Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak często zastanawiacie się, czy mimo waszego spokojnego, bezpiecznego życia, przez jakąś…

Jak często zastanawiacie się, czy mimo waszego spokojnego, bezpiecznego życia, przez jakąś nieodpowiedzialną osobę może stać się coś złego? Historia choć krótka, to jest mocna i opowiada o pewnym idiocie.

Otóż człowiek ten chciał pomóc swojemu koledze odpalić papierosa. Nic w tym złego? Jednak delikwent dla żartu postanowił zrobić to znienacka, przy pomocy dezodorantu i zapalniczki. Z chęci wykonania tego szybko - dla efektu - źle wycelował i płomień spalił jego koledze włosy. Po prostu uderzył go prosto w twarz.

Na szczęście dla palącego (papierosa) ogień strawił tylko trochę włosów na głowie. Pomyślcie, chcecie zapalić, a takie coś dzieje się znienacka, nie macie czasu zareagować. Z tego wynika, że uważać trzeba na każdym kroku, nawet w swoim pokoju. Trzeba uważać, by jakiś idiota nie zrobił wam krzywdy.

Najbardziej przykro jest mi z tego powodu, że to ja jestem tym idiotą i nie mogę się rozstać z myślą, że mogłem przez głupią zabawę, która miała wyglądać inaczej, zrobić komuś krzywdę.
Historia ma na celu przestrzec was przed nieodpowiedzialnością innych, a także swoją. Pamiętajcie, jeśli chcecie zrobić coś głupiego, przemyślcie to sto razy, a potem zrezygnujcie z planu.
Oczywiście możecie mnie zniszczyć w komentarzach, zasłużyłem.

by valentino
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Armagedon
28 34

Nie będę cię niszczyć, bo wyrzut sumienia cię gniecie, głupotę swą migiem pojąłeś, a wcześniej zawiodła cię wyobraźnia. Mam tylko jedno pytanie. Ile masz lat?

Odpowiedz
avatar valentino
20 26

@Armagedon: Wystarczająco żeby przewidzieć co się może stać. 21

Odpowiedz
avatar MajkelPlay
6 10

Nie przejmuj się aż tak, zrobiłes coś groźnego ale żałujesz, pewnie też przeprosiłeś więc powinno być ok ;) każdy człowiek popełnia błędy ;)

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
18 46

A teraz żałuj za swe grzechy synu... ...i ja tobie odpuszczam w imię ojca, syna i ducha świętego. Za pokutę odmów litanię do serca jezusowego. Puk, puk.

Odpowiedz
avatar babubabu89
6 18

@Fomalhaut: allah akbar

Odpowiedz
avatar Kulwiec
0 0

@Fomalhaut: Musi być trzy razy puk. Spowiedź nieważna:D

Odpowiedz
avatar Mavra
25 25

No fakt nie popisałes się. Opisałes , przyznałes się do chwilowego zaniku szarych komórek to jest godne pochwały ;)

Odpowiedz
avatar jedendwatrzy
24 24

z jednej strony kusi, żeby cię zwyzywać, ale z drugiej strony zdajesz sobie sprawę z głupoty, więc chyba nie ma po co. a zawsze się zastanawiałam, skąd się biorą te wszystkie kompilacje faili, bo chyba niemożliwe, żeby tylu ludzi nie umiało użyć mózgu ;)

Odpowiedz
avatar niepojmuje
13 19

Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem. Każdy ma swoje "wpadki", zaniki mózgu i kilka wstydliwych wspomnień, które będą dręczyć pewnie nawet po śmierci. Ciesz się, że nikt nie zginął ;P a jeszcze bardziej z tego, że inteligentnie podszedłeś do sprawy, przyznajesz się i wiesz, że było to głupie- niektórzy tylko głośniej zaczęliby się śmiać,a potem mówili "stary, nie przesadzaj, przecież to tylko zwęglona twarz..."

Odpowiedz
avatar PaniWrzos
13 13

Nie będę po Tobie za to jechać, sam robisz to wystarczająco intensywnie. Ale z czystej ciekawości: Co Ty miałeś wtedy w głowie? O czym myślałeś? Jak wyobrażałeś sobie "odpalenie papierosa" za pomocą żywego strumienia ognia skierowanego w twarz kolegi? Pytam nie ze złośliwości, ale dlatego, że często gdy zderzam się z sytuacjami tego typu to mam wrażenie, że ludzie funkcjonują chyba na jakimś innym poziomie świadomości niż ja, skoro miewają takie pomysły. Wiedzę, że masz sporo refleksji nad sobą i jestem ciekawa jak byś to wytłumaczył.

Odpowiedz
avatar valentino
0 6

@PaniWrzos: Tak jak powinno wynikać z historii, w głowie miałem przemyślany plan podpalenia tego pod kątem, tak by płomień trafił w powietrze. Jednak przez pośpiech, chęć zaskoczenia zapalniczka i pojemnik z dezodorantem były ułożone pod innym kątem względem kolegi. W głowie miałem jakiś plan, zawiodła moja koordynacja ruchowa, czyli nawaliłem ja.

Odpowiedz
avatar Armagedon
5 7

@valentino: Nieee, no tak naprawdę to nawalił ten twój "plan", gdyż w istocie okazał się NIEprzemyślany. To zachwianie "koordynacji ruchowej" można było przewidzieć. A przynajmniej dopuścić taką możliwość.

Odpowiedz
avatar 123tomek
0 0

@PaniWrzos: Prawidłowe pytanie brzmieć powinno: Co Ty miałeś we krwi a raczej ile promili ;)

Odpowiedz
avatar babubabu89
8 10

@Kobalamina: ty też

Odpowiedz
avatar PablooS
13 15

@Kobalamina: Inteligentna osoba by tak nie pisała.

Odpowiedz
avatar Zmora
5 27

Rozwalają mnie te komentarze typu "Pojąłeś swą głupotę, czujesz się winny, nie będę po tobie jechać". Jakoś tak mam wrażenie, że jakby szanownemu koledze od papierosa rzeczywiście się coś stało, to komentujący by inaczej śpiewali. " - Och, poparzyłem koledze twarz, będzie miał blizny do końca życia. - Nie martw się, Słońce, wybaczamy ci, bo się do grzechu przyznałeś." WTF. No już ja to widzę.

Odpowiedz
avatar Ara
-3 15

@Zmora: Taka jest aktualnie moda na "nowoczesne" pobłażanie, bro-Boże-nie-stresowanie i ocenianie po chęciach, a nie czynach. A potem jest wielkie zdziwienie że skąd tak wielu nieodpowiedzialnych idiotów i zdziczenia na świecie. Sprawa o tyle ciekawa, że to sam autor nawet wydawał się gotowy na ostrą ocenę jego zachowania, a wszyscy go głaszczą po główce.

Odpowiedz
avatar elefun
14 14

Można się tylko cieszyć że się nic nie stało, przecież to też nie tak że nasze słowa cokolwiek zmienią. Facet żałuje, nie powtórzy, ostrzega-czego chcesz jeszcze? Myślisz że w przypadku rozległych ran odczucia miałby inne? Może tylko głębsze wyrzuty sumienia i brak poczucia ulgi, że nic się nie stało... Wiesz, Twoja i moja opinia to nie są najważniejsze i wyczekiwane rzeczy w życiu innych, myślę że za dużą rolę sobie przypisujesz.

Odpowiedz
avatar elefun
3 3

Dodam jeszcze, że historia uznana została plusami za piekielną (jak już jesteśmy przy opinii innych), nikt go tu nie zminusował i nie pogłaskał przy tym po główce. Bo to było piekielne. Tylko, że każdy coś takiego w sobie ma, co kiedyś zrobił nie tak i mogło być ciężko.

Odpowiedz
avatar Raspwberry
0 0

Bo nic się nie stało. Myśl człowieku! Myślenie nie boli!

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 6

@Zmora: Nie poparzyłby mu twarzy, działanie płomienia było zbyt krótkie. Skończyłoby się na lekkim oparzeniu, które blizn nie zostawia. GORZEJ, gdyby koordynacja zawiodła bardziej i zajęłoby się na koledze łatwopalne ubranko, na przykład. No, wtedy wesoło by już nie było.

Odpowiedz
avatar Armagedon
6 8

@Ara: "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej." Albert Einstein I właśnie o to chodzi. WIĘKSZOŚĆ przeróżnych wypadków (o ile nie wszystkie) spowodowana jest brakiem wyobraźni, lub głupotą właśnie. A często-gęsto sprawca robi krzywdę sam sobie. Vide "Nagroda Darwina". POŚMIERTNA. Jeśli cymbałek potrafi uczyć się na błędach - światło w tunelu widać. Jeśli potrafi uczyć się również na cudzych - jest już całkiem jasno. Gorzej, jeśli wciąż powtarza te same błędy i nie wyciąga wniosków. Autor wyciągnął! Po co tu roztrząsać "co by było, gdyby". Autor to wie!

Odpowiedz
avatar Saszka999
1 1

@Zmora: Oczywiście, że niektórzy by inaczej skomentowali. Co chwila czytuję (nie tylko na piekielnych) komentarze w stylu "gdyby tu była pańska matka". Co, generalnie, świadczy _wyłącznie_ o durnocie tych komentujących... :-P

Odpowiedz
avatar paski
2 2

@Zmora: A ja jestem ciekawa co na to wszystko główny poszkodowany i inni koledzy. Czy też głaskają go po główce, że nic się nie stało, czy śmieją się z "żartu"? Czy może nie chcą już się z nim zadawać bo myślą, że jest niebezpieczny dla otoczenia.

Odpowiedz
avatar Ara
10 14

Palenie szkodzi...

Odpowiedz
avatar misiafaraona
6 8

Więcej szczęścia niż rozumu.

Odpowiedz
avatar tick
4 6

z której by strony nie patrzeć... piekielne

Odpowiedz
avatar Raspwberry
3 7

Luz. Każdy ma w życiu chociaż jeden przypal. O tyle dobrze, że nic się nie stało.

Odpowiedz
avatar xyRon
3 3

Taki stary, a taki głupi. Kompletny brak wyobraźni. Oprócz twarzy kolegi mogłeś spalić pół mieszkania.

Odpowiedz
avatar pati9218
-2 12

Ty debilu mogłeś go trwale oślepić!!! Dobrze ze przyznałeś się do błędu i żałujesz ale ja bym na miejscu kolegi szybko to bym nie wybaczyła...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 6

@pati9218: Boś durna. Zaraz oślepić! Skąd u ludzi takie histeryczne reakcje?

Odpowiedz
avatar pati9218
5 5

@maat_: Może i durna ale wiem czym może skończyć się kontakt ognia z oczami..

Odpowiedz
avatar grupaorkow
3 3

@maat_: histeryczne? No nie bardzo. Poparzenie rogówki jest bardzo niebezpieczne dla wzroku, nie raz nie dwa oznacza koniec z widzeniem. Gdyby kolega autora miał długie pióra i łatwopalne ubrania (a tych nie brakuje) to wyglądałby teraz jak Freddy Krueger.

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
20 20

Ja to byłem jeszcze większym debilem. Zresztą jestem dalej. Na koloniach w Łebie albo w Ustce to w pokoju z kolegami z nudów zapalało się własne pierdy i patrzyło kto dalej. W akademiku na polibudzie zjeżdżało się w miednicy po schodach na dół na wyścigi albo robiło alkoholowe zawody - na każdym schodzie po dwa kieliszki i kto wyżej wyjdzie nie zaliczywszy zgona. Jeszcze były pompki na drodze: wyłaziło się zazwyczaj po pijaku na drogę i robiło pompki a kto pierwszy zdyga przed nadjeżdżającym autem przegrywa.

Odpowiedz
avatar EdinaMonsoon
-4 6

Ja się uśmiałam! Siedzę i się śmieję jak to sobie wyobraze. Włosy odrosna, krzywdy nie zrobiłeś a za chwilę z kolegą się będziecie z tego śmiać, jak ja teraz. Głupota rzeczą ludzką. Każdy robił głupie i niebezpieczne rzeczy w tym wieku, do dziś pamiętam niektóre, a mam kilka wiosen więcej niż Ty. Naprawdę kilka, jakieś 4. Moja koleżanka, młodsza ode mnie kilka lat, kiedy ja miałam 20 ona 16, miała mi pofarbowac włosy, na rudo. Stojąc przed lustrem widziałam Snape'a. Wyszły czarne z lekkim odcieniem buraka. Ponadto obciela je za bardzo "bo chciała wyrównać" Na drugi dzień jechałam na ślub.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 8

Ty tak na serio? Jaja sobie robisz czy jak? Moja własna najlepsza przyjaciółka jednego dnia przypaliła mi obie brwi, rzęsy i całą grzywkę. Czekałyśmy na autobus na zajęcia, miała odpalić mi papierosa zrobiła to jakoś takoś gapowato że rozszedł się smród spalonych rzęs, przesieki w brwi i grzywki z jednej strony! Oj się zbulwersowałam, a w czasie przerwy odpaliła mi drugi raz jeszcze śmiejąc się, że nie mam się czego obawiać bo taki pech to tylko raz w życiu. No i straciłam rzęsy z drugiego oka, końcówkę drugiej brwi i troszkę resztki grzywki. Wtedy to już tylko pozostało śmiać się. Minęło wiele lat i nadal sie z tego śmieje. Młodość jest durnowata i tyle. Żadnej wielkiej krzywdy byś mu nie zrobił, ale co tu wiele mówić no głupota to to była. :D Powiedz chociaż czy fajnie się jarało :D Musiałęś się nieźle wystraszyć

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2016 o 16:11

avatar wumisiak
5 5

Hm. Chyba po raz pierwszy czytam tu historię, której autor przyznaje, że zrobił coś złego. Owszem, ludzie często piszą: "piekielny byłem ja", ale raczej w kontekście żartobliwycg sytuacji albo tego, że ktoś jakoś na ich "piekielność" zasłużył. Więc, Valentino, gratuluję odwagi cywilnej oraz życzę więcej rozsądku na przyszłość. ;-) Szczerze mówiąc, czasami zastanawiam się, idąc ulicą, jak duża jest szansa, że trafię na przykład na pijanego kierowcę... Z jednej strony - przerażające, ile niebezpieczeństw czyha w świecie. Z drugiej - trochę to równoważy zwykła, codzienna ostrożność i rozsądek... Ale jednak mam nadzieję, że jakiś anioł stróż nade mną czuwa. ;-)

Odpowiedz
avatar haszira
1 1

Dobrze, za twoją radą, następnym razem jak będę chciałam komuś przed oczami podpalić gaz to się zastanowię. A nie, czekaj, ja nie robię takich rzeczy.

Odpowiedz
avatar sufrazystka
3 3

"Palenie zabija" A na serio, doceniam bicie się w pierś, ale mimo wszystko najlepszym środkiem ochrony jest zadawanie się z myślącymi ludźmi. Nie wyobrażam sobie, żeby któryś z moich znajomych wpadł na coś takiego...

Odpowiedz
avatar Ozymandis
1 1

Ja nie widzę problemu, palenie nie jest zdrowe i zabija. Dobry pretekst by rzucić tym bardziej że fajki drożeją, na szczęście ja nie pale i nigdy nie paliłem ;) Jak dla mnie autor dobrze zrobił !

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
0 0

Nie wiem czy ja jstem jakaś nienormalna, że nigdy nie robiłam "żartów", które wymagałyby ognia, ostrego narzędzia itp.? Czy to jest jakaś wiedza dla zaawansowanych, że takie "żarty" mogą zrobić krzywdę? No ludzie, co jest z Wami?! Też lubię robić psikusy swoim znajomym i rodzicom, ale no trzeba mieć wyobraźnię... Drogi autorze, jest Ci przykro i jest Ci za to wstyd, co się chwali, ale tego, że Cię komentujący głaszczą po główce pojąć nie umiem. Gdybyś zrobił to mi to uznałabym Cię za osobę zwyczajnie niebezpieczną i ograniczyłabym kontakt. Rozumiem, gdyby to był wypadek, na który nie miałeś wpływu, ale tu jesteś wystarczająco dorosły, żeby wiedzieć co może się stać i zrobiłeś to świadomie. Obyś wyciągnął z tego wnioski na przyszłość i przemyślał swoje przyszłe żarty 3 razy.

Odpowiedz
avatar molotov
0 0

przecież wszyscy wiedzą, że palenie szkodzi

Odpowiedz
Udostępnij