Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Spróbujcie ogarnąć, co mi się dzisiaj przytrafiło: Dostałem SMS-a z Najlepszego Internetowego…

Spróbujcie ogarnąć, co mi się dzisiaj przytrafiło:

Dostałem SMS-a z Najlepszego Internetowego Banku na Świecie - nazwijmy go sobie "M".

Wiadomość mnie informuje, że na moim koncie występuje zadłużenie. Jakieś 18 PLN. Sprawdzam stan konta - faktycznie, jest zadłużenie. Wynika ono w większości z pobranej opłaty za kartę. Rzecz w tym, że moja karta straciła ważność 31.10.2015 r. Nowej nie otrzymałem, zero kontaktu w tej sprawie.

Dzwonię. Po 20 minutach na słuchawce, wpisując kody, podając adresy, pesele, różniste daty celem weryfikacji, że to faktycznie mnie interesuje zadłużenie na moim koncie i będąc trzy razy odesłanym nawet nie do innego konsultanta, tylko najpierw do systemu automatycznego celem podania następnych haseł i później do kolejnych konsultantów, dowiedziałem się co następuje:

1. Nowa karta została mi wyrobiona.
2. Została wysłana na adres, pod którym nie mieszkam od lat (nie będącym nawet ostatnim adresem, który podawałem przy załatwianiu spraw z "M").
3. Skoro kartę wydali, naliczają opłatę, ergo karta generuje zadłużenie.
4. Zadłużenia nie mogę spłacić, bo choć pieniądze mam bez niej nie skorzystam z wpłatomatu.
5. Karty na aktualny adres mi nie wyślą... bo na koncie jest zadłużenie.

W skrócie:
karta generuje dług, przez co nie zostanie mi wydana, żebym dług mógł spłacić.

Oddział "M" został w moim mieście zlikwidowany, żebym nie mógł dokonać wpłaty w banku (co radziła mi miła pani w słuchawce), a nawet kiedy istniał, nie posiadał kasy - toć to bank internetowy.

Zostaje mi:
A) Szukać gdzieś w Polce oddziału "M" z kasą.
B) Prosić rodzinę/znajomych, żeby mnie poratowali przelewem na zawrotną kwotę 17,83 PLN.
C) Próbować podnieść z podłoża żuchwę wyrwaną zdziwieniem i żalić się w internecie.

bank

by ~Thorsten
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar mki
14 14

Proponuję jeszcze jeden wariant, pokrewny do C) D) Poskarżyć się u Samcika (samcik.blox.pl) - często jego zapytania do banków w zdumiewający sposób upraszczają procedury.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 19

@JaNina: Może stąd, że autor napisał, że podawał nowy adres. "2. Została wysłana na adres pod, którym nie mieszkam od lat (nie będącym nawet ostatnim adresem, który podawałem przy załatwianiu spraw z "M")."

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 12

@Niamh: Z tego wynika, że nowy adres podał do jakiejś konkretnej sprawy, a nie że zmienił ogólny adres korespondencyjny.

Odpowiedz
avatar didja
12 12

F) Wystosować wezwanie z terminem 7-dniowym, a w razie zignorowania przez bank - zawiadomić Rzecznika Finansowego.

Odpowiedz
avatar Allice
1 7

Wybrałabym opcję b z przelewem dla świętego spokoju (co chyba nie jest super kłopotliwe, dać pieniądze komuś do ręki i poprosić o przelew), żeby nie rosło, potem się odwoływać albo coś. Jeśli dobrze rozumiem bank ostatnio uświadomili mnie że bez problemu można zlikwidować kartę i nie ponosić za nią opłat (w systemie). A jakby co Gdańsk ul Grunwaldzka 100/102, tam zdaje się mieli kasę ;) PS. Zastanawiam się czy trochę naiwne nie jest myślenie że po skończeniu się ważności jednej karty nie wysłali drugiej, różnie bywa z pocztą ale karta w sumie może istnieć, nie lepiej sprawdzić to jak już?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2016 o 20:08

avatar iks
13 15

D) Przestać się użalać nad sobą i pomachać bankowi na pożegnanie.

Odpowiedz
avatar zapomnijomnieszybko
13 15

Mogłabym powiedzieć, że coś mi tutaj śmierdzi. Moją kartę trzeba było aktywować, żeby można było jej normalnie używać. Bez aktywacji tak jakby karty w ogóle nie było. Ale może u Ciebie jest inaczej i aktywacja nie jest potrzebna. Dlatego nie powiem że śmierdzi ;)

Odpowiedz
avatar imhotep
0 0

@zapomnijomnieszybko: W t-mobile bankowe naliczają ci chyba przez 6 miesięcy od czasu wysłania karty do ciebie. Więc nawet jak jej nie aktywujesz to za pół roku cię skasują :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@zapomnijomnieszybko: Bank "M" pobiera pieniądze za kartę która nie była nigdy aktywowana, ani nawet nie dotarła do klienta. Wiem z własnego doświadczenia, jestem BYŁYM klientem.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2016 o 0:03

avatar conrad_owl
0 0

Wczoraj zauważyłem brak 7 euro za jedną z kart w mbanku. Patrzę dokładniej i widzę, że karta nieaktywna. Dzis po pracy transferuje cały majątek z Polski na konto w moim obecnym banku... A chciałem tylko mieć kilka tysięcy zł i parę euro wraz z kartami na wyjazdy do kraju.

Odpowiedz
avatar Garrett
2 4

A nie możesz odzyskać karty? Skoro wiesz gdzie została wysłana?

Odpowiedz
avatar Shineoff
1 3

Znam ten bank dość dobrze, obsługa klienta u nich dość mocno kuleje. Historia absurdalna, ale myślę, że skorzystałabym z opcji "zrobić przelew" i zrobić awanturę jakim prawem wysłali kartę pod inny adres niż ten, który przypisany jest do konta.

Odpowiedz
avatar Hellnokitty
2 2

Jeżeli nie zmieniłeś adresu korespondencyjnego przed końcem ważności poprzedniej karty to nic nie da się zrobić. W innym przypadku można złożyć reklamacje, zazwyczaj rozpatrują ja pozytywnie.

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
7 7

Banki idą na rękę. Mój, naliczył mi prowizje od wypłaty większej gotówki w kasie. Mam konto direct, więc za wyplaty w oddziale place. Pobrali mi ponad 400 zl. Napisalam reklamację, uzasadniając ja2w ten sposób, że skoro nie dają mi możliwości wypłaty wiekszej gotówki w bankomacie (limit do 10 tys), to jakim prawem pobierają opłaty, a ja traktuję to jako utrudnianie swobodnego dysponowania moimi pieniędzmi. Po działało :)

Odpowiedz
avatar rodzynek2
4 4

Z tego co widzę, to nie korzystasz z tego konta, to może wystarczy, że: 1. Zrobisz przelew ze swojego innego konta. Jeżeli nie masz można szybko założyć, również przez internet 2. Przelew na poczcie. A z konta w banku "M" zrezygnować.

Odpowiedz
avatar Skarpetka
4 8

> Szukasz problemów, niech ktoś zrobi Ci przelew, oddasz im w gotówce > skoro od października karta nie przyszła, a mamy luty... Nie zainteresowałeś się? Ja bym raczej chciała wiedzieć, gdzie moje karty i piny wędrują. > wynika stąd, że nie korzystasz z konta. Zamknij je?

Odpowiedz
avatar jonaszewski
0 0

Mnie w tym samym banku naliczono opłatę za kartę kredytową, którą zlikwidowałem. Okazało się, że pomimo moich nalegań, podkreśleń i upewnienia się u konsultanta, nie można było jednak zrezygnować z karty przez telefon, bez pisemka, można było ją tylko zawiesić (zdezaktywować). Czyli cudowna opcja "płać za kartę, której nie możesz używać". Dwa lata trwała wymiana listów, aż w końcu przyznali mi rację. A jak zmienili interfejs na taki dla gimbusów i wprowadzili opłaty za kartę debetową, to szybko polikwidowałem wszystko, co mogłem tam polikwidować, i wyniosłem się gdzieś indziej.

Odpowiedz
avatar zebol
3 3

a ciężko wpaść na pomysł, żeby wpłacić na własne konto choćby wypełniając druczek wpłaty na poczcie? Robisz raban, a zero pomyślunku...

Odpowiedz
avatar Trepan
0 0

jeśli podałeś prawidłowy i aktualny adres w banku zanim wysłali kartę to zbieraj makulaturę, niech Ci dadzą podkładkę, że karty nie masz, że udostępnili ją nie wiadomo komu i to podchodzi pod prokuraturę. no bo kto aktywował kartę? poszukaj najlepiej kogoś kto się zna na tym jak działa bank i uderz od razu z paragrafami w uprzejmie groźnym tonie do kierownika oddziału macierzystego.

Odpowiedz
avatar popielica
0 0

O ile wysłanie karty na stary adres jest faktycznie ze strony banku słabe (chociaż ciężko mi też zrozumieć, że nie zwróciłeś uwagi na to, że nowa karta nie doszła - ale może dlatego, że ja z gotówki prawie nie korzystam), o tyle nie rozumiem, jakim problemem jest poproszenie kogokolwiek w miarę zaufanego o zrobienie przelewu. Przecież to się robi dosłownie w chwilę, a problem miałbyś z głowy, pozostawałoby Ci tylko odzyskać kartę (którą możesz po prostu zastrzec i uzyskać nową). Także tego... problem solved.

Odpowiedz
avatar katarzyna
1 1

D. Nie płacić i walczyć o swoje. Jak już pozbierasz szczękę, sprawdź, czy jaja masz na miejscu.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
1 1

Założyć konto w innym banku, spłacić dług przelewem, zlikwidować konto w banku M

Odpowiedz
Udostępnij