Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ostatnio było dosyć głośno o gimnazjum, które ukończyłam (chłopak się powiesił, całe…

Ostatnio było dosyć głośno o gimnazjum, które ukończyłam (chłopak się powiesił, całe grono pedagogiczne i dzieciaki poszły pod lupę) i w miarę skarg napływających od uczniów na nauczycieli i dyrekcję, przypomniało mi to pewną sytuację.

Nauczycielka fizyki z dnia na dzień trafiła do szpitala. Niby nic takiego, a jednak diagnoza była szokująca - przedawkowanie morfiny.
Policja nie została poinformowana zgodnie z polityką pani dyrektor, natomiast prasa i owszem. Co więcej, dwie klasy zostały oskarżone o dosypanie leku do kawy nauczycielce. Ba, co tam dwie klasy, w bardzo krótkim czasie wszystkie klasy od drugiej wzwyż zostały posądzone o zamach na zdrowie.
Apele, wieszanie psów na uczniach, patologia, dzikie węże...

Szkoda tylko, że po tygodniu czasu nauczycielka przypomniała sobie, że wzięła za dużo jakiegoś lekarstwa.
Czy usłyszeliśmy przepraszam? Nie, bo po co.
Przecież jesteśmy tylko uczniami, należało nam się.

szkoła

by googlewhack
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Mementomoris
11 11

@Ara: Morfina jest w Polsce legalna.

Odpowiedz
avatar obserwator
-1 1

@Mementomoris: Może chodziło o to, że legalną morfinę trudno zdobyć. Wiem, gdyż jest na tzw. różowe recepty.

Odpowiedz
avatar blaueblume
0 0

A co ona z kawą na lekcje chodziła?

Odpowiedz
avatar edeven
4 4

Tak, nauczyciele tak czasem robią.

Odpowiedz
Udostępnij