Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Poczta i przesyłka polecona. Siedząc przed komputerem o godzinie 12.07 dostałem wiadomość…

Poczta i przesyłka polecona.

Siedząc przed komputerem o godzinie 12.07 dostałem wiadomość SMS z informacją, że przesyłka nie została dostarczona z powodu braku obecności adresata. Byłem w domu cały czas, domofon działa, dzwonek do drzwi działa, pukanie też słychać. No cóż. Lecę na pocztę.
Godzina 12.22 równo z zegarkiem (mam blisko) podchodzę do okienka. Pokazuję numer przesyłki i czekam. Rozmowa z panią z okienka:

- Przepraszam, ale prosimy odebrać przesyłkę koło 18, bo listonosz jeszcze nie wrócił.

- W takim razie chcę złożyć skargę na listonosza. Byłem cały dzień w domu i nie zamierzam dwa razy przychodzić do państwa z powodu lenistwa waszego pracownika.

- Eee... Yyy... Może pan poczekać chwilę?

- Mogę.

Po około 2 minutach znalazła się przesyłka na zapleczu.

Na pytanie, czy listonosz w ogóle nosi przesyłki ze sobą, odpowiedzi nie otrzymałem.

Warszawa poczta

by Chomik92
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Canarinios
5 11

Bo teraz jest nowy zawód Awizonosz.

Odpowiedz
avatar Zlodziej_Fistaszka
4 10

@Canarinios: Listonosz powinien więc nosić same listy.

Odpowiedz
avatar LTM87
8 8

@Zlodziej_Fistaszka: Nie wiem za co dostałeś minusy, bo jest w tym pewna prawda. Obecnie coraz częściej listonosz, który powinien być doręczycielem listów, paczek i przekazów, jest także dystrybutorem ulotek, gazetek reklamowych hurtowni typu cash & carry, przedstawicielem handlowym (zakładanie kont, sprzedaż ubezpieczeń), a nawet sprzedawcą "mydła, szwarcu i powidła" - jakiś czas temu głośno było o listonoszach, którym kazano rozprowadzać... znicze. I bardzo możliwe, że nie listonosz jest tu winien, ale placówka, która stwierdziła, że adresat po paczkę sobie przyjdzie, a doręczyciel i tak się z nią dziś nie zabierze, bo ma do rozniesienia o wiele ważniejsze rzeczy - stos gazetek z hurtowni, na które adresaci reagują zwykle "O, znowu ta makulatura" jeśli dochodzi do domu, a jeśli do siedziby firmy "Może pan to trzepnąć do kosza, jak pan będzie wychodził", ewentualnie znicze, rajstopy i inne cuda-wianki. Paczka znajdowała się na poczcie od początku, więc to jej pracownicy wprowadzili ją do systemu jako awizowaną, na czuja, no bo zapewne skoro okolice południa, to i tak pewnie gość w pracy. Ale "czuj" tym razem zawiódł.

Odpowiedz
avatar sla
-2 4

@LTM87: Ponieważ paczki też powinien :).

Odpowiedz
avatar kojot_pedziwiatr
0 0

Nie noszą. Raz czekałem na przesyłkę. Wyszedłem na chwilkę z domu i sprawdziłem skrzynkę pocztową wychodząc - pusta. Po kilku minutach wracałem i spotkałem na schodach klatki listonosza - nie miał przy sobie mojej przesyłki. Zajrzałem ponownie do skrzynki - awizo...

Odpowiedz
avatar imhotep
1 1

No i musiałeś napisać dwie skargi ;)

Odpowiedz
avatar VillemoMeiden
-2 2

Skąd ja to znam... Ostatnio zamawiałam sporo z aliexpress i mimo tego, że w 9 przypadkach na 10 cały dzień ktoś jest w domu to i tak zazwyczaj w skrzynce czeka na mnie awizo. "Przesyłka nierejestrowana o wymiarach niepozwalających na zmieszczenie się do skrzynki". Tylko ciekawe, że prawie wszystkie po które musiałam sama biegać do skrzynki by się zmieściły i to w ilościach hurtowych.

Odpowiedz
avatar jalkavaki
0 2

@VillemoMeiden: Listonosz nie ma kluczyka do skrzynek. List może wrzucić tylko przez ten wąski otwór.

Odpowiedz
avatar obserwator
1 1

I takie coś wygrało przetarg na obsługę korespondencji sądowej! Strach się bać? Konkurencja może aniołem nie jest, ale o takich ekscesach nie słyszałem. (Raz im się zdarzyło zostawić przesyłkę pod drzwiami, to kulturalnie zwróciłem kierowcy uwagę, by przekazał wiadomość kolegom i podkreśliłem, że nie chcę chryi - chyba zrozumiał, gdyż sytuacja się nie powtórzyła.)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2016 o 16:38

avatar jalkavaki
1 1

@obserwator: Nie słyszałeś o workach z korespondencją porzuconych w lesie? Przez pracownika In Postu, w mediach nazwanym listonosze. Nie słyszałeś o tysiącach rozpraw, które zeszły z wokandy, bo doręczyciel In Postu nawet awiza nie raczył wrzucić do skrzynki? Albo zgubione potwierdzenia odbioru. Co jak co, ale PP lepiej sobie radziła z tym tematem.

Odpowiedz
avatar imhotep
0 0

@jalkavaki: Zobaczymy jak im pójdzie teraz, jak mają około 18% mniej listonoszów, niż gdy ostatnio dostarczali przesyłki sądowe.

Odpowiedz
avatar obserwator
0 0

@jalkavaki: Wyobraź sobie, że nie. I uwierzyłbym, gdybym osobiście zobaczył zawartość wspomnianych worków. Z drugiej strony mamy wciąż w Polsce tzw. pazerny kapitalizm i wcale się nie zdziwię, jeśli listonosz konkurencji wytłumaczy się z porzucenia korespondencji zwrotem "A czego się spodziewaliście po 6,99 za godzinę?" (Lub 1299 miesięcznie)

Odpowiedz
avatar jalkavaki
1 3

Jak jest duża przesyłka to nie biorą tylko zostawiają na urzędzie, a wrzucają awizo. Spróbujcie zrozumieć druga stronę. Torba ma ograniczoną pojemność i taki listonosz ma do wyboru, albo wziąć kilka paczek albo kilkaset listów a gabaryty awizować. Problem leży w systemie a cierpią na tym i adresaci i listonosze. Trochę więcej empati. Może pogadać z listkiem.

Odpowiedz
avatar chloedecker
2 4

Jakiś czas temu zamówiłam prenumeratę czegoś tam. Okazało się, że prenumerata, choć teoretycznie przesýłka listowna, przychodziła w kartonie (nieco wiekszym od formatu a4), więc już podchodziła pod gabaryt. Przy pierwszej przesyłce listonoszka zapukała do mnie z awizem w łapce, i wytłumaczyła, że ona fizycznie nie ma jak nosić tego ze sobą. Grzecznie i z uśmiechem. I umówiłysmy się na awiza w skrzynce, które będę mogła odbierać od razu. Można? Można.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

a skarga zlozona? najlepiej do centrali poczty z podaniem adresu twojego punktu

Odpowiedz
Udostępnij