Dzisiaj o północy straciłam 14 kanałów telewizyjnych. 14 kanałów z 56 jakie mam w abonamencie (dostawca nie może dogadać się z Discovery i od dnia dzisiejszego zostały zablokowane wszystkie kanały, które należą do Discovery). Dostawca, z którym mam umowę, twierdzi że Discovery żąda za dużo pieniędzy. Rozmowy toczą się od kilku miesięcy, ale my zostaliśmy powiadomieni o prawdopodobnej stracie kanałów dopiero w piątek (wiadomości na fb i krótka wiadomość tekstowa wyświetlana co jakiś czas na ekranie telewizyjnym w czacie filmów).
Nie wiadomo czy odzyskamy utracone kanały i kiedy to może nastąpić. Jaka jest propozycja w zamian? Za utratę 14 kanałów (wszystkie Discovery, TCL, kanały z filmami, kanały sportowe), zaproponowano nam 3 bezpłatne filmy do wypożyczenia w miesiącu lub trochę szybszy internet (nie mam u nich internetu), albo bezpłatny kanał z filmami przez 2 miesiące. I to wszystko za brak 14 kanałów. Ludzie chcą mniejszego abonamentu za czas, kiedy dostawca nie będzie mógł wywiązać się z umowy. Ale o tym cisza na stronie dostawcy.
Jestem ciekawa ile stracą klientów w tym tygodniu.
Jeśli na umowie miałeś zapisane jakie kanały powinneś mieć w pakiecie i nie ma jakiś zapisów że może się to zmienić, to masz powód do zerwania umowy.
Odpowiedz@grruby80: powód jest nawet jeśli listy kanałów nie ma lub jest wzmianka, że może się to zmienić (no chyba, że wzmianka nadmienia, że część kanałów jest jako promocja na pierwszych X miesięcy).
OdpowiedzTo jest jakaś forma oszustwa ze strony dostawcy, na umowie macie co innego, idź do UOKIK'u może coś doradzą.
OdpowiedzNo cóż, rozwiązanie umowy z winy operatora.
Odpowiedz@krogulec: Dokładnie. O ile w umowie nie ma zapisów o tym, że oferta programowa może się zmienić, to jest to zmiana warunków umowy ze strony Operatora i można po prostu zanieść wypowiedzenie z ich winy. Jak spróbują nie przyjąć - wzywać na świadka policję i poinformować, że albo przyjmują wypowiedzenie tu i teraz, albo dnia następnego będą mieli już od czynienia z UOKiK, a nie z klientem.
Odpowiedz@Grav: Oferta programowa mogłaby się zmienić w jakiś pojedynczych, marginalnych kanałach. W dodatku niekodowanych. u nas są pakiety programów i te bardziej atrakcyjne mają wyszczególnione co zawierają. Kwestia, czy dostawca dogada się z włascicielem tych kanałów w sprawie opłat, klienta nie interesuje.
OdpowiedzA co to za dostawca? Jak masz konto na cyfrowym Polsacie i iple to możesz oglądać Discovery.
Odpowiedz@Vitas: Nie wiem za co te minusy. W historii nie było napisane, że to zagranicą, dopiero w komentarzu autorka napisała.
OdpowiedzDziękuję za komentarze,ale najpierw napiszę że historia dzieje się w Norwegii (wiem ,powinnam od razu o tym napisać). Nie mogę od razu zrezygnować z umowy ,bo zostanę bez telewizji. Mieszkam na wsi,w górach. Jedyna opcja dla nas ,to antena satelitarna z dekoderem. I właśnie Canal Digital ma bezproblemowy zasięg u nas. Sprawdzilismy wszystkie oferty na rynku ,kiedy 2 lata temu podpisywalismy nowa umowę (zaraz po przeprowadzce). Teraz musimy przemyśleć sprawe na spokojnie. Na fb tocza sie dyskusje pomiedzy klientami i CD. Wszyscy oczekuja redukcji abonamentu. Sporo osób deklaruje przejście do konkurencji. Ja czekam w tej chwili na rozwoj wypadkow ,bo sprawa jest świeża.
Odpowiedz@fingerbol: Cóż, zależy jeszcze jak bardzo lubisz telewizję. Zawsze można w miarę choćby nowe TV podpiąć do Internetu i zasysać sobie VOD, które potencjalnie może nawet taniej wyjść :)
OdpowiedzŻycie bez tv jest lepsze. Polecam. I tu nie chodzi o kwestię oszczędności (bo tv to śmieszne pieniądze rzędu 200zł) ale o to, ile czash nagle zyskasz... ;)
Odpowiedz@Grav: Wiem ,że wyjdzie taniej ,ale mnie interesuje oferta telewizji norweskiej (dla mnie jest to nauka norweskiego ,a przez to ze filmy i programy sa w oryginale z norweskimi napisami, moje dzieciaki maja kontakt z j.angielskim ,ktorego ucza sie w szkole). Co do j.polskiego to mamy internet i mase filmow i bajek,ktore mozna oglądać spokojnie bez reklam.
Odpowiedz@fingerbol: W internecie znajdziesz większość filmów.
OdpowiedzPoza tym - lepiej zapisać się na kurs języka, a nie oglądać filmy ;) Ale cóż, wym9wka niezła... Od 2 lat nie mam telewizji. Dzięki temu mogłam zapisać się na kurs angielskiego, włoskiego i niemieckiego, z każdego po 4 h tygodniowo. Tyyyle czasu ;)
Odpowiedz@Shaiennee: kursy to jedno, a obcowanie z jezykiem to drugie. Ja Ogladajac ,,wilka i zajaca" nauczyłam sie 1wszych słow po rosyjsku, a do tego jak bylam mala to jszcze rosyjska telewizja była. Samo ogladanie BBC tez mi dało wiecej niz kolejny kurs. Mialam problem z portugalskim jak tam mieszkalam bo wzzystkie zagraniczne filmy, programy etc sa z napisami i to przewazalo w TV.
Odpowiedz@Shaiennee: Uwierz, że dużo skuteczniej uczysz się języka mając styczność cały czas. Kursy stawiają nacisk głównie na gramtatykę, co dla mnie jest bzdurą. Kiedy pojechałam do NL bez chłopaka, który za pierwszym razem robił za tłumacza, bardzo szybko nauczyłam się władać angielskim. Byłam zmuszona do słuchania uważnie, oraz do sklecania sensownej wypowiedzi. Po miesiącu siedziałam na przerwie z holenderskim team leaderem i opowiadałam mu weekendowy wypad do Amsterdamu i Walibi World'u. Holendrzy mają tak, że u nich programy w tv lecą np po włosku z angielskimi napisami, po angielsku z holenderskimi, po holendersku w francuskimi, skutek taki, że władają przynajmniej trzema językami: angielskim, niemieckim i francuskim, opcjonalnie jest włoski. Ale kursy są najlepsze :) wybulić tysiaka, a po 3 miesiącach być na etapie budowania zdań w Present Perfect czy Past Simple ;]
Odpowiedz@fingerbol: Telewizor jest przydatnym urządzeniem, ale bez telewizji. Jak sobie sama musisz zorganizować filmy lub seriale to się lepiej zastanowisz co chcesz oglądnąć. ;P A jeszcze bardziej polecam projektor. Teraz już są takie, w których nie trzeba wymieniać lampy bo mają LEDową.
Odpowiedz@fingerbol: Powtórzę - podpinasz TV pod Internet, wykupujesz pakiet w serwisie VOD (norweskim) i masz ofertę filmową, po norwesku, ewentualnie z napisami w innym języku, bez reklam. Same plusy :)
Odpowiedz@mlodaMama23: Jest nawet taki dowcip: - dlaczego w Niemczech wszystkie zagraniczne filmy są dubbingowane? - żeby się Niemcy niechcący jakiegoś obcego języka nie nauczyli Pytanie do autorki: podobno w Norwegii są dwa języki norweskie. W którym z nich mówione są ogólnokrajowe wiadomości telewizyjne? Jest jakiś podział na regiony? Którego z nich uczą się w szkole twoje dzieci?
Odpowiedz@Fomalhaut: A to tak, Niemcy to strasznie uparty naród jeśli chodzi o obce języki, po angielsku ni chu chu, ale włosi mają tak samo, tylko italian. Holendrzy sami mówili że jak przyjeżdża do nich Niemiec, muszą mówić po niemiecku, jak Włoch po włosku itd. Tylko Polak taka ciemna masa i wszędzie z angielskim albo ichniejszym językiem :)
Odpowiedz@Fomalhaut: w Norwegii oficjalnie są dwa języki : bokmål i nynorsk,a do tego występują dialekty. Wiadomosci podawane sa w j.bokmål ,ale okolo 30% wszystkich program musi byc podane w j. Nynorsk. Do tego Norwegie zamieszkują Samowie i jakiś procent wszystkich programow jest w j.Suomi. W regionie , w ktorym mieszkam mówi sie w j b okmål i moje dzieciaki takiego jezyka ucza sie w szkole (+ j angielski).W tej chwili dzieci mam w szkole podstawowej (kl.1-7). Kiedy przejda do gimnazjum (8-10) ,w 9klasie dojdzie im nauka j nynorsk. 20% spoleczenstwa używa na codzien nynorsk i tego jezyka dzieci ucza sie w szkole. Wdedy w 9 klasie jako dodatkowy jezyk wchodzi im bokmål.
OdpowiedzAle na czym polega tu piekielność? - zawiadomił dowstawca o problemach? zawiadomił. - zaproponował jakieś bonusy? zaproponował. Możesz się zgodzić albo nie, możesz złożyć wypowiedzenie albo nie (zależnie od treści umowy), może ci odpowiadać forma rekompensaty albo nie, możesz sama lub wspólnie z sąsiadami negocjować rekompensatę - ale nie ma tu mowy o żadnej piekielności. Piekielność byłaby, gdyby zaprakło kanałów bez uprzedzenia albo gdyby nie zaproponował nic w zamian. Ludzie, nie przesadzajcie.
OdpowiedzWczoraj mąż wrócił z pracy i mówi że dostał sms z propozycją 3 filmow gratis jako bonus za utracone kanały. To nie sa jakies nowości. Na fb nadal dyskusje na profilu CD. Ludzie boją się ,że po utracie 1/4 oferty beda musieli płacić abonament jak za cały pakiet. CD twierdzi że sprawę załatwią jak najszybciej zakladaja termin do konca marca.
Odpowiedz