Będzie krótko, bo zwyczajnie brak mi słów.
Studiuję. Nieważne gdzie, nieważne co, ważni są moi koledzy. Czy raczej ludzie, z którymi przyszło mi dzielić Uniwersytet.
Mamy na wydziale starszą Panią Profesor. Przemiła, przesympatyczna, normalnie do rany przyłóż, nawet nie za bardzo wymagająca, ale przedmiot też nie z tych najważniejszych.
Dziś jakiś idiota zobaczył na jej przedramieniu tatuaż składający się z samych cyfr i zaczął się z niej śmiać, a koledzy mu wtórowali dodając od siebie wspaniałe komentarze (przynajmniej mieli tyle "przyzwoitości", żeby poczekać, aż profesorka zniknie za zakrętem).
Może ta ja byłam Piekielna, bo wstałam i przywaliłam głównemu dowcipnisiowi książką, a reszcie w ostrych słowach wytłumaczyłam pochodzenie owego tatuażu, ale w środku ręce mi opadły. No bo, ludzie, mamy ten XXI wiek, ale, cholera jasna, nie zapominajmy o historii!
#uniwersytet
serio tacy idioci są studentami, skoro nie skojarzyli tego z Auschwitz ?
Odpowiedz@mala_blondyneczka: serio to można najwyżej wątpić w tę historię
Odpowiedz@mala_blondyneczka: nie, raczej ktoś ma czytelników za idiotów.
OdpowiedzWojna skończyła się w '45, nawet ludzie z tego rocznika są już dawno na emeryturze, a co dopiero wcześniejszych. A, no i książką przywaliłaś, pewnie. Portal fantastyka.pl w inną stronę.
Odpowiedz@Wunsz: owszem, ludzie z tego '45 i wcześniej mogą być na emeryturze, ale nie muszą. Od 3 lat moją wykładowczynią jest 79-letnia doktorka :)mogła iść na emeryturę, ale nie poszła. bo nadal jet bardzo sprawna, czego mogłaby jej pozazdrościć niejedna 50-tka :) !
OdpowiedzMala-blondyneczka, ale dzieci nie tatuowali... Czyli ta profesorka musi mieć dziś co najmniej z 90 lat....
Odpowiedz@Tenzprzeciwkacomakotairower: tatowali. Jest nawet filmik jak dzieciaki pokazuja tatuarze do kamery. Dzieci, ktore nienadawaly sie do pracy wysylano przy selekcji do gazu albo trafialy na pseudoexperymenty.
Odpowiedz@krystalweedon: @Tenzprzeciwkacomakotairower: tatuowali i nie tatuowali, to zależy od okresu. O ile mnie pamięć nie myli z tatuowania dzieci zrezygnowano pod koniec działalności obozu. Jeżeli chodzi o postępowanie względem dzieci, to nie było jednego słusznego modus operandi. Dzieci mogły od razu trafiać do komór gazowych (to dotyczyło głównie Żydów i Cyganów), mogły pracować, mogły zostać zabrane z obozu i wydane rodzinom niemieckim (to dotyczyło ładnych, zdrowych i bardzo małych dzieci, które wyglądały na Aryjczyków).
Odpowiedz@Tenzprzeciwkacomakotairower: Tatuowali, tatuowali. Polecam obejrzeć zdjęcia w artykule http://wiadomosci.onet.pl/kraj/krolewna-sniezka-z-auschwitz-birkenau/fl2r4
OdpowiedzPani Profesor z Auschwitz w środku zimy pomyka na krótki rękaw po korytarzu z dziarą na ręku. Dorosły człowiek na widok tatuażu zaczyna się śmiać. Serio?
Odpowiedz@GuideOfLondon: Nie chcę wypowiadać się na temat autentyczności samej historii... Ale można przecież zimą w pomieszczeniach nosić krótki rękaw, nie jest to wcale aż takie dziwne. Lub po prostu dłuższy rękaw się podwinął, zdarza się.
Odpowiedz@sla: Ja rozumiem, ale chciałem pokreślić jak "strasznie sensowna" jest ta historia.
Odpowiedz@GuideOfLondon: Jestem skłonna uwierzyć w wiekową wykładowczynię - sama widywałam na uczelni osoby, które wieki temu powinny przejść na emeryturę a jednak nadal uczą. Widoczny tatuaż - też. Reakcję studentów? W to mi najciężej uwierzyć...
Odpowiedz@sla: No dobra powiedzmy, że jej wydziargali jak była niemowlakiem. Ale ktoś zobaczył tatuaż, zaczyna się śmiać kobiecie w twarz, resztą się przyłacza, autorka wstaje i heronicznie oraz symbolicznie wymierza mu karę.
Odpowiedz@sla: Starsze osoby nie nosza krótkich rękawów w zimie. Przywaliła książką cóż jak by facet przywalił kobiecie to by było źle, ale ty uważasz, że naruszanie czyjejś nietykalności fizycznej jest ok, bo zachował się skandalicznie. Dziwna historia, dla mnie mało wiarygodna począwszy od samego faktu, przez reakcję panów po zachowanie Autorki. Coś w tym nie gra. Jak dostał tą książką to zamilkł? I tak mogłaś ten ostry monolog wygłosić do reszty?
Odpowiedz@maat_: Starsze osoby nie noszą krótkich rękawów w zimie xD Kisnę xD
Odpowiedz@maat_: Moja babcia nosi w zimie krótki rękaw. Ogólnie ma chyba w sobie coś z morsa, bo nie przejmuje się niskimi temperaturami.
OdpowiedzOj tam, oj tam. Pani miała wydziarany PIN do karty debetowej.
OdpowiedzNie rozumiem komentarzy, że tak starych profesorów na uczelniach nie ma, mnie uczył matematyki profesor mający 86 lat fizycznie już trochę nie domagał - męczył się jak wchodził po schodach, ale z windy nie chciał korzystać, ale sprawność umysłową miał pełną. Co do prawdziwości historii patrząc jak się potrafią zachowywać wycieczki w Auschwitz jestem w stanie w nią uwierzyć prędzej niż w tak dużą wyobraźnie autorki by tego typu historię umieścić na uczelni.
OdpowiedzDo pana Marka Łasia (inaczej nie mogę odpowiedzieć). Polecam obejrzenie słynnego zdjęcia, na którym dzieci demonstrują wytatuowane na RĄCZKACH numery obozowe. Miejsce akcji - Auschwitz. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/krolewna-sniezka-z-auschwitz-birkenau/fl2r4 Pierwsze na górze w artykule. Moja była sąsiadka siedziała w takim obozie w wieku niecałych 3 lat. Numer miała wytatuowany na ręku.
Odpowiedz