Listonosze.
W piątek rano byłam w domu ze współlokatorem, nagle dzwonek - poczta. Otwieramy, ja, spodziewając się paczki od rodziców, na szybko ubieram spodnie i pod drzwi... i... nic.
Pomyślałam, że pewnie w mieszkaniach 1-3 nikogo nie było, a potrzebował dostać się do skrzynki. Sprawę olałam.
W weekend mieliśmy gości, zapomniałam w ogóle o temacie.
Dziś rano koleżanka pyta, czy doszła jej paczka (z szamponem i odżywką, maksymalnie pół kilograma), więc kojarzę fakty, schodzę do skrzynki, a tam - tadam! Awizo. Wystawione z datą piątkową, z adnotacją, że odbiorcy nie było w domu...
Poczta otwierana od 11:0, więc mam czas napisać skargę...
Aha, mieszkamy na pierwszym piętrze, skrzynki znajdują się na półpiętrze, panu nie chciało się przejść dosłownie 8 schodków w górę.
listonosze poczta awizo lenistwo
No właśnie do mnie też nie noszą. Mam prenumeratę i dostaję miesięcznie w jednej przesyłce dwie książki. A na awizo mam zawsze napisane, przesyłka nierejestrowana o gabarytach nie pozwalających na wrzucenie do skrzynki. Chyba nie muszę mówić, że przesyłka lekka i w skrzynkę się mieści.
OdpowiedzTe książki mają formę gazety? Jeśli mają chociaż po 150 stron to do skrzynki pocztowej raczej paczki z 2 takimi się nie wsunie. Do mojej w każdym bądź razie by się to nie udało. Żeby nie było poczty nie bronię bo często przegina zarówno ona jak i listonosze.
Odpowiedz@pariasenator: jak przekracza gabaryt A to nie muszą. Żaden z wymiarów nie może przekroczyć: wysokość 20 mm, długość 325 mm, szerokość 230 mm. i masa do 350g.
OdpowiedzPiekielnyDiablik - a listonosz każdą książkę miedzy i wažy na pozcie? ;)
Odpowiedz@Shaiennee: jest ważona i mierzona przy nadawaniu, zapytaj w okienku, a zobaczysz taką fajną linijkę
OdpowiedzJeśli to był listonosz a nie kurier, a paczka nie pozwalała na to by umieścić ja w skrzynce pocztowej to takich paczek listonosz że sobą nie zabiera. Nawet jeśli ktoś jest w domu wręcza poprostu awizo.
Odpowiedz@julian48: a do mnie jakoś zawsze paczki donoszą
Odpowiedz@Fahren: Listonosz to nie wielbłąd ... nosi tylko do pewnego gabarytu. Gabaryt jest sprawdzany przy nadawaniu i faktycznie pewnych rzeczy po prostu ze sobą nie wezmą.
Odpowiedz@kissedbyfire: Zależy, czy przesyłka zostanie nadana jako list, czy jako paczka. Możesz nawet 1 kg wysłać na różne sposoby. Listonosz nie nosi paczek i listów cięższych niż... za to "paczkonosz" czyli doręczyciel paczki przynosi pod same drzwi.
OdpowiedzA może spróbowalibyście wczuć się w sytuacje innego człowieka? Listonosz ma do rozniesienia zwykłe listy, listy polecone i9 emerytury, często ma też zakaz wracania na pocztę, gdzie ma trzymać jeszcze paczki? A zwykle jest ich co najmniej kilkanaście i z waszego pół kilograma robi się spory ciężar, nie mówiąc o gabarytach. Ja rozumiem że to wina Poczty Polskiej która bierze na siebie niewykonalne zadania, ale naprawdę, może odrobinę empatii?
Odpowiedz@Morog: Czemu ma mieć zakaz wracania na pocztę, a gdzie za przeproszeniem robi siku w trakcie pracy?
Odpowiedz@sufrazystka: pod płotem. Wiem, bo widziałam jednego :>
Odpowiedz@Morog: Mam przez tą empatię zmieniać plany i biegać na pocztę? Nie ma mowy. Szybciej zrezygnuję z usług poczty na rzecz kurierów.
Odpowiedz@Hancia: Hm, w sumie logiczne, a kobiety- listonosze? Swoją drogą ciekawe, że nawet jak zadam pytanie to mnie minusują, rozumiem żeby to był jakiś ostry pogląd, z którym ktoś się nie zgadza, ale jak widać na piekielnych już nawet nie można zadawać pytań, bo zaraz się okaże, że to "komentarz poniżej poziomu"...
Odpowiedz@sufrazystka: zapytaj dyrektorów poczty, ja miałem kiedyś skargę bo usiadłem na ławce i pisałem awizo, treść skargi "widziałam jak listonosz siedział na ławce"
Odpowiedz@Morog: Jakbym jakiegoś znała, to bym chętnie zapytała, ale nie znam. Za to trafiła się historia na temat to pytam tu... Po prostu nie rozumiem skąd taki zakaz, czemu ma służyć, a przede wszystkim jak sobie z nim radzą pracownicy.
OdpowiedzMożesz mi zdradzić w co ubrałaś te spodnie? ;)
Odpowiedz@Fahren: No to chyba się mylisz, bo logika podpowiada, że zamiast ubrać siebie w spodnie, to jednak ubierała spodnie w coś. Zastanawiam się tylko w co można ubrać spodnie. W buty? W koszulę? Język polski nie boli, ale jak widać dla niektórych jest bardzo trudny.
Odpowiedz