowiazan litwy? 2. No byli obywatelami, a teraz nie są i co? 3.To Ty nie rozumiesz, ze powodem zajmowania mieszkań był komunizm a nie chec odbudowy kraju. W innych krajach temu zapobiegli,mowiłem o rfn. 4. Porównanie jest dobre. Ja nie mam samochodu, ty masz dwa. Ja chce dojedzac gdzies i go potrzebuje i co? Powinienem go kupic(analogicznie meiszkanie wynajac) ale uwazasz ze tym ludziom je nalezalo dac. 5. Punkt jak rozumiem moj?
Odpowiedz@popcornpop: Jaki interes ogółu. Zakład doprowadzony do ruiny, zniszczony. Właściciel mógłby coś z tym zrobić pożytecznego. Ale władza nie odda. Niech niszczeje. najwyżej za parę lat saperzy będą mogli ćwiczyć wysadzanie budynków.
Odpowiedz@popcornpop: Wg szacunków działania władz USA (w tym konfiskata złota) przyczyniły się z dużej mierze do pogłębienia kryzysu i jego wydłużenia. Kwaterunek trwał do lat 80. A wtedy ludzie już nie ginęli w zimie z powodu braku mieszkań.
Odpowiedz@Feniks06: Spoko.
Odpowiedz@Johny102: Tak jak pisałem wcześniej. Każdy przypadek należy rozpatrywać odrębnie ale moim zdaniem powinna być w tej sprawie „gruba kreska”.
Odpowiedz@Johny102: "@popcornpop: Wg szacunków działania władz USA (w tym konfiskata złota) przyczyniły się z dużej mierze do pogłębienia kryzysu i jego wydłużenia. Kwaterunek trwał do lat 80. A wtedy ludzie już nie ginęli w zimie z powodu braku mieszkań." Nie chodzi o skuteczność tego posunięcia (konfiskaty złota) tylko o fakt, ze w kapitalistycznych USA z powodu „wyższej konieczności” dokonano „rabunku” godnego komunistów.
Odpowiedz@SirVimes: W sumie nie wiem po co z Tobą gadam. I tak nie zrozumiesz. „Jest mi ciebie zal, naprawde mi przykro ze istniejesz.” Prrryyyy Kucyku, poczytaj Korwina na uspokojenie. „To co wydarzyło się w 33 jest powodem tego https://pl.wikipedia.org/wiki/New_Deal I jest to czysty Keynes ze strony prezydenta USA. Zresztą jego rozporządzenie zaskarzano.” Zacytuje sam siebie „Nie chodzi o skuteczność tego posunięcia (konfiskaty złota) tylko o fakt, ze w kapitalistycznych USA z powodu „wyższej konieczności” dokonano „rabunku” godnego komunistów.” „polecam sie pouczyć historii. Do roku 22 armie białych walczyły z armią czerwoną. Btw,arugment jest z dupy. Jesli Polska zajmie litwę, to co jest prawnym spadkobierca zobowiazan litwy?” Zanim zaczniesz innych odsyłać do nauki sam musisz nadrobić braki. Wojna białych z czerwonymi to wojna domowa. Wbrew nazwie „czerwoni” nie pochodzili z Marsa. „No byli obywatelami, a teraz nie są i co?” Właściciele kamienic przed wojną je posiadali a teraz nie i co? „To Ty nie rozumiesz, ze powodem zajmowania mieszkań był komunizm a nie chec odbudowy kraju. W innych krajach temu zapobiegli,mowiłem o rfn.” To dlaczego nie wywalili dziadka autora tylko przenieśli na mniejszy metraż? Komuniści rozstrzelali by takiego burżuja. Nie bronię komuny ale Polska po wojnie była tak zrujnowana, że każda władza musiała by działać podobnie. Po prostu „konieczność dziejowa”. „4. Porównanie jest dobre. Ja nie mam samochodu, ty masz dwa. Ja chce dojedzac gdzies i go potrzebuje i co? Powinienem go kupic(analogicznie meiszkanie wynajac) ale uwazasz ze tym ludziom je nalezalo dac.” Teraz w 2016 roku? Czy Ty nie rozumiesz, że mówimy o latach czterdziestych dwudziestego wieku? http://fotoblogia.pl/6923,kolorowe-zdjecia-powojennej-zniszczonej-warszawy Jesteś fanatykiem „świętego prawa własności” niczym w tym fanatyzmie nie różnisz się od komuchów, których tak atakujesz. W imię swojej ideologii skazał byś ludzi na śmierć. Wstyd mi że mam takiego rodaka.
Odpowiedz@popcornpop: No to tak robaku. Ale co to za arugment, ze ktos gdzieś coś zrobił(po czym oddał, zapomniales dodać oczywiscie)? Nie ukradli tych dolarów, tylko nakazali wymiańe zlota na dolary po sztywnym kursie. Sytuacja zupełnie inna, i problem zupelnie z dupy. 1. Argment z dupy. Tłumaczylem dlaczego. Ale jesli się upierasz to proszę, czemu nie, ja mam czas. Za co chcesz te odszkodwania? Za uwłaszczenie chłopów? czy za co? 2. Jestes irytujący w swoich próbach bycia powaznym. Ci ludzie(polacy ze wschodu,sybiracy) to potomkowie obywateli IIRP. O ile mają polskie obywatelstwo, to dochodzą swoich praw wobec rosji a nie polski, wiec dlaczego rzad ma sie wtracac? O ile poproszą, a poprosili, to tak, nasi rzadzacy beda interweniowac. Ale jak sytuacja z ZSRR ma się do naszej obecnej, dalej nie wiem. 3. Łaskawy pan, mogl zabic a tylko morde obil. No nie rozsmieszaj mnie. Polska nie sklada sie tylko z wawy, inne miasta byly duzo mniej zniszczone, poza centrami. Ale nawet. Wladza nic nie musiala. Wladza chciala i tak dziala, a teraz IIIRP powinna za to odpowiedzieć. Nie ma czegos takiego jak koniecznosc dziejowa 4. Porowanie jest idealne. Skad wiesz jaka ja mam sytuacje? Moze np przymieram glodem i samochod by mi bardzo pomogl, bez niego nie bede mial pracy, itd itp. Nie jestem fanatykiem. Nic się nikomu nie nalezało, i tak powinno byc. Wojna nie wojna. Jakoś p Iws, w IIRP nie było takich problemów, mimo ze miasta byly czesto zniszczone tez(mowie o zachodzie, ale i o naszych ziemiach). Tylko komunisci niszczyli ludzi. I dalej. Za to co się im zabrało, teraz nalezy oddac im cala wlasnosc, splacona, i odbudowana. Nie skazuję na smierc, nie jestem sędzią. Uwazam ze ludzie dogadują sie miedzy sobą, i zaden magiczny kapitan panstwo nie jest potrzebny, robaku
Odpowiedz@popcornpop: W sumie, nie wiem, po co z nim gadasz. Przecież to jest ptasi móżdżek napompowany antypeerelowską propagandą. Niczym go nie przekonasz, jest impregnowany na jakiekolwiek, najbardziej nawet racjonalne argumenty. Wychowany w nienawiści do "nieudaczników", czyli ludzi, którym los dał po dupie i mieli w życiu mniej szczęścia. "Nie ma czegos takiego jak koniecznosc dziejowa" "Nic się nikomu nie nalezało, i tak powinno byc. Wojna nie wojna." Czujesz to? Nic się nie należało chłopu, któremu spacyfikowali wieś, bo to nieudacznik był. Jak nie miał gdzie dupy przytulić - powinien sobie w lesie szałas postawić, zbierać grzyby, jagody i jeżyny, a potem igliwiem się napchać i zapaść w sen zimowy. Nic się nie należało obywatelom, którym bomby zniszczyły mieszkania wraz z całym dobytkiem. Powinni sobie lepianki wydłubać, ale, oczywiście, płacić właścicielom za użytkowanie gruntu. Wojna miała prawo zabrać ludziom wszystko do ostatka. Ale tylko nieudacznikom. Posesjonatom i posiadaczom - nie. Bo... i teraz uważaj. "Za to co się im zabrało, teraz nalezy oddac im cala wlasnosc, splacona, i odbudowana." SPŁACONĄ I ODBUDOWANĄ, konotujesz? Z wojennej pożogi i powojennego chaosu mieli wyjść NIETKNIĘCI. A właściwie nie... z wojennej pożogi mieli wyjść na plus, bo im jeszcze państwo powinno przedwojenne długi spłacić. Taka właśnie ma być historyczna sprawiedliwość według potomka ludzi, którym PRL pozwolił zdobyć fortunę zupełnie nieprzeciętną, jak na tamte czasy. Kilka domów, kilka mieszkań, parę placów pod budowę, prywatny sklep meblowy. Wszystko zdobyte uczciwie, bardzo ciężką pracą. (A podobno KOMUNIZM był i straszna bida, wszyscy łkali z głodu, chłodu i pragnienia?) Dlatego nasz zwycięzca gardzi tymi, co pracowali za pensję i jeździli samochodami zrobionymi z gówna w ustroju, który w całości był gównem i nie dał jego przodkom nic zgoła. (Wypowiedź pod historią "Johny102".) Więc nie szukaj jakiejkolwiek logiki w jego wypowiedziach, bo jej tam nie ma.
Odpowiedz@SirVimes:Nie ma czegos takiego jak koniecznosc dziejowa Łatwo to sie mowi jak sie nigdy wojny nie zaznalo, siedzi sie w roku 2016 wygodnie przed komputerem na piekielnych gdy jedna z najtrudniejszych decyzji jaka trzeba podjac co do mieszkania to jaki ma byc kolor scian w sypialni.
Odpowiedz@Armagedon: komentarz w punkt :)
Odpowiedz@popcornpop: Jest to dowód, że każda władza popełni sk...two w obliczu braku kasy
Odpowiedz@SirVimes: "Rynek"... Powiedz mi, proszę, jakim prawem państwo zmierza do wyceniania właścicielowi nieruchomości. Bo tak działa podatek katastralny, zwany (słusznie) katastrofalnym. Państwo (tak, państwo) wyceniać będzie prywatną (!) nieruchomość. A co, jeśli właściciel (to jego sprawa) chciałby ją sprzedać za marne grosze? Gdzie tu ma zastosowanie rynek?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2016 o 16:54
@obserwator: Równie dobrze pytaj "A dlaczego mam płacić PIT. Państwo (tak, państwo) wyceniać będzie prywatny (!) dochód"
OdpowiedzNie mam w sumie powodu żeby ogólnie nie wierzyć, zwracam tylko uwagę, że w latach 40-tych nie było PRL.
Odpowiedz@Lypa: Po części masz rację, jednak od roku 1945 nazwa "Polska Ludowa" również funkcjonowała.
OdpowiedzGdzie jest punkt 3 uzasadnienia?1,2,4.Czyżbyś coś ukrywał?
Odpowiedz@cracoff: Przepraszam ale nie wiem do kogo to pytanie. Jeżeli czegoś nie napisałem to z góry przepraszam.
Odpowiedz@popcornpop: Pytanie nie jest do ciebie, tylko do autora.
Odpowiedz@cracoff: Sorry za opuszczenie pkt 3. "3) Okoliczność, w której Obywatel nie zasługuje na żadne fawory Prawowitej Władzy Ludowej z powodu jego godnego potępienia postępowania, a to w postaci pracy w dyrekcji banku BANK, czym Obywatel wysługiwał się klasie panów i wyzyskiwaczy, którzy w poprzednim okresie ciemiężyli Lud Pracujący." Niestety nie widzę opcji "Edit" pod historią, więc nie mogę jej uzupełnić
OdpowiedzJak widać idiotów bredzących, że "mieszkanie prawem, nie towarem", nigdy nie brakowało.
Odpowiedz@student_prawa: Przyjrzyj się ludziom, którym się w życiu nie powiodło. Nie, nie mam wizji darmowych mieszkań dla najuboższych. Tylko rozsądną stawkę czynszu. Chciałbyś stracić dach nad głową? Jak Cię nie będzie stać na zapłacenie "rynkowego" komornego, zmienisz zdanie. Mieszkań kosztujących adekwatnie do zarobków po prostu nie ma.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2016 o 16:53
@obserwator: Darmowego obiadu tez nie ma. Gdy stracisz dach nad głową i nie stać cie na wynajem to w pierwszej kolejności powinieneś prosić o pomoc rodzinę, przyjaciół, kolegów, sąsiadów, instytucje charytatywne a nie żądać darmowego lokalu w mieszkaniu Kowalskiego, który czasami sam jest w gorszej sytuacji niż ty.
Odpowiedz@Johny102: To się wie, tylko że dla niewiele zarabiających np. w Krakowie są już mieszkania czynszowe. Sęk w tym, że jest ich jak na lekarstwo. Wyobraź sobie, że masz zajedwabistą pracę, spłacasz sobie spokojnie wypasione mieszkanie. A tu nagle krach i masz wybór: bezrobocie albo umowy śmieciowe za marne grosze. Już Cię nie stać na takie wypasione mieszkanie, ale nie chcesz wylądować na ulicy. Gdzie jest brakujące ogniwo?
Odpowiedz@obserwator: A ja chcę wypasione mieszkanie, wypasioną furę, wypasione wczasy. Chcę mieć wszystko wypasione, oprócz żony. Które brakujące ogniwo pomoże mi to "przejąć".
Odpowiedz@RightIsRight: Musisz grać na jakimś instrumencie i stworzyć kapelę. Jak zrobił to pewien ś.p. Anglik, którego nazwisko wymawia się tak samo, jak słowo z Twojego pseudonimu. A żona wówczas będzie dekoracją. :-D
Odpowiedz@obserwator:Szczerze mówiąc - nie rozumiem.
OdpowiedzDajcie mi złotą łopatę za odkopanie starocia, ale tak sobie z nudów losowałem i.... Na tyle komentujących naprawdę nikt nie zauważył, że ów dziadek nie mógł w latach '40 dostać nic od PRL, bo w latach '40 to nie było PRL, bo to były lata wojny? Oficer WP otrzymujący w latach '40 cokolwiek od ZSRR ? QRWA, POWAŻNIE?
Odpowiedz